Zgodnie z ustawą o społecznej inspekcji pracy mogą zostać powołani społeczni inspektorzy pracy: zakładowy, oddziałowi (wydziałowi) oraz grupowi. Jednakże sama struktura inspekcji, a w konsekwencji liczba pracowników pełniących funkcję społecznego inspektora pracy, nie jest dowolna.
Co prawda ustawa nie reguluje wprost liczby społecznych inspektorów w danym zakładzie, ale możliwe jest wywiedzenie z niej zasad, którymi powinny się kierować związki zawodowe, ustalając strukturę społecznej inspekcji pracy, a w konsekwencji liczbę tych osób.
W art. 3 ust. 2 ustawy zapisano wprost, iż zakładowe organizacje związkowe dostosowują organizację społecznej inspekcji pracy do potrzeb wynikających ze struktury zakładu pracy. Oznacza to, że liczba inspektorów powinna być dostosowana do struktury zakładu.
W praktyce nie ma kłopotów z określeniem tej liczby. Powinien to być jeden zakładowy społeczny inspektor pracy oraz zwykle kilku oddziałowych (wydziałowych). Trudności pojawiają się z ustaleniem liczby inspektorów grupowych. Dyspozycja art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy stanowi jednoznacznie, iż są oni wybierani dla komórek organizacyjnych oddziałów (wydziałów).
Należy zwrócić uwagę, że ustawodawca w przepisach zarówno na poziomie zakładowego, oddziałowego, jak i grupowego społecznego inspektora pracy kieruje się zasadą przypisania jednej osoby do jednej jednostki organizacyjnej danego zakładu. Oznacza to, że zgodny z ustawą będzie wybór jednego społecznego inspektora dla odpowiednio wydzielonej komórki organizacyjnej.
Mimo to w niektórych regulaminach wyborów społecznych inspektorów (ich uchwalanie leży w kompetencjach związków zawodowych) przyjmuje się bezpodstawnie jako kryterium liczby grupowych inspektorów nie tylko strukturę organizacyjną danego zakładu, ale także – w wypadku pracy wielozmianowej – liczbę zmian w danej komórce.
Moim zdaniem to błędne podejście wynika z nieprawidłowego odczytania ustawy o społecznej inspekcji pracy. Prowadzi to do bezpodstawnego zawyżenia liczby grupowych społecznych inspektorów pracy, a w konsekwencji – do przyznania szczególnej ochrony trwałości stosunku pracy.
Autor jest radcą prawnym w Wojewódka i Wspólnicy Kancelaria Prawa Pracy
Zobacz serwis: