Obecnie umowę o pracę zawartą na czas określony można rozwiązać za dwutygodniowym wypowiedzeniem – zgodnie z art. 33 kodeksu pracy – jeżeli:

- została zawarta na okres dłuższy niż sześć miesięcy oraz

- strony przewidziały w umowie możliwość zastosowania takiego trybu zakończenia współpracy.

Jeśli nie jest spełniony chociaż jeden z tych punktów, wypowiedzenie jest niedopuszczalne. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy firma dokonuje zwolnień grupowych lub indywidualnych na podstawie ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (tekst jedn. DzU z 2015 r., poz. 192). Ta ustawa dopuszcza wypowiedzenie umów okresowych niezależnie od tego, czy powyższe warunki są spełnione. Także niektóre pragmatyki zawodowe, przewidując obligatoryjne zatrudnienie na czas określony dla pewnych grup pracowników, wskazują jednocześnie na możliwość ich rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem (np. art. 16 ust. 2 i art. 17 ust. 3 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych, tekst jedn. DzU z 2014 r., poz. 1202).

Obecnie okres wypowiedzenia jest niezależny od długości zatrudnienia. Zawsze trwa on dwa tygodnie.

Niedługo te zasady stracą aktualność. Ustawa z 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2015 r., poz. 1220) uchyla bowiem z 22 lutego 2016 r. art. 33 k.p. Od tego dnia każdą terminową umowę będzie można rozwiązać za wypowiedzeniem. Nie będzie potrzebne uzgadnianie takiej możliwości w jej treści ani minimalny okres, na jaki będzie trzeba ją zawrzeć. Okres wypowiedzenia ustalany zaś będzie tak samo, jak przy umowie na czas nieokreślony. Wynosić będzie zatem (art. 36 § 1 k.p.):

- dwa tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż sześć miesięcy,

- miesiąc, gdy jego firmowy staż to co najmniej sześć miesięcy,

- trzy miesiące, jeżeli był zatrudniony u pracodawcy co najmniej trzy lata.

Te zasady będą jednak w pełni dotyczyć dopiero umów zawartych na czas określony od 22 lutego 2016 r. Przy tych zawieranych obecnie, które mają trwać po 21 lutego 2016 r., sytuacja będzie wyglądać nieco inaczej. A to za sprawą przepisów przejściowych zawartych w ustawie nowelizującej kodeks pracy.

Do 21 lutego 2016 r. taką umowę będzie można wypowiedzieć na obecnie obowiązujących zasadach. Nie będzie miało znaczenia, czy okres wypowiedzenia upłynie do tego dnia, czy będzie jeszcze trwał w tej dacie. W obu sytuacjach w pełni trzeba będzie stosować przepisy dotychczasowe.

Od 22 lutego 2016 r. taka umowa zostanie natomiast częściowo objęta nowymi regulacjami. Będzie ją można wypowiedzieć pod tymi samymi warunkami, co obecnie. Dotyczyć to więc będzie tylko tej umowy, którą strony zawarły na co najmniej sześć miesięcy i jeden dzień, przewidując w niej możliwość rozwiązania angażu za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Wynika to z art. 14 ust. 2 ustawy nowelizującej. Trzeba będzie jednak stosować tu okres wypowiedzenia ustalany na nowych zasadach, czyli w zależności od zakładowego stażu pracy. Licząc ten staż, pracodawca będzie przy tym mógł pomijać okres zatrudnienia przypadający przed 22 lutego 2016 r. (zob. art. 16 ustawy nowelizującej).

Przykład

W październiku 2015 r. strony zawarły dwuletnią umowę na czas określony. Nie przewidziały w niej możliwości wcześniejszego rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Tym samym taki tryb rozstania stron będzie niedopuszczalny zarówno do 21 lutego 2016 r., jak i po tej dacie. Konieczne byłoby zawarcie porozumienia zmieniającego i wprowadzenie takiej możliwości do umowy.