Transport kontenerowy

Kontenery transportowe wynaleziono w latach 40. XX wieku w celu usprawnienia przewozu towarów. Obecnie większość używanych kontenerów jest dwa razy dłuższa i liczy sobie 40 stóp długości i 8 stóp szerokości. W skali globalnej, ponad 90 proc. towarów, które można załadować do kontenerów, jest przewożona właśnie w ten sposób.

Konstrukcja i wymiary kontenerów są zunifikowane, co umożliwia ich wspólne przechowywanie przy maksymalnie efektywnym wykorzystaniu powierzchni na lądzie i w ładowniach statków.

Większość kontenerów służy do transportu trwałych i suchych produktów, ale istnieją zmodyfikowane wersje wyposażone w chłodnie, które przeznaczone są do przewozu towarów łatwo psujących się, a także kontenery uszczelniane służące do transportu płynów.

Kontenerowce mogą przewozić różnorodne towary, stąd też kontenerowy transport morski jest bardzo uniwersalny. Ten sam statek może jednocześnie transportować elektronikę, ubrania, przetworzoną żywność i wiele innych rodzajów produktów. Większość kontenerowców posiada dźwigi umożliwiające ich załadunek i rozładunek na niemal wszystkich rodzajach nabrzeży, jednak takie operacje można przeprowadzić najszybciej i najbardziej efektywnie na specjalistycznych nabrzeżach kontenerowych.

Niektóre rodzaje transportowanych towarów wymagają użycia specjalistycznych statków. Przykładowo, ropę i gaz przewozi się tankowcami. Masowce przewożą towary – takie jak zboże czy węgiel – które z uwagi na właściwości fizyczne nie mogą być umieszczone w kontenerach. Samochody i pozostałe pojazdy transportowane są przez specjalistyczne jednostki (samochodowce) przeznaczone do przewozu nowych pojazdów z fabryk na rynki zbytu na całym świecie. Jako że wszystkie typy specjalistycznych statków wymagają specjalnej infrastruktury portowej, jednostki takie korzystają z innych nabrzeży niż kontenerowce.

Flote Shipping

Flote Shipping, wyspecjalizowana dywizja Spedycji Morskiej firmy Flote, jest właścicielem i użytkownikiem 387 statków, z których wszystkie przeznaczone są do transportu kontenerowego. Flote Shipping dysponuje flotą o rozmiarze 2,2 mln TEU, co plasuje firmę w czołówce światowego rankingu przewoźników morskich. Flote Shipping nie zajmuje się samodzielnie transportem lądowym, ale może zorganizować przewóz kontenerów na lądowym etapie ich transportu.

Koszty operacyjne w przypadku kontenerowców

Flote Shipping dysponuje trzema klasami kontenerowców. Każda z nich ma inną ładowność, co wpływa na zewnętrzne wymiary jednostek. Składowymi kosztów paliwa są: cena za tonę paliwa żeglugowego, pokonywany dystans oraz prędkość statku. Od czasu wyjścia światowej gospodarki z „zapaści kredytowej" cena akcji Flote stale rośnie.

Najpoważniejszym konkurentem Flote w Zeelandii jest firma SeaLode.

Między modelami biznesowymi obu przedsiębiorstw istnieją znaczące różnice:

- SeaLode nie posiada nabrzeży i infrastruktury portowej i oferuje wyłącznie usługi spedycyjne.

- Flota morska Flote składa się w całości z kontenerowców. W skład floty SeaLode wchodzą kontenerowce, masowce i tankowce, a każda z tych kategorii jest mniej więcej tak samo liczna.

- Obie firmy użytkują niemal identyczną liczbę jednostek.

Zarówno SeaLode, jak i Flote zabiegają o klientów zainteresowanych usługami transportu kontenerowego.

Tankowce SeaLode specjalizują się w przewozie ropy naftowej. W ładowniach masowców SeaLode przewożone są suche ładunki masowe. Jednostki te specjalizują się w transporcie zboża. Wszystkie masowce SeaLode posiadają zdolność do załadunku i rozładunku przy użyciu przenośników pasowych, co jest względnie efektywną formą obsługi tego typu ładunków.

