Aktualizacja: 10.02.2015 05:00 Publikacja: 10.02.2015 05:00
Foto: ROL
Rz: Pracodawca nie odpowiada za drogowe wykroczenia, które pracownik popełnił firmowym autem. Mandat z fotoradaru czy opłata za złe parkowanie przychodzi na adres właściciela pojazdu, a szef wskazuje policji winnego. Ale czy takie powtarzające się naruszenia przepisów drogowych mogą być podstawą wypowiedzenia umowy o pracę?
Tomasz Poznański: Jak najbardziej. Rozwiązanie umowy szef może uzasadnić naruszeniem obowiązków pracowniczych w postaci dbałości o dobro zakładu pracy, jego mienie. Niewykluczone, że podstawą rozwiązania umowy będzie także utrata zaufania. Świadkowie wykroczeń drogowych łatwo mogą skojarzyć konkretną markę z nagannym zachowaniem kierowcy. Nie ulega więc wątpliwości, że na brawurowej jeździe wizerunkowo traci firma. Tymczasem każdy etatowiec powinien powstrzymać się od działań, które mogą przynieść szkodę pracodawcy.
Akcja upraszczania przepisów to już nie tylko pomysły zespołu Brzoski i rządowe zapowiedzi. To pierwsze gotowe u...
Obowiązująca od piątku ustawa nakłada na deweloperów obowiązek informowania na swojej stronie internetowej poten...
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas