Jeżeli pracownik powraca do pracy u dotychczasowego pracodawcy w ciągu roku kalendarzowego po trwającej co najmniej miesiąc przerwie w wykonywaniu pracy, to wymiar przysługującego mu w tym roku urlopu wypoczynkowego ustala się proporcjonalnie. Tak stanowi art. 155
2
§ 1
.
Przepis enumeratywnie wymienia, jakie okresy bez pracy obniżają wymiar wypoczynku w roku kalendarzowym. Są nimi:
- urlop wychowawczy,
- zasadnicza służba wojskowa lub jej formy zastępcze, okresowa służba wojskowa, przeszkolenie wojskowe albo ćwiczenia wojskowe,
- odbywanie kary pozbawienia wolności,
- nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy.
Aby jednak okres niewykonywania zadań obniżył urlop wypoczynkowy, musi trwać łącznie co najmniej miesiąc. Uwzględnia się przy tym zasadę, że okresy urlopu bezpłatnego i inne wskazane nieobecności, podczas których pracownik nie nabywa prawa do urlopu, sumuje się. Jeżeli natomiast okres bez obowiązków obejmuje części miesięcy kalendarzowych, za miesiąc uważa się łącznie 30 dni.
Proporcjonalne ustalenia
Wymiar urlopu wypoczynkowego dla powracającego do pracy u dotychczasowego pracodawcy w ciągu roku kalendarzowego po trwającym co najmniej miesiąc okresie niewykonywania zadań ustala się proporcjonalnie do okresu:
- pozostałego do końca roku kalendarzowego (przy zatrudnieniu na czas nie krótszy niż do końca roku) lub
- zatrudnienia w roku kalendarzowym (przy zaangażowaniu na czas krótszy niż do końca roku kalendarzowego).
Przy ustalaniu urlopu zgodnie z tymi regułami niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia.
Gdzie są problemy
Ustawodawca w odmienny sposób uregulował sytuację pracownika, który rozpoczął urlop bezpłatny, wychowawczy czy inny z tych okresów niewykonywania pracy w trakcie roku, a więc po nabyciu prawa do wakacji za dany rok kalendarzowy, a tym samym po ustaleniu urlopu przysługującego na dany rok.
Jak bowiem stanowi art. 155
2
§ 2 k.p., jeżeli okres niewykonywania zadań przypada po nabyciu przez podwładnego prawa do wakacji w roku kalendarzowym, ich wymiar dla powracającego w ciągu tego samego roku kalendarzowego obniża się proporcjonalnie. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy przed rozpoczęciem tego okresu podwładny wypoczywał już w przysługującym lub w wyższym wymiarze.
Chodzi o przypadek, kiedy pracownik 1 stycznia nabywa prawo do kolejnego urlopu w wymiarze odpowiednim dla jego stażu, a następnie po nabyciu tego prawa wystąpi np. o urlop bezpłatny. W takim wypadku nie ustalamy mu urlopu proporcjonalnego, gdyż wymiar wakacji jest już dla niego ustalony. Należy jedynie je proporcjonalnie obniżyć.
Przy art. 155
2
§ 2 k.p. pojawiają się wątpliwości dotyczące zawartego tam sformułowania odnoszącego się do „powracającego do pracy w ciągu tego samego roku kalendarzowego". Czy regulację tę należy rozumieć w taki sposób, że wymiar urlopu obniża się wyłącznie wtedy, gdy pracownik rozpocznie i zakończy okres niewykonywania pracy w tym samym roku kalendarzowym? Czy to oznacza, że nie należy obniżać pracownikowi wymiaru wakacji za rok, w którym rozpoczął się okres niewykonywania pracy, jeżeli do firmy powraca już w następnym roku?
- Dwaj pracownicy zatrudnieni na czas nieokreślony wystąpili w tym roku o urlop bezpłatny. Pierwszemu, panu Adamowi, szef udzielił go od 1 października do 30 listopada 2012 r., natomiast drugiemu, panu Piotrowi, od 1 października 2012 r. do 28 lutego 2013 r. W jaki sposób obniżyć urlop wypoczynkowy pracownikom, jeżeli na cały rok przysługuje im 26 dni? – pyta pracodawca.
U pana Adama okres niewykonywania pracy rozpoczął się w trakcie 2012 r., a zatem po nabyciu prawa do wakacji za ten rok i zakończył się w tym samym roku kalendarzowym. W efekcie po jego powrocie do firmy 1 grudnia br. pracodawca powinien obniżyć przysługujący mu urlop wypoczynkowy za ten rok (chyba że przed rozpoczęciem urlopu bezpłatnego pracownik miał wakacje w przysługującym lub wyższym wymiarze). Wypoczynek obniża się o 4,33 dnia (2/12 z 26 dni). Pracownik będzie miał zatem 22 dni urlopu za 2012 r. (26 dni – 4,33 dnia = 21,67 dnia, po zaokrągleniu 22 dni, tj. 176 godz.).
U drugiego pracownika – pana Piotra okres niewykonywania zadań rozpoczął się w trakcie 2012 r., a zakończy się w następnym roku kalendarzowym. W takiej sytuacji, kiedy pracownik po czteromiesięcznym urlopie bezpłatnym wróci do firmy, ale nastąpi to już w kolejnym roku kalendarzowym, nie stosuje się art. 1552 k.p. do urlopu przysługującego za rok poprzedni, czyli za 2012 r.
Ten przepis wskazuje bowiem wyraźnie, że ograniczenie wakacji ze względu na nieświadczenie pracy z jednej lub kilku przyczyn wymienionych w tej regulacji dotyczy wyłącznie urlopu przysługującego w roku, w którym podwładny powraca do zadań. Oznacza to, że obniżenia nie wolno zastosować do urlopu zaległego. U pana Piotra pomniejszone będą wakacje tylko za 2013 r.
Urlop ustala się wtedy proporcjonalnie do okresu, jaki pozostanie do końca roku kalendarzowego. Jeżeli podwładny powróci do pracy 1 marca 2013 r., będą mu przysługiwały 22 dni urlopu, czyli 176 godzin (10/12 z 26 = 21,67 dnia, po zaokrągleniu 22 dni).
Co z wakacjami za poprzedni rok
Jeżeli przed okresem nieświadczenia pracy podwładny nie wybrał przysługujących mu w danym roku wakacji, a do zadań powróci już w następnym roku kalendarzowym (np. ma urlop bezpłatny od 1 listopada 2012 r. do 31 marca 2013 r.), to jak potraktować urlop za rok poprzedni, czyli za 2012 r.?
Z dniem powrotu do firmy pracownik nabędzie prawo do wypoczynku za 2013 r. w wymiarze ustalonym zgodnie z art. 155
2
§ 1 k.p., tj. 9/12 z 26 dni (proporcjonalnie do liczby miesięcy kalendarzowych, jakie pozostaną do końca roku, jeśli ma on umowę na czas nie krótszy niż do końca danego roku). Jak natomiast w tej sytuacji należy traktować niewykorzystany urlop za rok poprzedni, czyli za 2012 r.?
W literaturze można spotkać pogląd, że w takim wypadku należy zredukować wakacje za 2012 r. w części przypadającej na okres niewykonywania pracy w tym roku, natomiast w 2013 r. ustala się prawo pracownika do urlopu proporcjonalnie do liczby miesięcy pozostałych do przepracowania do końca tego roku kalendarzowego. Zwolennicy tego poglądu argumentują, że nie można tak diametralnie różnicować sytuacji podwładnego, uzależniając ją od momentu powrotu do pracy, czyli od tego, czy nastąpi to w tym samym, czy w kolejnym roku kalendarzowym. Prowadziłoby to bowiem do niemożliwych do zaakceptowania skutków.
Przykładowo jeżeli pracownik zacząłby urlop bezpłatny 1 marca 2012 r., nie mając wcześniej urlopu wypoczynkowego przysługującego za ten rok, to w zależności od tego, czy urlop bezpłatny skończyłby się jeszcze przed końcem roku, np. 15 grudnia 2012 r., czy miesiąc później, ale już w roku kolejnym, (np. 15 stycznia 2013 r.), to jego sytuacja byłaby diametralnie różna.
