Szef, który zdecyduje się wprowadzić od stycznia roczny okres rozliczeniowy, musi dokładnie przeanalizować kalendarz na 2015 r. Ma przecież zapewnić załodze prawidłowy czas aktywności i odpoczynku. Jeśli wyznacza pracę w tradycyjny sposób, czyli od poniedziałku do piątku, powinien umieścić dodatkowe dwa dni wolne, które załoga musi dostać w zamian za sobotnie święta. W 2015 r. bowiem 15 sierpnia, czyli święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, oraz drugi dzień Bożego Narodzenia wypadają właśnie w te dni. To oznacza, że te uroczystości nie mogą się pokrywać z kodeksowo gwarantowanym dniem wolnym od pracy z racji pięciodniowego tygodnia pracy. A to zazwyczaj są soboty. I pracownikom trzeba zapewnić inny dzień bez zadań służbowych.
Weekendowo, urlopowo
W sumie dni aktywności w przyszłym roku ma być więcej niż w 2014 r. Do przepracowania będą 252 dni (2016 godzin), czyli o 16 godzin więcej niż w bieżącym roku >patrz tabela 1.
Tradycyjnie lipiec będzie najbardziej „pracowitym" miesiącem. W 2015 r. zaangażowani na etacie spędzą wtedy w firmie 184 godziny robocze (23 dni), natomiast w marcu, wrześniu i październiku będzie o jeden dzień mniej zadań (176 godzin). W styczniu, lutym, maju, sierpniu i listopadzie przypadnie po 20 dni pracy. Będzie to najmniejszy wymiar miesięczny w przyszłym roku. W żadnym miesiącu nie zaliczymy bowiem tak krótkiego czasu etatowej aktywności jak w tegorocznym listopadzie (18 dni, czyli 144 godziny).
Nie trafi się już tak korzystny jak w 2014 r. układ weekendowo-świąteczny. Z pewnością zasmuci to tych, którzy dzięki połączeniu dni wolnych sztukowanych urlopem mogą dłużej wypoczywać. Ale kilka takich szans się przydarzy >patrz tabela 6. Nie można narzekać – razem z sobotami i niedzielami na oderwanie się od pracy jest 113 dni. Gdy dodamy do tego należny każdemu etatowcowi wypoczynek, przynajmniej 20 dni (początkujący pracownicy) lub 26 dni (ci z dłuższym stażem), wychodzi ponad 4,5 miesiąca wolnego w roku! A już styczeń rozpocznie ten festiwal – 11 dni bez pracy i tyle samo w maju, a potem znów w sierpniu.
Z taką perspektywą łatwiej przebrnąć rok aktywności, tym bardziej że zanim się zacznie, można jeszcze chwilę odpocząć. Okazja nadarzy się już przed najbliższym Bożym Narodzeniem oraz na przełomie grudnia i stycznia. Wystarczy tegoroczna wolna Wigilia i już będzie pięć dni laby. Natomiast urlop zaplanowany na 29, 30 i 31 grudnia 2014 r. oraz na 2 stycznia 2015 r. utworzy ze świąt (bez Wigilii) 11-dniowy pomost. Gdy doda się do tego wolne na 5 stycznia, to razem z przyszłoroczną uroczystością Trzech Króli poza pracą będzie można spędzić niemal dwa tygodnie (13 dni) – od 25 grudnia 2014 r. do 6 stycznia 2015 r., i to za sprawą zaledwie pięciu dni urlopu.
