Grzywnę na duńską grupę farmaceutyczną Lundbeck nałożyła w 2013 r. Komisja Europejska, która po raz pierwszy zastosowała unijny zakaz karteli do porozumień w sprawach patentów na leki, uznała, że doszło do rażącego naruszenia zasad konkurencji, utrudniającego dostępność tańszych leków i zwiększającego koszty krajowych systemów opieki zdrowotnej.
Chodziło o przeciwdepresyjny produktleczniczy zawierający substancję czynną o nazwie citalopram. W 2002 r. wygasały patenty chroniące tę substancję na obszarze Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), ale Lundbeck był nadal posiadaczem patentów wtórnych chroniących niektóre procesy produkcyjne tego aktywnego składnika. Komisja ustaliła, że duńska firma zapłacił czterem producentom generycznych produktów leczniczych (Generics UK2, Alpharma, Arrow i Ranbaxy) za to, by wstrzymali wejście na rynek tańszych odpowiedników citalopramu.
Decyzję KE podtrzymał Sąd UE. Lundbeck odwołała się do TSUE (sygn. sprawy C-591/16 P).
W czwartek rzecznik generalna Juliane Kokott z Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu w niewiążącej opinii poparła stanowisko KE i zarekomendowała odrzucenie odwołania spółki.
Rzecznik przyznała, że niepewność dotycząca ważności patentów chroniących produkty lecznicze jest podstawową cechą sektora farmaceutycznego, a działania zmierzające do zakwestionowania ważności takich patentów, ryzyko wprowadzenia generycznych produktów leczniczych i wynikające z nich spory sądowe są normalne w okresie przed wejściem na rynek generycznego produktu leczniczego lub bezpośrednio po nim. Jednak niezależnie od istnienia patentów producenci leków generycznych muszą mieć realne i konkretne możliwości wejścia na rynek w odpowiednim czasie.
Rzeczniczka zgodziła się z Sądem UE, że porozumienia Lundbecka ograniczały konkurencję ze względu na swój cel. Wykraczały poza prawa własności intelektualnej obejmujące prawo do przeciwdziałania naruszeniom, ale nie prawo do zawierania umów, na mocy których faktycznym lub potencjalnym konkurentom płacono za niewchodzenie na rynek.
Wyrok TSUE zapadnie za kilka miesięcy.