Zamawiający, prowadząc postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na roboty budowlane, w celu oceny spełniania warunku dotyczącego posiadania wiedzy i doświadczenia może żądać od wykonawcy wykazu robót budowlanych wykonanych w okresie ostatnich 5 lat przed upływem terminu składania ofert albo wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, a jeżeli okres prowadzenia działalności jest krótszy – w tym okresie. Ma on prawo żądać podania ich rodzaju i wartości, daty i miejsca wykonania oraz załączenia dowodów dotyczących najważniejszych robót, określających, czy roboty te zostały wykonane w sposób należyty, oraz wskazujących, czy zostały wykonane zgodnie z zasadami sztuki budowlanej i prawidłowo ukończone. Wszystko to wynika z obowiązującego od ubiegłego roku rozporządzenia prezesa Rady Ministrów z 19 lutego 2013 r. w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane (DzU z 2013 r. ?poz. 231).

Okres Zgłaszania Wad jest odpowiednikiem okresu udzielonej gwarancji jakości

Należy uznać więc, że wykonawca w celu udowodnienia, że roboty budowlane wykonane zostały w sposób wymagany przez zamawiającego, może przedstawić – jak dotychczas najbardziej popularne wśród wykonawców – listy referencyjne, a także: faktury czy protokoły odbioru, z których jednoznacznie wynika, że roboty zostały zrealizowane w sposób należyty, zgodnie z zasadami sztuki budowlanej oraz prawidłowo ukończone.

Ważna jest treść

Najważniejsza jednak jest treść, a nie nazwa czy tytuł przedkładanego dokumentu. Potwierdza to również orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej, np. wyrok KIO ?z 3 kwietnia 2013 r. (KIO 645/13), zgodnie z którym: „Choć w praktyce dokumenty potwierdzające prawidłowe wykonanie robót, dostaw lub usług często nazywa się referencjami, niekoniecznie wymaganym dokumentem będzie dokument o nazwie „referencja". (...) W konkretnych przypadkach za takie dokumenty mogą zostać uznane np. pisemne potwierdzenia prawidłowego wykonania, protokoły odbiorów końcowych, a nawet pismo zamawiającego skierowane do wykonawcy po zakończeniu realizacji zamówienia, towarzyszące zwracanej gwarancji należytego wykonania. Do zamawiającego należy ostateczna ocena, czy dany dokument jest wystarczającym potwierdzeniem prawidłowego wykonania zadania wykazanego, jako doświadczenie wykonawcy".

Są wątpliwości

Powstaje jednak pytanie: co w przypadku gdy wykonawca wykonał roboty budowlane oparte na warunkach kontraktowych Międzynarodowej Federacji Inżynierów Konsultantów (dalej: FIDIC), które charakteryzują się wydaniem zarówno świadectwa przejęcia robót, jak i świadectwa wykonania? Poważne zastrzeżenia, zarówno zamawiających, jak i wykonawców, budzi ocena, czy świadectwo przejęcia robót jest wystarczającym dokumentem potwierdzającym należyte wykonanie robót budowlanych. Treść tego dokumentu może budzić wątpliwości w związku z tym, że niejednokrotnie wskazane są w nim wady, które muszą być naprawione tak, aby można było następnie wydać świadectwo wykonania, gdyż wystawiane jest ono dopiero po upływie okresu zgłaszania wad.

Zasadniczo wykonane

W wielu świadectwach przejęcia robót jest sformułowanie „zasadniczo wykonane". Na podstawie informacji zawartej na stronie internetowej Urzędu Zamówień Publicznych uznać należy, że pojęcie „należycie wykonane" mieści w sobie zarówno określenie „zgodnie z zasadami sztuki budowlanej", jak i „prawidłowo ukończone". Zgodnie z orzecznictwem pojęcie „zasadniczo wykonane" jest określeniem też wystarczającym. Jak wynika z wyroku KIO z 24 czerwca 2013 r. (KIO 1348/13): „Z obowiązujących przepisów prawa nie sposób wywieść, że wymagane jest użycie zwrotu »należycie wykonane«.

Warto więc powtórzyć, że ustawodawca pozostawił wykonawcom dowolność co do formy i treści dokumentu, z zastrzeżeniem, że w każdym przypadku z dokumentu winno wynikać wykonanie robót, dostaw lub usług zgodnie z przyjętym zobowiązaniem umownym".

Walor dowodu

Z analizy orzecznictwa KIO wynika też, że omawianemu dokumentowi, innemu niż „zwykły" protokół odbioru, przysługuje walor dowodu potwierdzającego należyte wykonanie robót.

Celem potwierdzenia, że świadectwo przejęcia robót stanowi dowód potwierdzający wykonanie robót nawet wtedy, gdy wskazane w nim są prace zaległe czy wady, które w istotny sposób nie przeszkadzają ?w korzystaniu z nich, wskazuję interesujący wyrok KIO ?z 27 lipca 2011 r. (KIO 1507/11).

Zdaniem autorki

Ewa Gadomska prawnik z Kancelarii Prawnej PIERÓG & Partnerzy

Zgodnie z przepisami oraz orzecznictwem KIO uznać należy, iż świadectwo przejęcia robót jest wystarczającym dokumentem, który stanowi referencję wykonawcy posiadania odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, która jest wymagana w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Jest tak nawet, gdy do świadectwa przejęcia robót dołączony jest wykaz zaległych prac, lub wad, które jednak w istotny sposób nie przeszkadzają w korzystaniu z robót. Związane jest to z tym, że postępowanie realizowane w ramach programu FIDIC przewiduje inne niż powszechnie stosowane dokumentowanie zrealizowanych prac,  w którym zamiast stosowanego powszechnie w robotach budowlanych protokołu odbioru robót wystawiane jest świadectwo przejęcia robót.

Z orzecznictwa

KIO stwierdziła w  wyroku: „Dla oceny, czy świadectwo przejęcia tj. dokument wystawiany na podstawie tzw. żółtego FIDIC, może być uznane za dowód, iż roboty budowlane zostały prawidłowo ukończone i wykonane zgodnie z zasadami sztuki budowlanej należy dokonać interpretacji – w zakresie braku sprzeczności z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa krajowego, klauzul warunków kontraktowych FIDIC z uwzględnieniem postanowień łączącej strony umowy, które mogą wszak Warunki Kontraktowe FIDIC przyjąć z modyfikacjami. (...) zauważyć należy, że wystawienie przez inżyniera kontraktu świadectwa przejęcia ma, podobnie jak protokół odbioru, charakter akceptujący. (...) Na gruncie warunków kontraktowych FIDIC zgodnie z klauzulą 11.9 zobowiązania wykonawcy zostaną uznane za wykonane dopiero z chwilą wystawienia świadectwa wykonania. Dopiero ten dokument uważany jest za akceptację robót, jako właściwie wykonanych. Na uwagę zasługuje jednak okoliczność, że świadectwo wykonania jest wystawiane dopiero po upływie okresu zgłaszania wad, z reguły kilkuletnim, który rozpoczyna się wydaniem świadectwa przejęcia. Okres zgłaszania wad zaś, jak wspomniano wcześniej, jest zaś odpowiednikiem okresu udzielonej gwarancji jakości. (...) Ponadto charakterystyczną cechą procedur FIDIC jest po pierwsze przeniesienie do okresu zgłaszania wad fazy wykonania drobnych zaległych prac, a po drugie brak dokumentu potwierdzającego bezusterkowy odbiór robót, który mógłby również potwierdzać że zostały wykonane drobne zaległe prace ujawnione w świadectwie przejęcia. Wreszcie stwierdzić należy, że wymaganie od wykonawcy, który realizował zamówienie zgodnie z warunkami kontraktowymi FIDIC złożenia świadectwa wykonania wydaje się nadmierne, z uwagi na to, że dokument ten wystawiany jest przez inżyniera dopiero po zakończeniu okresu zgłaszania wad i de facto dotyczy zdarzeń wynikłych w tym okresie. Należy zatem stwierdzić, że świadectwo przejęcia może być uznane za dokument potwierdzający zakończenie robót i ich prawidłowe wykonanie zgodnie z zasadami sztuki budowlanej jako odpowiednik protokołu odbioru, jeśli strony na zasadzie swobody umów wyrażonej w art. 3531 k.c. przeniosły do okresu zgłaszania wad etap wykonania drobnych zaległych prac i usunięcia drobnych wad, uznając, że nie stoi to na przeszkodzie przejęcia obiektu do eksploatacji i zapłaty wynagrodzenia. (...) Świadectwo przejęcia może być bowiem, w okolicznościach danej sprawy i na gruncie konkretnej umowy, uznane przez zamawiającego za wystarczający dokument potwierdzający posiadanie odpowiedniej wiedzy i doświadczenia wymaganej w SIWZ".