Pracownica będąca w ciąży ma prawo wykorzystać dwa tygodnie urlopu macierzyńskiego przed porodem. Często jednak można się spotkać z praktykami ze strony lekarzy, mającymi na celu zmuszenie kobiety do wcześniejszego rozpoczęcia tego wolnego.

L4 albo praca

Jeśli pracownica ze względu na stan zdrowia przez ostatnie miesiące ciąży nie mogła świadczyć pracy i pozostawała na zwolnieniu lekarskim, a na ostatnie dni przed planowanym terminem porodu lekarz odmawia wystawienia jej zwolnienia, argumentując to możliwością wcześniejszego rozpoczęcia urlopu macierzyńskiego, jest to działanie bezprawne. Rzadko kiedy podyktowane jest nagłą poprawą stanu zdrowia przyszłej mamy i możliwością jej powrotu do pracy tuż przed porodem.

Inaczej jest w sytuacji, gdy przyszła mama przychodzi do lekarza po zwolnienie lekarskie przed porodem, ale jej stan zdrowia nie wskazuje na niezdolność do wykonywania pracy. Jeśli nie chce pracować do czasu urodzenia dziecka, pozostaje jej jedynie złożenie wniosku o udzielenie urlopu macierzyńskiego rozpoczynającego się na co najmniej dwa tygodnie przed planowaną datą porodu. Lekarz nie ma wówczas podstaw do wystawienia zwolnienia.

Dla przypomnienia

Od stycznia 2012 r. zmianie uległy wymiary dodatkowego urlopu macierzyńskiego oraz dodatkowego urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego. Obecnie pracownica (lub pracownik) ma prawo wykorzystać go w wymiarze:

- do czterech tygodni – gdy przy jednym porodzie urodziło się jedno dziecko (to dwukrotnie dłuższy okres od tego obowiązującego do końca 2011 r.),

- do sześciu tygodni – jeśli urodziły się bliźniaki lub wieloraczki (wcześniej trzy tygodnie).

Skorzystanie z dodatkowego urlopu macierzyńskiego również jest prawem, a nie obowiązkiem. Większość rodziców korzysta jednak z możliwości dłuższej opieki nad maluchem, nie tracąc jednocześnie zabezpieczenia finansowego. Zarówno w okresie podstawowego jak i dodatkowego urlopu macierzyńskiego przysługuje bowiem zasiłek macierzyński. Urlop ten musi jednak przypadać bezpośrednio po zakończeniu urlopu macierzyńskiego w wymiarze podstawowym.

Możliwość wykorzystania tych dodatkowych dni opieki nad dzieckiem jest jednak ograniczona terminem zgłoszenia wniosku o ich udzielenie. Pracownik powinien złożyć podanie w tej sprawie najpóźniej na siedem dni przed rozpoczęciem wolnego. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby złożył  je już na początku korzystania z podstawowego wymiaru urlopu macierzyńskiego.

Wydłużenie okresu, przez jaki można dłużej przebywać z dzieckiem, dotyczy również urlopu na warunkach macierzyńskiego. Przysługuje on w związku z przyjęciem na wychowanie dziecka, które nie ukończyło 7. roku życia (lub 10. roku życia - gdy podjęto wobec niego decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego).

W roli zastępcy

Pracownik nabywa do niego prawo, gdy wystąpi do sądu opiekuńczego w sprawie przysposobienia albo przyjęcia dziecka w tym wieku na wychowanie w ramach rodziny zastępczej. Nie dotyczy to jednak rodziny zastępczej zawodowej.

Okres dodatkowego urlopu na warunkach macierzyńskiego jest analogiczny do tego należnego z tytułu urodzenia dziecka. Począwszy od 1 stycznia 2012 r. wynosi zatem maksymalnie do czterech lub sześciu tygodni – odpowiednio w razie przyjęcia jednego lub większej liczby dzieci na wychowanie.

Jedyną różnicą jest tu ustalenie minimalnego czasu jego trwania – do dwóch tygodni – gdy dziecko kończy 7 lub 10 lat tuż po zgłoszeniu do sądu wniosku w sprawie jego przysposobienia lub przyjęcia na wychowanie.

Od 1 stycznia 2012 r. osiągnął swój docelowy wymiar urlop ojcowski. Wynosi on dwa tygodnie. Okres ten nie uzależniony od liczby dzieci urodzonych przy jednym porodzie.

Czas dla taty

Prawo do tego wolnego przysługuje pracownikowi – ojcu wychowującemu dziecko, pod warunkiem, że skorzysta z tej możliwości zanim potomek ukończy pierwszy rok życia. Natomiast w przypadku ojców adopcyjnych, uprawnienie to wygasa  z upływem 12 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia orzekającego przysposobienie. Jednocześnie nie może to przypadać po ukończeniu przez dziecko 7. roku życia.

Nie sposób przy okazji wspomnieć o zasadach udzielania tego wolnego.

Kodeks pracy

w art. 182

3

jasno określa wymiar urlopu ojcowskiego w liczbie dwóch tygodni, a nie do dwóch tygodni. Oznacza to, że nie ma możliwości dzielenia tego wolnego (np. tydzień na początku roku i drugi tydzień w połowie roku).

Niewątpliwie wzbudza to sprzeciw wśród pracowników, czyli samych zainteresowanych. Ich zdaniem nie powinno się zmuszać zatrudnionego do wykorzystania całego przysługującego wymiaru urlopu ojcowskiego. Trzeba jednak pamiętać, że urlop ojcowski jest w pełni dobrowolny i pracownik sam się decyduje na skorzystanie z niego. Pracodawca ma natomiast obowiązek udzielić go tylko raz i to w pełnym wymiarze dwóch tygodni.

W interesie zatrudnionych

Gdy zatrudniony spóźni się ze złożeniem wniosku o dodatkowy urlop macierzyński (na warunkach macierzyńskiego), to od pracodawcy zależy wyrażenie zgody na jego wykorzystanie.

Ma bowiem prawo przypuszczać, że brak podania na siedem dni przed zakończeniem podstawowego wymiaru urlopu oznacza, że zatrudniony nie chce korzystać z tego uprawnienia. Jeśli w takiej sytuacji szef nie przychyli się do wniosku zatrudnionego, ten traci prawo do dodatkowych dni wolnych.

Monika Hernecka, dyrektor operacyjny, FUTUREA PayCenter

—Joanna Machowska, opecjalista ds. kadr i płac, FUTUREA PayCenter