Większość rozwiązań oferowanych polskim przedsiębiorcom w ramach optymalizacji podatkowej wykorzystuje wyłącznie instytucje prawa krajowego bądź innych państw należących do Unii Europejskiej. Mitem jest również przekonanie o ogromnych kosztach wdrożenia takich rozwiązań. Wiele z nich wymaga nakładów, które są do zaakceptowania nawet dla niewielkich firm. A wynikające z nich korzyści w krótkim czasie rekompensują poniesione wydatki. Największą barierą jest więc często wyłącznie niewiedza właścicieli bądź zarządów firm.

Sposób opodatkowania warto brać pod uwagę już na etapie wyboru formy działalności. Kto prowadzi działalność jako samodzielny przedsiębiorca albo wspólnik spółki osobowej, może skorzystać z liniowej stawki opodatkowania w wysokości 19 proc. Wadą takiego rozwiązania jest jednak osobista odpowiedzialność przedsiębiorcy za wszystkie zobowiązania wynikające z działalności. Odpowiedzialność ta obejmuje cały majątek przedsiębiorcy.

Dlatego wielu wybiera działalność w bezpieczniejszej formie spółki kapitałowej. Wtedy wspólnik lub akcjonariusz co do zasady nie odpowiada za zobowiązania spółki. W razie nietrafionych inwestycji czy zdarzeń losowych jest więc znacznie lepiej zabezpieczony. Komfort jednak kosztuje. Spółka kapitałowa sama jest podatnikiem. Jej działalność obłożona jest podatkiem w wysokości 19 proc. Kolejne 19 proc. podatku pobierane jest od zysków wypłaconych wspólnikowi czy akcjonariuszowi. Zatem łączne opodatkowanie zysku wypłaconego właścicielom spółki kapitałowej wynosi aż 34,39 proc.

[srodtytul]Połączenie zalet[/srodtytul]

Optymalizacja podatkowa umożliwia połączenie zalet obu form prowadzenia działalności. Należy zauważyć, że w przypadku spółki komandytowej i spółki komandytowo-akcyjnej występują dwa rodzaje wspólników. Wspólnik określany mianem komplementariusza odpowiada za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem. Natomiast komandytariusz (bądź akcjonariusz w spółce komandytowo-akcyjnej) odpowiada na zasadach analogicznych jak w spółkach kapitałowych – wyłącznie majątkiem wniesionym do spółki.

Mimo tych różnic w obu przypadkach wspólnicy podlegają ogólnym regułom opodatkowania dla spółek osobowych. Dochód spółki traktują więc jako swój (pewne kontrowersje dotyczą wyłącznie wypłaty zysku ze spółki komandytowo-akcyjnej; część doktryny i sądów opowiada się za traktowaniem takiej wypłaty tak jak dywidendy ze spółki kapitałowej). Dzięki temu osoba fizyczna będąca komandytariuszem spółki komandytowej może być – z tytułu jej działalności – opodatkowana wyłącznie podatkiem w wysokości 19 proc. i jednocześnie odpowiadać za zobowiązania spółki w ograniczony sposób.

Spółka komandytowa i spółka komandytowo-akcyjna nie może oczywiście istnieć bez odpowiadającego całym swoim majątkiem komplementariusza. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by komplementariuszem była spółka kapitałowa założona i kontrolowana przez komandytariusza.

Przepisy dotyczące spółek osobowych pozostawiają ponadto wspólnikom dużą swobodę w kształtowaniu zasad podziału zysku. Zatem zysk trafiający do komplementariusza i podlegający dalszemu opodatkowaniu może być minimalny. W ten sposób – planując formę prowadzenia działalności z podatkowego punktu widzenia – można zbudować strukturę łączącą opodatkowanie na zasadach właściwych spółkom osobowym i odpowiedzialność analogiczną jak w spółkach kapitałowych.

Przedsiębiorcy, którzy prowadzą już działalność w innej formie niż zaprezentowana, nie są na straconej pozycji. Istniejącą strukturę można przekształcić tak, by spełniała przedstawione kryteria.

Interesujące zmiany wprowadzi niebawem uchwalona już nowelizacja [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]Ustawy PIT[/link] i [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3EC0892953EAF58605FEE453B6E7CBF6?id=115893]Ustawy CIT[/link] (wejdzie w życie od 1 stycznia 2011 r.). Nowe zasady opodatkowania kilku ważnych aspektów funkcjonowania spółek osobowych mogą okazać się bardzo atrakcyjne z punktu widzenia optymalizacji podatkowej.

[srodtytul]Cenny znak towarowy[/srodtytul]

Co do zasady podatek dochodowy obciąża dochód przedsiębiorcy, czyli nadwyżkę przychodów nad kosztami ich uzyskania. Ograniczanie obciążeń podatkowych jest więc możliwe poprzez takie kształtowanie kosztów, by dochód do opodatkowania był utrzymywany na poziomie możliwym do zaakceptowania.

[wyimek]Efekt optymalizacji podatkowej można osiągnąć, wykorzystując wartości niematerialne i prawne wytworzone przez firmę[/wyimek]

Założeniem optymalizacji podatkowej jest pełna legalność przeprowadzonych działań. Dlatego nie ma mowy o „kupowaniu kosztów” za fikcyjne usługi. Można natomiast osiągnąć efekt optymalizacji, wykorzystując w tym celu wartości niematerialne i prawne wytworzone przez przedsiębiorcę, które nie mogą jednak podlegać u niego amortyzacji. Typowym przykładem takiej wartości jest rozpoznawalny na rynku znak towarowy.

Wykreowanie tarczy podatkowej za pomocą znaku towarowego polega na przeniesieniu go do spółki, która w odróżnieniu od przedsiębiorcy będzie mogła dokonywać od niego odpisów amortyzacyjnych stanowiących koszty uzyskania przychodów.

Następnym etapem tworzenia tarczy podatkowej jest umożliwienie przedsiębiorcy uwzględniania tych kosztów we własnym bilansie. Jest to możliwe na wiele sposobów. Wybór jednego z nich zależy od formy prowadzenia działalności przez przedsiębiorcę i oczekiwanego przez niego wyniku finansowego.

[srodtytul]Bez całkowitej blokady[/srodtytul]

Rosnąca popularność tej metody optymalizacji podatkowej skłoniła ustawodawcę do podjęcia próby jej zablokowania. W wyniku nowelizacji Ustawy PIT i Ustawy CIT najefektywniejsze do tej pory sposoby na wykreowanie tarczy podatkowej za pomocą znaku towarowego zostaną zlikwidowane.

Nowelizacja nie oznacza jednak całkowitego zablokowania wszystkich możliwości. Dzięki wykorzystaniu struktur zagranicznych bądź odpowiednio przygotowanych struktur krajowych rozpoznawalny znak towarowy dalej będzie mógł służyć do wykreowania tarczy podatkowej.

Nie są to oczywiście wszystkie metody optymalizacji podatkowej dostępne dla firm z sektora MŚP. Dzięki przemyślanemu przeprowadzaniu transakcji można ograniczyć opodatkowanie związane ze zbyciem posiadanych aktywów czy z finansowaniem dłużnym.

Wszystkie te działania – poprzez ograniczenie podatkowych kosztów prowadzenia działalności – zwiększają konkurencyjność przedsiębiorcy.

[i]Autor - jest doradcą podatkowym w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy[/i]