Gdy przedsiębiorca zdecyduje już na wybór konkretnej działalności, musi zastanowić się, gdzie będzie ją prowadził. W przypadku sklepów, restauracji, kawiarni pierwszorzędne znaczenie ma dobra lokalizacja (centra miast, pasaże handlowe). Dla początkującego przedsiębiorcy zakup lokalu w takim miejscu jest raczej nieosiągalny. Pozostaje więc jego wynajem. Ale ostrożnie, taka umowa może zawierać pułapki.

Zdarza się np., że najemca inwestuje w adaptację lokalu duże kwoty i jednocześnie pozostawia właścicielowi prawo do szybkiego wypowiedzenia najmu albo nieograniczonego podwyższania czynszu.

Pułapki zdarzają się też w innych umowach zawieranych przez przedsiębiorcę poszukującego lokum – w tym zakupu i dzierżawy. W pierwszym przypadku (zakup) warto sprawdzić księgę wieczystą nieruchomości i rozliczyć opłaty. W drugim (dzierżawa) – zastanowić się, co jest dla nas korzystniejsze: zawrzeć umowę na czas oznaczony czy nieoznaczony. Od tego zależy, czy będziemy mogli wypowiedzieć kontrakt i z jakim wyprzedzeniem.

Kłopoty mogą mieć też osoby, które zdecydują się na budowę siedziby albo adaptację istniejącego budynku lub lokalu, a nie znają regulacji prawa budowlanego. W większości przypadków przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac potrzebne jest zezwolenie.

Bez niego budowa może być uznana za samowolę budowlaną, a to oznacza dla firmy straty finansowe.

Po siedzibie drugą ważną rzeczą dla przedsiębiorcy jest samochód. Bez niego trudno sobie wyobrazić prowadzenie działalności gospodarczej. Jeśli firma poniesie z tego tytułu wydatki, może uwzględnić je w kosztach. Dotyczy to zarówno kupionego auta, jak i wziętego w leasing. Warto dowiedzieć się, co się bardziej opłaca.

Czytaj poradnik: