Zebrane w jednej ustawie zmiany mają dotyczyć m.in. prawa budowlanego, prawa pracy i podatkowego. Pakiet będzie odpowiedzią na postulaty zgłaszane od dawna przez organizacje gospodarcze.

Jeśli zmieni się interpretacja przepisów prawa, nie będzie można zastosować jej wstecznie. Przedsiębiorcy, który zastosuje się do „ugruntowanej praktyki" urzędów, nie dotknie kara.

– Ta reguła ma dotyczyć także interpretacji podatkowych – zapewniał wiceminister rozwoju Mariusz Haładyj.

Więcej firm skorzysta z uproszczonych form opodatkowania. Ze 150 tys. euro do 250 tys. euro wzrośnie limit opodatkowania ryczałtem ewidencjonowanym. Podatkową księgę przychodów i rozchodów będą mogły prowadzić firmy o obrotach do 2 mln euro (dziś 1,2 mln euro).

Bardziej liberalne stanie się prawo budowlane. Nie będą wymagane pozwolenia np. na budowę podjazdów i oczek wodnych.

Mniej firm ma tworzyć zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, regulamin pracy i wynagradzania – tylko te zatrudniające 50 osób i więcej (dziś 20 i więcej).

Znikną też przestarzałe przepisy wymagające od przedsiębiorców używania firmowych pieczątek. Dziś trzeba nimi opatrywać np. dokument akcji oraz legitymacje pracowników ochrony.

Etap legislacyjny: konsultacje publiczne