Odprawa pośmiertna przysługuje bezwarunkowo małżonkowi oraz pozostałym członkom rodziny, jeżeli spełniają warunki wymagane do uzyskania renty rodzinnej z ubezpieczenia społecznego po zmarłym. To świadczenie należy wypłacić, gdy śmierć nastąpiła:

- w czasie trwania umowy o pracę lub 

- po rozwiązaniu stosunku pracy, podczas pobierania zasiłku z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej chorobą. Tak stanowi art. 93 k.p.

[srodtytul]Ile się należy…[/srodtytul]

Wysokość odprawy pośmiertnej zależy od zakładowego stażu pracy. Po zmarłym pracowniku przysługuje:

- jednomiesięczne wynagrodzenie, jeżeli był zatrudniony krócej niż dziesięć lat,

- trzymiesięczne wynagrodzenie, jeżeli pracował co najmniej dziesięć lat,

- sześciomiesięczne wynagrodzenie, jeżeli był zatrudniony co najmniej 15 lat.

[b]Odprawę pośmiertną dzielimy w częściach równych między wszystkich uprawnionych członków rodziny zmarłego pracownika. [/b]A jeżeli jest on tylko jeden, to dostaje 50 proc. ustawowej wartości, o której mowa.

Odprawa pośmiertna nie przysługuje w ogóle, gdy pracodawca ubezpieczył pracownika na życie, a odszkodowanie wypłacane przez towarzystwo ubezpieczeniowe jest wyższe od kodeksowej odprawy. A jeżeli jest niższe, to firma wypłaca różnicę między tymi świadczeniami. 

[srodtytul]… i jak płacić[/srodtytul]

Wszystkie odprawy, w tym i pośmiertną, liczymy tak jak ekwiwalent za urlop. Tak wynika z rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.)[/link]. Różnica jest tylko taka, że zatrzymujemy się na liczeniu podstawy. Współczynnik ekwiwalentowy pomijamy.

Wynika to z tego, że każda odprawa stanowi wielokrotność miesięcznego wynagrodzenia, co oznacza, że nie ma potrzeby jej przeliczać na stawkę dzienną, co potwierdził zresztą [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 9 maja 2000 r. (III ZP 12/00). Zgodnie z techniką liczenia ekwiwalentu pamiętajmy jednak o tym, że matematyczne rachunki różnią się od siebie w zależności od rodzaju składników wynagrodzenia. [/b]

Jeśli są stałe, to ich nie przeliczamy. Uwzględniamy je z miesiąca, w którym pracownik nabył prawo do konkretnej odprawy lub ekwiwalentu. Inaczej, gdy pobory składają się ze zmiennych składników. Wówczas ekwiwalent liczymy następująco:

[b]Krok 1. [/b]

Ustalamy średnie wynagrodzenie wypłacone z trzech miesięcy poprzedzających miesiąc nabycia prawa do ekwiwalentu (przy składnikach przysługujących za okresy nie dłuższe niż miesiąc) albo z 12 miesięcy (przy składnikach przysługujących za okresy dłuższe niż miesiąc).

[b]Krok 2. [/b]

Otrzymaną kwotę dzielimy przez współczynnik ekwiwalentowy, właściwy dla określonego wymiaru czasu pracy (dla pełnego etatu to 21,08).

[b]Krok 3.[/b]

Ekwiwalent za jeden dzień urlopu dzielimy przez właściwą dla danego pracownika dobową normę czasu pracy.

[b]Krok 4. [/b]

Otrzymany wynik mnożymy przez liczbę godzin niewykorzystanego urlopu.

W przypadku odprawy pośmiertnej zatrzymujemy się na kroku 1. 

[ramka][b]Przykład[/b]

Zatrudniony zmarł ostatniego dnia miesiąca. W firmie przepracował 16 lat na całym etacie, a wszystkie przychody ze stosunku pracy dziedziczy jego małżonka. Jest to wynagrodzenie za sierpień płatne 10 września 2010 r. w wysokości 3000 zł (za cały miesiąc) i prowizja.

Załóżmy, że w ciągu trzech miesięcy poprzedzających wygaśnięcie umowy o pracę wynosiła ona średnio 600 zł. Z tytułu odprawy pośmiertnej małżonce zmarłego trzeba wypłacić 10 800 zł.

Obliczyliśmy to tak: 3600 zł x 6 = 21 600 zł; 21 600 zł / 2 = 10 800 zł.[/ramka]

[srodtytul]Bez podatku i składek[/srodtytul]

Od przychodu, który wypłacamy po zmarłym pracowniku, nie płacimy ani składek na ubezpieczenia społeczne, ani zdrowotne. Odprowadzamy tylko podatek dochodowy. Nie stosujemy jednak kosztów uzyskania przychodu i kwoty wolnej, bo wypłacane świadczenia nie są przychodem ze stosunku pracy, ale przychodem z praw majątkowych, co potwierdza[b] interpretacja Izby Skarbowej w Bydgoszczy w odpowiedzi z 18 listopada 2008 r. (ITP-B2/415-830/08/ENB). [/b]

Takie są ogólne zasady. Jednak w przypadku odprawy pośmiertnej ulegają modyfikacji, bo z art. 21 ust. 1 pkt 7 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580] ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 52, poz. 307 ze zm.) [/link]wynika, że odprawa pośmiertna jest nieopodatkowana.

[srodtytul]Do sądu pracy[/srodtytul]

Roszczenie o odprawę pośmiertną związane jest ze stosunkiem pracy i dlatego wszelkie spory w tej sprawie rozstrzyga sąd pracy. Wcześniej jednak warto powiadomić Państwową Inspekcję Pracy o tym, że pracodawca zmarłego uchyla się od wypłaty odprawy.

W ostateczności były szef może zostać ukarany grzywną, bo odmowa wypłaty odprawy pośmiertnej stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika (art. 282 § 1 pkt 1 k.p.).

[srodtytul]Co dodatkowo[/srodtytul]

W szczególnych sytuacjach poza odprawą rodzina zmarłego może wystąpić o odszkodowanie albo zwrot kosztów pogrzebu czy odpowiednią rentę. Trzeba jednak udowodnić, że bezpośrednią przyczyną śmierci pracownika była sytuacja w zakładzie pracy. To nie jest łatwe, bo wymaga wykazania zawinionego działania pracodawcy oraz szkody, która pozostaje w związku przyczynowym między tym zawinionym działaniem a śmiercią pracownika.

A co jeśli zatrudniony z powodu stresującej pracy umiera na zawał? Czy może żądać odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy? Według ekspertów nie, bo zawał nie jest spowodowany przyczyną zewnętrzną, ale fizjologiczną. Z tą pierwszą możemy mieć do czynienia tylko wtedy, gdy zatrudniony przez kilka tygodni pracował z ewidentnym naruszeniem przepisów o czasie pracy (po 70 godzin tygodniowo) –[b] wyrok z 1 grudnia 2000 r. (II UKN 107/00). [/b]

Generalnie trudno udowodnić, że to właśnie stres w pracy był cichym zabójcą, tym bardziej że na niektórych stanowiskach nerwy są wliczone w ryzyko zawodowe.

[ramka][b]Do wypłaty może być mniej

Komentuje Patrycja Zawirska, prawnik z Bartłomiej Raczkowski Kancelaria Prawa Pracy:[/b]

W zakresie potrąceń odprawa pośmiertna podlega takiej samej ochronie jak wynagrodzenie za pracę. W konsekwencji można od niej odliczyć wyłącznie świadczenia, o których mowa w art. 87 §1 k.p.

Potrącenie innych należności (np. niespłaconej pożyczki z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych) nie jest możliwe.

Ich odzyskanie wymagałoby zainicjowania postępowania cywilnego wobec spadkobierców zmarłego, którzy przyjęli spadek.[/ramka]