Każdy pracownik podlega wstępnym badaniom lekarskim, przeprowadzanym przed dopuszczeniem do pracy i przy każdej zmianie zajmowanego stanowiska, powodującej modyfikację czynników szkodliwych i uciążliwych występujących w procesie pracy (art. 229 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link]).

Potem czekają go jeszcze badania:

- okresowe, wykonywane w terminach wskazanych przez lekarza medycyny pracy, oraz

- kontrolne, którym musi się poddać przed przystąpieniem do pracy po dłuższej niż 30 dni niezdolności do pracy spowodowanej chorobą (art. 229 § 2 k.p.).

Zasady te nie znajdą jednak zastosowania do wszystkich zatrudnionych, bo w wielu przypadkach przepisy szczególne modyfikują zakres badań lub nawet wprowadzają odrębne regulacje.

Tym samym w praktyce spotykamy przypadki, w których badania kodeksowe muszą być uzupełnione o dodatkowe badania specjalistyczne lub wręcz przeciwnie badania specjalistyczne przeprowadzane dla pewnych grup zawodowych zastępują badania kodeksowe.

[srodtytul]KIEROWCA OBOWIĄZKOWO PRZECHODZI PSYCHOTESTY[/srodtytul]

[b]Dotyczy to szofera, który prowadzi auto przystosowane do przewozu więcej niż dziewięciu osób łącznie z nim oraz o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Pozostali są z tego zwolnieni [/b]

Zasady przeprowadzania badań lekarskich kierowców, którzy prowadzą samochody o dopuszczalnej masie całkowitej (dmc) powyżej 3,5 tony lub przystosowane do przewozu więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą, określa [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=76C054C01A35B2D83C83410B30D4EAEF?id=232414]ustawa z 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (DzU z 2007 r. nr 125, poz. 874 ze zm.[/link], dalej ustawa o transporcie drogowym).

[srodtytul]Raz na pięć lat[/srodtytul]

W myśl art. 39j ust. 2 ustawy o transporcie drogowym badania obejmują wprawdzie zakres i są wykonywane na zasadach określonych w kodeksie pracy, jednak zostały poszerzone o ustalenie istnienia lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami, w rozumieniu prawa o ruchu drogowym.

Oznacza to, że badania te mają na celu ustalenie nie tylko braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy kierowcy, lecz również braku takich przeciwwskazań do prowadzenia pojazdu. Integralnym elementem badań lekarskich kierowcy jest ponadto stwierdzenie istnienia lub braku przeciwwskazań psychologicznych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy (art. 39k ust. 1 i 3 ustawy o transporcie drogowym).

[ramka][b]Przykład 1[/b]

Zawodowy kierowca został skierowany przez pracodawcę na badania lekarskie i psychologiczne. Badania lekarskie nie wykazały przeciwwskazań zdrowotnych do pracy na stanowisku kierowcy, jednak w związku z jego dużą agresywnością lekarz stwierdził, że występują przeciwwskazania do prowadzenia pojazdu.

Opinię tę poparł psycholog, stwierdzając, że wobec tej osoby istnieją przeciwwskazania psychologiczne, uniemożliwiające kontynuowanie pracy na stanowisku kierowcy. Jako że pracodawca nie może dopuścić kierowcy do pracy bez ważnych badań, nie ma innego wyjścia, niż wypowiedzieć wiążącą strony umowę w związku z brakiem psychofizycznej zdolności do wykonywania umówionej pracy.[/ramka]

Pierwsze badanie lekarskie i psychologiczne musi nastąpić jeszcze przed wydaniem świadectwa kwalifikacji zawodowej kierowcy i podobnie jak samo świadectwo zachowuje ważność przez pięć lat, po których musi być przeprowadzone ponownie.

Powinno być przed wydaniem świadectwa potwierdzającego ukończenie szkolenia okresowego (art. 39j ust. 6 oraz art. 39k ust. 4 ustawy o transporcie drogowym). Zasady te obowiązują do osiągnięcia przez kierowcę 60 roku życia, bo od tej daty badania lekarskie i psychologiczne muszą być przeprowadzane co 30 miesięcy.