Następne wolne przypadnie dopiero w kwietniu w okresie świąt wielkanocnych (4–6 kwietnia). Majowy weekend w 2015 r. wypada blado, bo 3 maja to niedziela, więc okazja do wyjazdu będzie raczej krótka – potrwa tylko od piątku do niedzieli. Za miesiąc jednak można go będzie wydłużyć przy okazji Bożego Ciała. Jeden dzień urlopu na piątek, 5 czerwca, pozwoli odpoczywać ponad pół tygodnia. W sierpniu mogą być znów trzy dodatkowe dni laby, bo za sobotnie święto 15 sierpnia każdy zatrudniony od poniedziałku do piątku otrzyma wolne. W większości firm zapewne będzie to piątek, 14 sierpnia, lub poniedziałek, 17 sierpnia. Ten sam manewr szefowie muszą powtórzyć w grudniu 2015 r. (w zamian za drugi dzień Bożego Narodzenia). Prawdopodobnie tam, gdzie będzie to możliwe, wolna stanie się Wigilia, w innych firmach poświąteczny poniedziałek. Dzięki temu i tak będą cztery dni wolnego. A potem tylko kilkadziesiąt godzin do nowego roku i znowu można planować urlopy i wyjazdy.
Przy rocznym rozliczeniu, które pracodawcy mogą stosować od prawie półtora roku (o ustalaniu takiego okresu napiszemy w najbliższy poniedziałek w cyklu „Czas na grafik"), wolne za np. sierpień może przypaść nawet w grudniu. Szef ma więc sporą swobodę. Lepiej jednak tego nie kumulować w ostatnim miesiącu, tym bardziej że trzeba w nim zapewnić także inny dzień zastępczy – za Boże Narodzenie.
Planowanie miesięcznych okresów rozliczeniowych nie jest już tak dogodne, bo wszelkie zamienne dni muszą się zmieścić w obrębie tego czasu. Przykładowo więc wolne za 15 sierpnia może poprzedzać to święto lub przypadać w poniedziałek po weekendzie z uroczystością. Dzięki temu zatrudnieni będą mieli dłuższy wypoczynek.
Jak ustalić zadania
Co do zasady w podstawowym systemie czasu pracy aktywność nie może przekraczać ośmiu godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym czterech miesięcy. Tak stanowi art. 129 § 1 k.p.
Na podstawie normy czasu pracy ustala się liczbę godzin do przepracowania przez etatowca w konkretnym okresie rozliczeniowym. To tzw. wymiar czasu pracy. Ten dla poszczególnych miesięcy wskazuje, ile dni i godzin podwładny ma być zawodowo aktywny. Do celów rozliczania czasu pracy przy ustalaniu wymiaru przez tydzień rozumie się siedem kolejnych dni kalendarzowych przypadających od pierwszego dnia danego okresu rozliczeniowego (art. 128 § 3 k.p.).
Przykładowo pierwszy tydzień grudnia 2014 r. rozpoczął się pierwszego dnia tego miesiąca w poniedziałek, a skończy się 7 grudnia, w niedzielę. Natomiast pierwszy styczniowy tydzień wystartuje pierwszego dnia tego miesiąca, czyli w czwartek, i minie 7 stycznia, w środę.
Plan godzin pracy wyznacza się podwładnym w tzw. harmonogramie czasu pracy. Jeśli w grafiku konkretnej osoby szef przewidzi więcej aktywności niż wymiar ustalony w myśl kodeksu pracy, jest to ustalanie godzin nadliczbowych. A to zabronione. Gdy natomiast z harmonogramu wynika mniej godzin zadań niż z ustalonego wymiaru, jest to planowanie przestoju. To także jest niedopuszczalne.
Sklepy zamknięte
We wszystkie dni świąteczne wolne od pracy nie wolno angażować na etatach w placówkach handlowych. Tym bardziej jest to zabronione, gdy święto pokrywa się z niedzielą, np. Wielkanoc czy Zielone Świątki (święto zesłania Ducha Świętego). Zakazuje tego art. 151
9a
k.p.
Choć etatowcy w handlu nie mogą w te dni pracować, wolno to robić pracodawcom lub osobom przyjętym na zlecenie czy o dzieło. Zazwyczaj to właśnie właściciel sklepu sam w święto staje za ladą.
W 2015 r. będzie 13 dni świątecznych wolnych od zadań. Siedem z nich przypada od poniedziałku do piątku, co obniża wymiar czasu pracy. Sześć uroczystości będziemy świętować w soboty i niedziele (te ostatnie nie powodują oddawania załodze wolnego).