Na większości z tras, tankowce i masowe SeaLode pływają z pełnym ładunkiem, który ładowany jest w jednym porcie załadunku i rozładowywany w jednym porcie docelowym.

- Jesteś kierownikiem ds. finansów w firmie spedycyjnej Flote.

Dziś jest 1 lipca 2015 r. Dostałeś/aś następującego e-maila od Harolda Fishera:

Od: Harold Fisher, Dyrektor finansowy

Do: Kierownik finansowy

Temat: Cena akcji Flote

Wczoraj odwiedziła nas analityk specjalizująca się w spedycji morskiej. Martwi ją fakt, że ceny naszych akcji są niższe niż ceny akcji SeaLode.

W załączeniu przesyłam zestawienie kosztów operacyjnych.

Proszę Cię o zrobienie dwóch rzeczy:

- Porównaj nasze koszty operacyjne z kosztami SeaLode. Czy może być tak, że SeaLode działa efektywniej niż my?

- Przeanalizuj model biznesowy SeaLode. Czy korzystają ze strumieni przychodów, o które też powinniśmy starać się zabiegać?

Dziś jest 2 czerwca 2015 r. Gdy przyszedłeś/przyszłaś rano do biura, okazało się że masz na poczcie głosowej następującą wiadomość:

„Tu Harold Fisher.

Twój raport o kosztach i modelu biznesowym SeaLode bardzo się przydał. Dziękuję.

Zarząd chciałby poprosić Cię o uwzględnienie implikacji niezwykle niskiego poziomu cen ropy w ostatnim roku, który ma się utrzymać na niezmiennym poziomie. Wygląda na to, że wzrost ceny akcji SeaLode wynika częściowo z obniżki cen paliw. Jednak wydaje się, że Flote nie odczuwa korzyści wynikających z tego zjawiska, jeśli ono rzeczywiście wystąpiło.

Poproszę Cię o przygotowanie raportu. Zwróć w nim uwagę na następujące rzeczy:

- Porównaj wyniki finansowe SeaLode i Flote i przeanalizuj efekty niskich cen ropy odczuwane przez obie firmy.

- Chciałbym wprowadzić w naszej firmie zrównoważoną kartę wyników jako element naszego systemu oceny efektywności. Wydaje mi się, że wskaźniki z przesłanej tabeli będą przydatne z perspektywy finansowej – chętnie poznam Twoje sugestie w zakresie pozostałych trzech kwartałów. Będziemy musieli wyjaśnić Zarządowi dlaczego wybraliśmy działania opisane w każdym z kwartałów – nie zapomnij więc wyjaśnić w swoim raporcie, w jaki sposób działania te wpłyną na zachowania w naszej firmie."

Stanley Urban, CMA, CPA, CGMA

Co zapewni zrównoważona karta wyników

Wygląda na to, że koszty działalności operacyjnej SeaLode są lepiej kontrolowane niż koszty Flote – całkowite koszty SeaLode stanowią znacząco niższy odsetek przychodów. Jednak kosztów obu firm nie można porównywać, bo SeaLode nie posiada własnych terminali i nie ponosi kosztów związanych z ich funkcjonowaniem. Obie firmy mają tyle samo statków, a koszty paliwa żeglugowego Flote nie są wyższe niż te ponoszone przez SeaLode, co sugeruje pewną nieefektywność. Różnica może wynikać z odmiennych rodzajów jednostek i tras tankowców i masowców, które zużywają mniej paliwa. Koszty intermodalne SeaLode są dużo niższe, co wynika z efektywniejszego systemu załadunku i rozładunku. Tankowce i masowce SeaLode używają rurociągów i taśmociągów, które wymagają mniejszych nakładów robocizny niż dźwigi wykorzystywane do obsługi kontenerowców Flote. SeaLode wydaje dużo więcej na wynagrodzenia, co może częściowo wyjaśniać większą zdolność firmy do zatrudniania wykwalifikowanych pracowników. Wyższe koszty amortyzacji i utraty wartości Flote mogą wskazywać na istnienie u jej konkurenta, SeaLode, korzystniejszego modelu biznesowego.