Na badania wysyła pracodawca (wskazując rodzaj kierowanego pojazdu i typ posiadanego przez pracownika prawa jazdy) i on pokrywa ich koszty (art. 39l ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o transporcie drogowym). Za niedopełnienie tego obowiązku lub dopuszczenie szofera do pracy bez aktualnych badań czekają go sankcje ze strony Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) i Inspekcji Transportu Drogowego (ITD).

Pracodawca, który dopuszcza kierowcę do pracy bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego psychofizyczną zdolność do wykonywania pracy, narusza przepisy bhp, za co grozi mu mandat od inspektora PIP bądź grzywna nałożona przez sąd.

Z kolei ITD może go za to samo ukarać karą pieniężną w wysokości 500 zł (załącznik do ustawy o transporcie drogowym, 1.8 – 1. wykonywanie transportu drogowego lub przewozu na potrzeby własne z naruszeniem warunków dotyczących dokumentacji pracy kierowcy w zakresie kierowania kierowcy na badania lekarskie lub psychologiczne).

Tym samym ewentualne zaniedbania w tej materii mogą kosztować w sumie od 1500 zł w górę, bo mandat od PIP może wynieść minimalnie 1000 zł.

[srodtytul]Do doktora z uprawnieniami [/srodtytul]

Badania lekarskie kierowców mogą przeprowadzać jedynie lekarze uprawnieni do wykonywania badań profilaktycznych, o których mowa w kodeksie pracy, mający dodatkowo uprawnienia do przeprowadzania badań lekarskich kandydatów na kierowców i kierowców.

Chodzi więc głównie o lekarzy ze specjalizacją z medycyny transportu. Jednak takie badania mogą też wykonywać specjaliści z zakresu medycyny: pracy, przemysłowej, kolejowej, morskiej i tropikalnej, lotniczej, sportowej, ogólnej, rodzinnej lub chorób wewnętrznych, pod warunkiem że:

- byli zatrudnieni w pełnym wymiarze czasu pracy przez co najmniej sześć lat przed 26 lipca 1996 r. jako: rejonowi lekarze przemysłowi, lekarze poradni medycyny pracy lub poradni dla młodocianych, działających w przemysłowych publicznych zakładach opieki zdrowotnej (ZOZ), rejonowi lub zakładowi lekarze kolejowej służby zdrowia lub lekarze rejonowi w ZOZ dla szkół wyższych lub jednostek badawczo-rozwojowych, jeżeli sprawowali profilaktyczną opiekę zdrowotną nad pracownikami wykonującymi pracę na stanowiskach pracy, na których stwierdzono występowanie czynników szkodliwych dla zdrowia lub warunków uciążliwych (§ 7 ust. 1 pkt 2 lit. a – d [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=74016]rozporządzenia ministra zdrowia i opieki społecznej z 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych w celach przewidzianych w kodeksie pracy, DzU nr 69, poz. 332 ze zm.)[/link],

- ukończyli szkolenie z zakresu przeprowadzania badań lekarskich ogólnego stanu zdrowia, w szczególności układu krążenia, oddechowego, nerwowego, sprawności narządu ruchu i stanu psychicznego oraz uzyskali pozytywny wynik sprawdzianu końcowego (§ 14 ust. 2 pkt 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0851A1B5DB22C0E1E1A26BB66C8A1C6A?id=171958]rozporządzenia ministra zdrowia z 7 stycznia 2004 r. w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, DzU nr 2, poz. 15)[/link].

[ramka][b]Przykład 2[/b]

Pracodawca zatrudnił młodego kierowcę, który niedawno zrobił kwalifikację wstępną, uzyskując potwierdzające ją świadectwo kwalifikacji zawodowej.

Pracodawca ma świadomość, że niezbędnym warunkiem uzyskania tego świadectwa jest uprzednie poddanie się przez adepta badaniom lekarskim i psychologicznym, które stwierdzą brak przeciwwskazań zdrowotnych i psychologicznych do wykonywania pracy kierowcy i prowadzenia pojazdu.

Zatrudnienie takiego kierowcy będzie korzystne dla pracodawcy, może bowiem przez niemal pięć lat korzystać z jego pracy bez konieczności kierowania go na badania i ponoszenia związanych z tym kosztów.[/ramka]

[srodtytul]Nie ma dublowania[/srodtytul]

W zakres badań lekarskich kierowców wchodzą również badania pracownicze uregulowane w art. 229 k.p. Zatem szofer nie musi ich dublować. Wynika to wprost z art. 39l ust. 3 ustawy o transporcie drogowym, zgodnie z którym pozytywny wynik badań lekarskich i psychologicznych kierowcy uznaje się za równoznaczny z przejściem badań lekarskich – wstępnych i okresowych, o których mowa w art. 229 k.p.

