W każdym tygodniu kierowcy przysługuje prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku. Obowiązek jego udzielenia wynika z art. 14 ust. 2 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (DzU nr 92, poz. 879 ze zm.). Tygodniowy nieprzerwany odpoczynek obejmuje minimalny odpoczynek dobowy z dnia, w którym kierowca rozpoczął odpoczynek tygodniowy.
W przypadku niektórych kierowców wystarczy, aby rozpoczęli wypoczynek w danym tygodniu i została zachowana jego prawidłowa długość, a wszystko jest w zgodzie z przepisami. Dotyczy to osób objętych rozporządzeniem (WE) Parlamentu Europejskiego i Rady 561/2006 z 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98 oraz uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 (DzU UE L 102). Rozporządzenie to ma zastosowanie – z licznymi jednak wyjątkami – do przewozu drogowego:
- rzeczy, gdy dopuszczalna masa całkowita pojazdów łącznie z przyczepą lub naczepą przekracza 3,5 tony lub
- osób, pojazdami skonstruowanymi lub trwale przystosowanymi i przeznaczonymi do przewozu więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą.
Art. 8 ust. 9 tego rozporządzenia mówi, że tygodniowy okres odpoczynku, który przypada raz na dwa tygodnie, można zaliczyć do dowolnego z nich, ale nie obu. Natomiast art. 27 ust. 5 ustawy o czasie pracy kierowców wskazuje, że nie stosuje się odpoczynku, o którym mowa w jej art. 14, do kierowców, którzy wykorzystali okres odpoczynku z art. 8 rozporządzenia. Nadmieńmy, że długości wypoczynków z rozporządzenia są nieco inne niż wypoczynku ustawowego.
Zasady wykorzystywania wypoczynków tygodniowych zawarte w tym rozporządzeniu nie mają jednak zastosowania do kierowcy, o którego pyta czytelnik. Trzeba do niego stosować wyłącznie ustawę o czasie pracy kierowców. Nakazuje ona, by odpoczynek przypadał „w każdym tygodniu", a więc musi w pełni mieścić się w granicach wyznaczonych zawartą w ustawie definicją tygodnia.
Przez tydzień rozumie się okres między godz. 00.00 w poniedziałek i 24 w niedzielę (art. 2 pkt 5 ustawy). Skoro kierowca zakończył pracę w sobotę o 18, to do końca niedzieli miał 30, a nie 35 godzin odpoczynku. Nie ma znaczenia, że pracę zaczął dopiero o 8 w poniedziałek, czyli po upływie 38 godzin od chwili jej zakończenia w sobotę. Jest to nieprawidłowość.
Odpoczynek tygodniowy kierowcy może być krótszy niż 35 godzin (musi trwać co najmniej 24 godziny) tylko w przypadku:
- pracy w godzinach nadliczbowych spowodowanej koniecznością prowadzenia akcji ratowniczej (ale nie wtedy, gdy nadgodziny wynikają ze szczególnych potrzeb pracodawcy),
- zmiany pory wykonywania pracy przez kierowcę w związku z jego przejściem na inną zmianę zgodnie z ustalonym rozkładem czasu pracy.