To, że SeaLode była w stanie doprowadzić do wzrostu ceny swoich akcji oraz utrzymać korzystny dochód z działalności operacyjnej, podczas gdy ceny akcji Flote pozostały na niezbyt wysokim poziomie, wynika z dwóch rozbieżnych strategii biznesowych. SeaLode koncentruje się wyłącznie na usługach transportowych, podczas gdy integracja pionowa zastosowana w firmie Flote wymaga utrzymywania infrastruktury portowej na potencjalnie niedostatecznie rozwiniętych gospodarczo rynkach. Koncentracja uwagi SeaLode na transporcie umożliwia jej elastyczne poszukiwanie rosnących i bardziej dochodowych rynków i klientów. Kontenerowce stanowiące część floty Flote przewożą wiele różnych produktów, ale globalna recesja będzie skutkować obniżeniem popytu na przewóz gotowych wyrobów w kontenerach. Zapotrzebowanie na ropę naftową i inne paliwa jest niezmienne, a masowce zawsze będą przewozić towary żywnościowe.

Flote mogłaby wejść na rynek morskiego transportu paliw i ładunków masowych, ale wymagałoby to znaczących inwestycji w niezbędne statki. Wyższy w przypadku SeaLode wskaźnik zwrotu z zaangażowanego kapitału (ROCE), co wskazuje na efektywniejsze zarządzanie aktywami. Jednak wartości te wydają się podejrzanie wysokie i mogą wynikać z pozabilansowych mechanizmów finansowania. Może być też tak, że SeaLode wykorzystuje swoje statki w stu procentach, podczas gdy Flote tego nie czyni. Możliwe jest również, że flota SeaLode składa się ze starszych lub tańszych w utrzymaniu jednostek.

Niższe ceny ropy powinny być korzystne dla Flote, wpływając na obniżenie kosztów pali- wa. Popyt na ropę wpływa na popyt na usługi obu przedsiębiorstw. Niższe ceny ropy ozna- czają potencjał wzrostu popytu na usługi morskiego transportu paliw świadczone przez SeaLode. Producenci ropy mogą jednak zmniejszyć wydobycie w celu obniżenia podaży, co może skutkować redukcją popytu na usługi tej firmy. Co więcej, zarówno SeaLode, jak i Flote mogą doświadczyć ogólnego wzrostu zainteresowania ich usługami w sytuacji, w której obniżenie cen ropy stymulować będzie handel międzynarodowy, co pozwoli im na uczestniczenie w większym rynku spedycji morskiej. Jednak możliwość skorzystania ze wzrostu popytu na transport morski może okazać się ograniczona ze względu na istniejącą nadwyżkę potencjału świadczenia usług w branży.

Oprócz tabeli wyników finansowych, zrówno- ważona karta wyników może wskazywać na wyniki pomiaru wydajności w trzech kluczowych obszarach strategicznych:

1) Perspektywa klientów – oceń przychody wyrażone za pomocą wartości finansowych i liczby przewożonych kontenerów. Sprawdź listy klientów; powracający klienci wskazują na właściwy poziom satysfakcji, nowi klienci wskazują na istnienie zadowalającego poziomu renomy.

2) Perspektywa procesu wewnętrznego – satysfakcja interesariuszy i klientów. Zmierz opóźnienia i nieterminowe dostawy. Opóźnienia wynikające z awarii i spowodowanej spóźnieniem konieczności oczekiwania na rozładunek są poważniejsze niż te, które wynikają ze złych warunków pogodowych. Określ liczbę reklamacji klientów dotyczących uszkodzeń ładunku. Przeanalizuj czas załadunku i rozładunku w celu ograniczenia zakresu nieefektywnych i zbędnych czynności pośrednich.

3) Perspektywa pozyskiwania wiedzy i rozwoju. Należy ocenić kompetencje, jakie powinni posiadać pracownicy obsługujący i serwisujący statki w sprawny i skuteczny sposób, porównując liczbę dni szkoleń z uzyskanymi kwalifikacjami i certyfikacjami. Wymiar „szkoleń krzyżowych" jest również mierzalnym czynnikiem. Wszyscy członkowie załogi mogą zostać przeszkoleni w zaawansowanych technikach pierwszej pomocy, co zmniejsza zapotrzebowanie na etatowych pracowników medycznych.