Jedynym warunkiem dopuszczenia kierowcy do pracy jest więc posiadanie przez niego aktualnego orzeczenia lekarskiego, stwierdzającego brak przeciwwskazań do wykonywania pracy kierowcy i prowadzenia pojazdu.

Kierowca ponosi przy tym, co do zasady, jedynie koszt pierwszego badania lekarskiego, bo jeżeli wykonuje zawód bez przerw, kolejne badania obciążają już budżet pracodawcy. Badania kierowców, podobnie jak pozostałych pracowników, powinny być w miarę możliwości przeprowadzane w godzinach pracy, przy czym nie może to skutkować obniżeniem należnego za pełen miesiąc wynagrodzenia.

Jedyną sytuacją, w której pracodawca będzie musiał skierować kierowcę na badania lekarskie na zasadach wynikających z kodeksu pracy, jest kontrola po niezdolności do pracy trwającej dłużej niż 30 dni, spowodowanej chorobą (art. 229 § 2 k.p.).

[ramka][b]Przykład 3[/b]

Kierowca prowadzący w ramach umówionej pracy pojazd z przyczepą o dmc 20 t doznał w trakcie zmiany koła skomplikowanego złamania nadgarstka prawej ręki. W związku z tym przez 45 dni pozostawał na chorobowym.

W tej sytuacji pracodawca nie może dopuścić go do pracy bez przeprowadzenia badań kontrolnych. Tak długa niezdolność do pracy kierowcy mogła bowiem doprowadzić do ograniczenia bądź utraty przez niego zdolności do wykonywania pracy.[/ramka]

[srodtytul]Są wyjątki[/srodtytul]

Nie wszyscy zawodowi szoferzy podlegają opisanym regułom badań lekarskich. Nie dotyczą one kierowców, którzy wykonują przewóz drogowy rzeczy pojazdami o dmc nieprzekraczającej 3,5 t oraz wykonujących niezarobkowy przewóz drogowy osób pojazdami przeznaczonymi konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą (art. 3 ustawy o transporcie drogowym).

Jeżeli więc szofer wykonuje przewóz pojazdem, który nie musi być wyposażony w tachograf, obowiązują go badania przewidziane w kodeksie pracy.

Podobnie przedstawia się sytuacja innych pracowników, którzy choć nie mają wskazanego w umowie stanowiska kierowcy, przemieszczają się służbowym samochodem, wykonując zadania polecone przez pracodawcę.

Również w ich przypadku przepisy nie przewidują obowiązku przeprowadzania specjalistycznych badań lekarskich czy psychologicznych zarezerwowanych dla zawodowych kierowców, choć wielu pracodawców decyduje się na wprowadzenie takiego rozwiązania w przepisach wewnątrzzakładowych.

[ramka][b]Przykład 4[/b]

Dyrektor urzędu wydał zarządzenie, zgodnie z którym pracownicy korzystający z osobowych samochodów służbowych muszą poddać się badaniom psychologicznym w celu stwierdzenia braku przeciwwskazań do prowadzenia pojazdu.

Jest to działanie dozwolone prawem, ma bowiem na celu podniesienie bezpieczeństwa pracy urzędników wykorzystujących do pracy służbowe pojazdy.[/ramka]

[srodtytul]INNI ZATRUDNIENI TEŻ SIĘ MUSZĄ BADAĆ[/srodtytul]

[b]Etatowi pracownicy agencji ochrony odwiedzą wielu medyków, zanim zaczną pilnować mienia lub osób w ramach swoich zadań służbowych. I nie tylko oni [/b]

Drugą grupą zawodową, którą czeka wizytowanie różnych gabinetów lekarskich, są instruktorzy nauki jazdy i egzaminatorzy.

[b]EGZAMINATORZY I INSTRUKTORZY NAUKI JAZDY[/b]

Te osoby muszą przez cały okres aktywności zawodowej być zdolne do kierowania pojazdem i nie mogą przejawiać przeciwwskazań psychologicznych w tym zakresie. Wymóg ten jest jednym z kryteriów do zdobycia uprawnień egzaminatora lub instruktora nauki jazdy (art. 105 ust. 2 oraz art. 110 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6147FBE99B5C5E062855821F5826B56E?id=178080]ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym, DzU z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.)[/link].

Jego spełnienie potwierdza orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdem oraz orzeczenie psychologiczne o braku przeciwwskazań psychologicznych do kierowania pojazdem.

Badania lekarskie i psychologiczne trzeba powtarzać. I tak instruktorzy i egzaminatorzy:

- jeśli nie ukończyli 55 lat, muszą je przeprowadzać co pięć lat,

- do ukończenia 65 roku życia badają się co dwa lata,

- po ukończeniu 65 roku życia corocznie (art. 122 ust. 2 prawa o ruchu drogowym).

Podobne obowiązki ciążą na egzaminatorach i instruktorach w zakresie aktualizowania badań psychologicznych, lecz w tym wypadku do ukończenia 65 roku życia powinni oni poddawać się badaniom nie rzadziej niż co pięć lat, natomiast po przekroczeniu tego wieku mają je ponawiać corocznie (art. 124 ust. 2 prawa o ruchu drogowym).

Egzaminatorzy i instruktorzy zazwyczaj są jednocześnie pracownikami, zatrudnionymi przez szkoły jazdy na podstawie umowy o pracę, a prawo o ruchu drogowym nie przewiduje możliwości ich zwolnienia z obowiązku poddania się pracowniczym badaniom lekarskim.

Oznacza to, że muszą przejść równolegle dwa typy badań lekarskich: pracownicze na podstawie art. 229 k.p., które mają na celu stwierdzenie braku przeciwwskazań do pracy na stanowisku instruktora lub egzaminatora nauki jazdy, i jednocześnie badania sprawdzające zdolność do prowadzenia pojazdu i brak przeciwwskazań psychologicznych do wykonywania tych zadań, które są z kolei konieczne dla dalszego wykonywania zawodu.

Potwierdzeniem tej tezy jest również specjalistyczny charakter badań oceniających zdolność do prowadzenia pojazdu, których zakres nie pokrywa się z badaniami pracowniczymi, tak jak miało to miejsce w przypadku kierowców zatrudnionych w transporcie drogowym.

[ramka][b]Przykład 5[/b]

Wojewódzki ośrodek ruchu drogowego planuje zatrudnienie egzaminatora na podstawie umowy o pracę. Pracodawca nie może dopuścić potencjalnego kandydata do pracy bez uzyskania orzeczenia lekarza medycyny pracy o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy egzaminatora.

Niezależnie od tego instruktor musi poddać się badaniom wynikającym z prawa o ruchu drogowym, niezbędnym do wykonywania obowiązków pracowniczych.[/ramka]

[b]LICENCJONOWANI OCHRONIARZE[/b]

Specjalistycznym badaniom lekarskim podlegają również osoby ubiegające się o wydanie lub już mające licencję pracownika ochrony fizycznej pierwszego lub drugiego stopnia.

W ich przypadku zakres, tryb i częstotliwość przeprowadzania takich badań reguluje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5FBA7EA0D1B4E5A01E1F8A9598B14FAF?id=78329]rozporządzenie ministra zdrowia i opieki społecznej z 23 marca 1999 r. w sprawie badań lekarskich i psychologicznych osób ubiegających się o wydanie licencji oraz posiadających licencję pracownika ochrony fizycznej (DzU nr 30, poz. 299 ze zm.)[/link].

Ustanawia ono wymóg przeprowadzania badań w jednostkach wymienionych w wykazie załączonym do rozporządzenia na wniosek zainteresowanego lub pracodawcy (§ 4 rozporządzenia).

Rozporządzenie określa również, że badanie psychologiczne powinno obejmować ocenę poziomu umysłowego, osobowości z uwzględnieniem funkcjonowania w sytuacjach trudnych oraz ocenę poziomu dojrzałości społecznej, choć jego zakres może być rozszerzony na wniosek psychologa (§ 5 rozporządzenia).

