Nieodzownym niemal elementem wykonywania pracy są sytuacje czy zdarzenia, które mogą u wykonujących zadania służbowe powodować urazy i szkody.
W określonych okolicznościach zostaną one uznane za wypadki przy pracy. To powoduje, że jeśli zostaną zgłoszone, poszkodowanemu przysługują świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Nie zawsze jednak je otrzyma.
Z pomocą kodeksu cywilnego
Nie ulega wątpliwości, że dopuszczalne jest też, aby pracownik dochodził od przełożonego roszczeń uzupełniających z tytułu wypadków przy pracy. Może się ich jednak domagać, korzystając z prawa cywilnego.
Podwładny ma więc prawo zażądać zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub jednorazowego odszkodowania. Przysługuje mu także dochodzenie renty na podstawie art. 444 § 2 kodeksu cywilnego. A to oznacza, że nieszczęśliwe zdarzenie w pracy może firmę słono kosztować.
Poglądy Sądu Najwyższego na różne zagadnienia związane z dopominaniem się rekompensaty za wypadki przy pracy to cenna wiedza dla pracodawców i zatrudnionych. Tym ostatnim szczególnie w sytuacji kryzysowej przydadzą się pieniądze pochodzące z należnych odszkodowań. Warto się więc zapoznać z tymi orzeczeniami.
Ważna definicja
Wypadkiem przy pracy jest zdarzenie nagłe, wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych, podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia lub w czasie pozostawania pracownika do dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
Taką definicję wskazuje art. 3 ustawy z 30 października 2002 o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 167, poz. 1322 ze zm., dalej ustawa wypadkowa).