Dla małych firm dużym wyzwaniem jest pozyskanie kapitału. Zaczyna im to szczególnie doskwierać, gdy firma zaczyna działać i paradoksalnie dobrze radzi sobie na rynku, ale nie jest w stanie sprostać rosnącym zamówieniom i wymaganiom kontrahentów (konsumentów). Potrzebuje nowych lub wydajniejszych maszyn, nowych pomieszczeń, pragnie unowocześnić wyrób lub zaproponować nowy. Na taki rozwój środki własne zazwyczaj już nie wystarczają.
Pomoc nie dla każdego
Z prośbą o kapitał można się zwrócić do banku. Uzyskanie kredytu dla najmniejszych firm, które dopiero co rozpoczęły działalność, nie jest jednak proste. Banki wolą współpracować z firmami, których pozycja na rynku jest już ugruntowana. Wymagają również odpowiednich zabezpieczeń, a tych mała firma, działająca w przysłowiowym garażu, może nie posiadać.
Innym źródłem mogą być fundusze unijne. Jednak również w tym wypadku jednym z wymogów, przy ubieganiu się o nie, jest posiadanie odpowiedniego wkładu własnego (dotacje unijne finansują tylko część projektu). Ponadto w obecnej sytuacji (druga połowa 2012 roku) środki te się wyczerpują. Na kolejne rozdanie bezzwrotnych unijnych dotacji przyjdzie nam poczekać przynajmniej do 2014 roku.
Prywatny kapitał może także pochodzić z tzw. funduszy venture capital. Jednak co do zasady przedmiotem zainteresowania takich instytucji są inwestycje powyżej 5 mln zł. Zatem warto o nich pomyśleć na dalszym etapie rozwoju firmy. Podobnie może być z pozyskaniem środków poprzez giełdę, co młodym stażem przedsiębiorcom umożliwia rynek NewConnect. Co zatem zrobić, jeżeli przedsiębiorca ma ciekawy pomysł na rozwój, ale nie ma go za co w całości sfinansować? Sposobem na to może być pozyskanie anioła biznesu.
Dzielący się sukcesem
Anioł biznesu to osoba, która odniosła sukces w biznesie i jest gotowa do podzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem oraz przede wszystkim udzielenia wsparcia finansowego. To ostatnie wiąże się z dokapitalizowaniem firmy, w zamian za co inwestor przejmuje część jej udziałów lub akcji. Jednak prywatni inwestorzy są gotowi wyłożyć własny kapitał, pod warunkiem że widzą możliwość szybkiego jego odzyskania.
Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim to, że nie każda inicjatywa nowego biznesu może liczyć na takie wsparcie. Pomysł musi być nie tylko opłacalny, ale powinien też charakteryzować się wysoką stopą zwrotu z inwestycji. Innymi słowy nie tylko musi na siebie zarabiać, ale zarabiać dużo i szybko.
Celem działania aniołów biznesu nie jest bowiem przejęcie kontroli nad firmą, nie jest nią też trwała współpraca i czerpanie zysków z dywidendy. Zwykle po upływie kilku lat anioły biznesu wycofują się z inwestycji, pozbywając się udziałów w firmie, poprzez ich sprzedaż pozostałym współwłaścicielom, funduszom venture capital lub poprzez giełdę. I oczywiście oczekują, że w tym kilkuletnim okresie wartość tych udziałów znacznie wzrośnie ze względu na dynamiczny rozwój firmy.
Liczy się nowatorstwo
Największą szansę na pomoc anioła biznesu mają spółki o charakterze innowacyjnym. Jednak ta innowacyjność może być rozumiana bardzo szeroko. Jest to np. nowe podejście do obsługi klienta, zmiana w podejściu do marketingu, nowatorskie podejście do zarządzania lub redefiniowanie zasad obowiązujących (przyjętych do tej pory) na rynku – niekoniecznie musi to być innowacja produktowa (np. nowa technologia produkcji). Przede wszystkim liczą się więc nowatorskie pomysły, w tym oparte na nowoczesnych technologiach lub zamierzające wykorzystać odkrytą niszę rynkową.
Projektami szczególnie preferowanymi przez inwestorów są te, które można w krótkim czasie przetestować na rynku (uruchomić sprzedaż produktów lub usług). Ponadto interesujące są dla nich branże związane z: Internetem, informatyką, mediami, telekomunikacją, ekologią i ochroną środowiska, energią, elektroniką, medycyną i zdrowiem, bio- lub nanotechnologią, chemią, automatyką, optyką oraz nowoczesnymi usługami.
Jednak warto pamiętać, że tak naprawdę żaden rodzaj działalności nie jest z góry wykluczony (nawet bary i sklepy, o ile w ich działalności byłby ten nowatorski element).
Własne zaangażowanie
Drugim elementem, który jest brany pod uwagę przez inwestorów, jest zaangażowanie przedsiębiorców – pomysłodawców. Z jednej strony chodzi o zaangażowanie osobiste w wykonywaną pracę i zaangażowanie organizacyjne. Z drugiej strony także o to finansowe. Nawet bardzo innowacyjny pomysł może nie zyskać uznania, jeżeli przedsiębiorca nie wykaże udziału własnego.