Zakres badań lekarskich ochroniarza obejmuje badanie ogólne stanu zdrowia, w szczególności układu krążenia i oddechowego wraz z oceną narządów ruchu, a ponadto badania okulistyczne, otolaryngologiczne, psychiatryczne i neurologiczne oraz inne, jeśli lekarz przeprowadzający badania uzna je za niezbędne dla prawidłowej oceny stanu zdrowia pacjenta (§ 6 rozporządzenia).

Ich wynik zostaje stwierdzony w orzeczeniu lekarskim, którego egzemplarz otrzymuje zgodnie z § 8 rozporządzenia osoba badana, przy czym w razie stwierdzenia braku zdolności fizycznej lub psychicznej do uzyskania licencji pracownika ochrony fizycznej lub dalszego wykonywania zadań pracownika ochrony fizycznej lekarz sporządza dodatkowy egzemplarz orzeczenia lekarskiego i przekazuje listem poleconym, z zachowaniem poufności, właściwemu terytorialnie komendantowi wojewódzkiemu policji.

Lekarz ma ponadto obowiązek poinformowania o przyczynach uzasadniających wydanie takiego orzeczenia osoby badanej (§ 8 rozporządzenia).

Ochroniarze mają obowiązek poddawać się badaniom co trzy lata, chyba że lekarz wyznaczy w orzeczeniu krótszy termin kolejnej wizyty, co jednak musi być uzasadnione w dokumentacji medycznej (§ 10 pkt 1 i § 11 rozporządzenia). Skierowanie ochroniarza na wcześniejsze badania jest także możliwe w razie:

- niezdolności do pracy spowodowanej chorobą trwającą dłużej niż sześć miesięcy oraz

- wniosku pracodawcy, gdy ma uzasadnione podejrzenia utraty zdolności fizycznej i psychicznej do wykonywania zadań (§ 10 pkt 2 rozporządzenia).

Tu pojawia się kluczowa różnica między badaniami specjalistycznymi ochroniarzy a innych grup zawodowych: pracodawca ponosi ich koszt jedynie w razie skierowania ochroniarza do lekarza i psychologa w związku z podejrzeniem utraty zdolności do wykonywania zadań.

[ramka][b]Przykład 6[/b]

Licencjonowanemu ochroniarzowi wkrótce upływa ważność badań lekarskich i psychologicznych, w związku z czym pracodawca wystąpił do uprawnionej do badania ochroniarzy jednostki z wnioskiem o wyznaczenie terminu badań. Mimo że to pracodawca „zarejestrował” kierowcę na wizytę lekarską, jej koszt poniesie sam badany.

Wynika to wprost z § 13 rozporządzenia, który, poza przypadkiem wykonywania badań na wniosek pracodawcy w związku z uzasadnionym podejrzeniem utraty zdolności fizycznej i psychicznej do wykonywania zadań, obciąża kosztami pracownika.

W tym przykładzie nie występuje owa okoliczność, bo badania odbywały się w przewidzianym przez lekarza terminie, więc ich koszt w kwocie 350 zł będzie musiał ponieść pracownik.[/ramka]

Uwzględniając szeroki zakres badań lekarskich ochroniarzy oraz ich częstotliwość, dziwić może to, że ustawodawca nie wyłączył ich spod obowiązku przeprowadzenia badań pracowniczych uregulowanych w art. 229 k.p. A więc je też muszą wykonać.

Jest to spowodowane tym, że badania licencjonowanych ochroniarzy nie przejawiają ścisłego związku z ich pracą, lecz z licencją, która nie jest ważna bez aktualnego orzeczenia lekarskiego.

[ramka][b]Przykład 7[/b]

Firma kosmetyczna postanowiła zatrudnić na etat kilku licencjonowanych pracowników ochrony fizycznej do sprawowania pieczy nad modelkami występującymi w akcjach promocyjnych produktów firmy.

Mimo że panowie mają ważne licencje oraz badania lekarskie i psychologiczne, pracodawca musi ich skierować do jednostki medycyny pracy w celu sprawdzenia, czy nie mają przeciwwskazań zdrowotnych, uwzględniając narażenie ochroniarzy na czynniki szkodliwe w środowisku pracy.[/ramka]

[srodtytul]Analizy sanitarno-epidemiologiczne[/srodtytul]

Kolejnym typem badań specjalistycznych są badania sanitarno-epidemiologiczne, które mają na celu identyfikację zakażenia prątkami gruźlicy, pałeczkami duru brzusznego, durów rzekomych A, B i C, innymi pałeczkami z rodzaju salmonella i shigella oraz innymi czynnikami chorobotwórczymi, które wywołują stany chorobowe wykluczające wykonywanie prac, w czasie których jest możliwe przeniesienie zakażenia na inne osoby.