W pierwszym wypadku za 2012 r. miałby wakacje w wymiarze 3/12 (redukcja o 9/12 za czas urlopu bezpłatnego), zaś w drugim pełny wymiar wypoczynku, mimo że przez ponad dziewięć miesięcy roku przebywał na bezpłatnym. Choć te argumenty są w pełni logiczne i zgodne z wykładnią celowościową przepisu, to jednak ten pogląd, w części dotyczącej obniżenia wakacji za okres niewykonywania pracy przypadający na rok poprzedni, nie uwzględnia warunku zawartego w art. 155
2
§ 2 k.p.
Wiąże on mechanizm proporcjonalnego uszczuplenia wakacji z powrotem pracownika do pracy po okresie nieobecności w ciągu tego samego roku kalendarzowego. Dlatego nie można rekomendować takiego stanowiska.
Jako zgodny z wykładnią językową, a tym samym właściwy należałoby przyjąć pogląd opierający się na założeniu, że skoro pracownik nie powrócił do firmy w ciągu tego samego roku, w którym rozpoczął się okres nieświadczenia zadań, ale dopiero w roku następnym, nie wolno mu proporcjonalnie obniżyć wakacji za poprzedni rok. W rezultacie za rok poprzedni podwładny dostanie je w pełnym wymiarze. Ponieważ w takiej sytuacji powrót do firmy następuje w następnym roku kalendarzowym, urlop ten staje się urlopem zaległym.
Redukcja po, a nie przed
Art. 155
2
k.p. przewiduje dwie sytuacje. Pierwsza dotyczy pracownika, który 1 stycznia danego roku jest w trakcie jednego z wymienionych w tym przepisie okresów niewykonywania pracy (np. przebywa na urlopie bezpłatnym) i uprawnienia urlopowe będą mu przyznane dopiero po powrocie do pracy. Natomiast druga dotyczy podwładnego, który 1 stycznia pozostaje w zatrudnieniu i w tym dniu nabywa prawo do urlopu wypoczynkowego za ten rok, a dopiero później korzysta z jednego z wymienionych okresów niewykonywania zadań.
W obu wypadkach wakacje ustala się w odmienny sposób, a urlop zmniejsza się tylko za ten rok, w którym podwładny powraca do zadań po nieobecności powodującej obniżenie wypoczynku. Wypoczynek ogranicza się po trwającym co najmniej miesiąc niewykonywaniu pracy oraz pod warunkiem powrotu do firmy w danym roku kalendarzowym. Niedopuszczalne jest natomiast ograniczanie uprawnień urlopowych na podstawie zdarzeń przyszłych, czyli przed przerwą w wykonywaniu obowiązków służbowych.
Idzie nowe
Rada Ministrów przyjęła 8 listopada 2012 r. projekt nowelizacji kodeksu pracy, ważny także dla urlopów wypoczynkowych. Zmienione przepisy mają ułatwić rodzicom godzenie opieki nad dziećmi z pracą zawodową. Projekt nowelizacji przewiduje następujące rozwiązania:
- w urlopie wychowawczym wynoszącym 36 miesięcy ma być wyodrębniony jeden miesiąc, który może wykorzystać wyłącznie drugi z rodziców dziecka,
- podwyższenie z trzech do czterech miesięcy urlopu wychowawczego, który mogą jednocześnie wykorzystywać oboje rodzice lub opiekunowie dziecka,
- podzielenie urlopu wychowawczego na pięć części (obecnie cztery).
Ponadto istotna jest rezygnacja z niekorzystnego przepisu mówiącego o proporcjonalnym obniżaniu urlopu wypoczynkowego, gdy w roku kalendarzowym po nabyciu prawa do niego pracownik przebywa na urlopie wychowawczym, a następnie w tym samym roku powraca do pracy. Zmiana będzie polegała na tym, że w takim wypadku pula urlopowa nie będzie uszczuplana.
Wystarczy nabyć 1 stycznia 2013 r. prawo do całej puli urlopowej (20 czy 26 dni) i pojść na np. dziewięciomiesięczny urlop wychowawczy, aby po powrocie z niego, np. pod koniec października 2013 r., mieć do dyspozycji wypoczynek w pełnym, nieobniżonym wymiarze.
Jeśli pracownik wróci do zakładu po urlopie wychowawczym w kolejnym roku kalendarzowym, wakacje za ten rok będą ustalane tak jak do tej pory, czyli proporcjonalnie. Zgodnie z założeniami zmiana ta ma wejść w życie od 1 stycznia 2013 r.