Dla inwestora taki wkład jest bowiem sygnałem, że przedsiębiorca poważnie traktuje własny pomysł i wierzy w jego powodzenie. Jeżeli przedsiębiorca sam nie ryzykuje finansowo, to dlaczego miałby to robić za niego prywatny inwestor? Innymi słowy, trudno jest pozyskać kapitał na uruchomienie firmy od samego początku (chociaż nie jest to wykluczone).
Przekonać do pomysłu
Do pomysłu założenia lub rozwoju firmy inwestora trzeba przekonać. Należy się do tego dobrze przygotować, co nie musi oznaczać, że od samego początku trzeba dysponować profesjonalnym biznesplanem (chyba że umiemy go sporządzić). Sieci aniołów biznesu, działające w Polsce, oferują w tym ostatnim zakresie pomoc.
Liczy się natomiast dobrze przygotowany plan rozwoju firmy.
Przede wszystkim należy wykazać w nim, dlaczego potrzebujemy dofinansowania.
Jak pozyskać inwestora
Krok 1
Pierwszym etapem jest przedstawienie projektu. W Gildii Aniołów Biznesu (jednej z sieci zrzeszającej inwestorów) proces przyjmowania projektów przebiega w następujący sposób:
- projektodawca rejestruje się na stronie internetowej tej instytucji,
- opisuje tam planowane przedsięwzięcie w formie zbliżonej do biznesplanu, lecz wymagającej na tym etapie o wiele bardziej syntetycznej informacji o projekcie,
- następuje rejestracja projektu,
- eksperci instytucji dokonują oceny projektu. Jeżeli jest ona pozytywna, przechodzimy do drugiego etapu.
Krok 2
Przedsiębiorca proszony jest o sporządzenie biznesplanu. Jeżeli nie wie, jak go przygotować, eksperci gildii służą w tym zakresie pomocą.
Krok 3
Dokonywana jest ocena biznesplanu. Jeżeli będzie ona pozytywna, projekt jest przedstawiany inwestorom.
Krok 4
Jeżeli któryś z aniołów biznesu zainteresuje się projektem, dochodzi do osobistego spotkania. W jego trakcie przedsiębiorca prezentuje swój pomysł na firmę. W tym zakresie można skorzystać z szablonu prezentacji oferowanego przez sieć aniołów.
Krok 5
Jeżeli wszystko przebiegnie pomyślnie, rozpoczyna się etap współpracy z inwestorem.
Ile otrzymamy
Prywatni inwestorzy zrzeszeni w sieciach aniołów biznesu w Polsce z reguły są gotowi wyłożyć na projekt od 50 tys. zł do nawet 5 mln zł. Wszystko będzie zależało od konkretnego pomysłu, wkładu własnego przedsiębiorcy, oczekiwań co do dynamiki rozwoju firmy i jej potrzeb inwestycyjnych. W tej chwili na polskim rynku preferowane są inwestycje w granicach 100 tys. – 1 mln zł.
Zdarza się, że oprócz dokapitalizowania firmy i objęcia nowych udziałów lub akcji inwestor udziela dodatkowo pożyczki. Dzięki temu poziom finansowania może się jeszcze poprawić. Warto pamiętać, że im większy kapitał zostanie zaangażowany w firmę, tym większe są oczekiwania co do jej szybkiego rozwoju.
Gdzie szukać wsparcia
W naszym kraju działa obecnie kilka sieci aniołów biznesu, które zrzeszają prywatnych inwestorów. Niektóre mają ogólnopolski, inne ponad- lub regionalny charakter. Pierwsza z nich powstała w 2003 r. jako stowarzyszenie Polskiej Sieci Aniołów Biznesu PolBan (www.polban.pl).
Natomiast druga w 2005 roku przy Konfederacji Pracodawców Prywatnych, w której podjęto inicjatywę zmierzającą do powstania Lewiatan Business Angels (www.lba.pl).
Oprócz nich funkcjonują m.in.:
- Śląska Sieć Aniołów Biznesu SilBan (www.silban.eu),
- Małopolska Regionalna Sieć Inwestorów Kapitałowych RESIK (www.resik.eu),
- Wschodnia Sieć Aniołów Biznesu (www.wsab.org.pl),
- Gildia Aniołów Biznesu ( www.aniolybiznesu.org),
- Sieć inwestorów prywatnych Satus (www.satus.pl),
- Sieć aniołów biznesu Amber (www.amberinvest.org),
- Ponadregionalna sieć aniołów biznesu – Innowacja (www.psab.pl).
Najłatwiej poszukiwać prywatnego inwestora poprzez te sieci. Dzięki temu mamy pewność, że nasz projekt zostanie skierowany do właściwej osoby.
Przy tym warte podkreślenia jest to, że nie chodzi wyłącznie o osobę dysponującą kapitałem, ale również wiedzą i doświadczeniem w biznesie.