[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D0DF832053D186889C8BBC189FD8579D?id=181005]Rozporządzenie ministra zdrowia z 2 lutego 2006 r. w sprawie badań do celów sanitarno-epidemiologicznych (DzU nr 25, poz. 191)[/link] wskazuje, że dotyczą one osób podejmujących lub wykonujących taką pracę oraz uczniów i studentów kształcących się do wykonywania tych prac.

Badania te dzielą się na badania lekarskie i laboratoryjne, przy czym te drugie mogą być rozszerzone w razie podejrzenia zakażenia innym niż wymienione czynnikiem chorobotwórczym. Ich wyniki są wydawane w formie orzeczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań lub czasowym bądź trwałym przeciwwskazaniu do wykonywania prac lub odbywania nauki, udokumentowanym w karcie badań i książeczce do celów sanitarno-epidemiologicznych.

Są to badania wybitnie specjalistyczne, których celem jest zapobieganie rozprzestrzenianiu epidemii chorób zakaźnych głównie przez uczniów i pracowników mających kontakt z nieopakowaną żywnością. Tym samym należy je traktować jako dodatkowe względem badań pracowniczych uregulowanych w k.p. Nie ma podstaw, by uważać, że mogłyby one zastąpić badania pracownicze, przewidziane w art. 229 k.p.

[ramka][b]Przykład 8[/b]

Restauracja zatrudniła na podstawie umowy o pracę kucharza, który miał ważny wpis o odbyciu badań w książeczce do celów sanitarno-epidemiologicznych. Mimo że powinien pracę podjąć od zaraz, pracodawca może go do niej dopuścić dopiero po przeprowadzeniu badań wstępnych z art. 229 § 1 k.p., bo w przeciwnym razie naruszy przepisy bhp.

Kucharz jest pracownikiem, więc posiadanie orzeczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań sanitarno-epidemiologicznych do wykonywania prac nie oznacza, że nie ma przeciwwskazań zdrowotnych do ich wykonywania.[/ramka]

[ramka][b]Zadbaj o szczegóły w skierowaniu [/b]

Opisane w materiale przypadki, w których ustawodawca przewidział obowiązek przeprowadzenia badań specjalistycznych lub zastąpił badania kodeksowe regulacjami szczególnymi, wskazują, jak wielką wagę należy przykładać do prawidłowej kontroli stanu zdrowia pracowników.

Działanie takie leży również w interesie pracodawcy, bo zachowanie właściwej kondycji psychofizycznej zatrudnionych wywiera wymierny wpływ na spadek wypadkowości i występujących w zakładzie chorób zawodowych.

Dlatego nawet w skierowaniu na badania zwykłych pracowników należy umieszczać dokładny opis stanowiska pracy wraz z występującymi na nim zagrożeniami i czynnikami szkodliwymi bądź uciążliwymi. Jedynie na tej podstawie lekarz może ustalić, jakiego typu badania będą niezbędne dla konkretnego pracownika.

[b]Przykład[/b]

Pracownik został zatrudniony jako cieśla, przy czym w skierowaniu pracodawca nie zaznaczył, że praca będzie wykonywana również na wysokości powyżej trzech metrów. Przez to zaniedbanie przeprowadzający badanie lekarz medycyny pracy nie miał świadomości, że zakres badań pracownika powinien być obligatoryjnie poszerzony o badania neurologiczne, okulistyczne, otolaryngologiczne z oceną błędników oraz że przeciwwskazaniem do wykonywania takiej pracy jest wada wzroku, wymagająca stałego noszenia szkieł korekcyjnych (pkt 3 tabeli nr V załącznika nr 1 do rozporządzenia z 30 maja 1996 r.).[/ramka]

[i]Autorzy są prawnikami, byłymi pracownikami PIP, aktualnie wspólnikami w firmie doradczo-szkoleniowej Pogotowie Kadrowe Lankamer – Prasołek sp.j.[/i]