Czasami trwa to znacznie dłużej i niestety nie zawsze można być pewnym rozpoczęcia działalności w tym konkretnie miejscu, w którym chcielibyśmy to robić.

[srodtytul]Alkohol tylko z zezwoleniem[/srodtytul]

Jeżeli w ogródku [b]chcemy sprzedawać piwo albo inne napoje wyskokowe, musimy wcześniej uzyskać zezwolenie na sprzedaż alkoholu. [/b]Tę kwestię reguluje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=881B5CC900395A725DD5AE7A32BC66A6?id=185407]ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 70, poz. 473 ze zm.)[/link] oraz uchwały i zarządzenia rady gminy bądź miasta.

[b]Zazwyczaj prościej będzie sprzedawać w barze pod chmurką piwo (albo inne napoje zawierające do 4,5 proc. alkoholu) niż pozostałe trunki.[/b] Nie ma bowiem limitów dotyczących ilości punktów sprzedaży piwa na terenie gminy.

Wynika to z przepisów o wychowaniu w trzeźwości. Artykuł 12 ust. 4 tej ustawy mówi, że liczba punktów sprzedaży i podawania trunków oraz ich usytuowanie powinny być dostosowane do potrzeb ograniczania dostępności alkoholu określonych w gminnym programie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Dotyczy to jednak tylko napojów zawierających więcej niż 4,5 proc. alkoholu, ale nie piwa.

Przedsiębiorca, składając wniosek, musi określić, czy będzie prowadził działalność polegającą na sprzedaży alkoholu przeznaczonego do spożycia poza miejscem sprzedaży (sklep detaliczny) czy do spożycia na miejscu (lokal gastronomiczny). Bar pod chmurką należy traktować jak lokal gastronomiczny.

Warunkiem wydania zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych jest uzyskanie pozytywnej opinii gminnej komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych.

Prowadzący taki ogródek musi też:

- kupować alkohol tylko od przedsiębiorcy, który ma zezwolenie na jego sprzedaż,

- spełniać wymogi określone przez miejscową radę (mogą to być np. wymagania dotyczące dostępności toalet),

- uiszczać stosowne opłaty,

- mieć tytuł prawny do lokalu,

- prowadzić działalność gospodarczą (na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej albo do Krajowego Rejestru Sądowego).

[srodtytul]W każdej gminie inne wymagania[/srodtytul]

Wymagania dotyczące otwarcia lokalu pod chmurką różnią się od siebie w poszczególnych miastach. Dlatego o to, co jest potrzebne, najlepiej pytać w swoich urzędach. Warto też z gminnej uchwały dowiedzieć się o tym, w których miejscach nie wolno handlować trunkami, i nie lokalizować tam swoich obiektów (gminy ustalają zazwyczaj minimalne odległości np. od szkół, przedszkoli, domów akademickich czy kościołów).

Większość przedsiębiorców chce lokalizować ogródki na ulicznych chodnikach bądź placach, bo tam mogą liczyć na większe zainteresowanie klientów. Procedura uzyskiwania zezwolenia jest na ogół dość skomplikowana i może potrwać kilka tygodni, a nawet miesięcy. Są gminy, które wymagają złożenia wniosku nawet na trzy miesiące naprzód. Inne załatwiają sprawę w ciągu dwóch tygodni, a nawet szybciej.

[srodtytul]Zajęcie pasa drogowego[/srodtytul]

Zainteresowana sezonową gastronomią osoba [b]składa wniosek do miejscowego zarządu dróg o wydanie zezwolenia na umieszczenie w pasie drogowym drogi publicznej obiektu handlowego (zazwyczaj w Internecie dostępny jest stosowny formularz).[/b] Na ogół trzeba też przedstawić rzut poziomy obiektu oraz oczekiwany czas obowiązywania zezwolenia.

Niektóre zarządy wymagają dołączenia mapy geodezyjnej z naniesioną lokalizacją obiektu oraz wypisem z rejestru gruntów. Gdzie indziej wystarcza zwyczajny rysunek. Po wydaniu przez zarząd pozytywnej opinii w niektórych miejscowościach wnioskodawca powinien uzyskać decyzję miejscowego wydziału architektury o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

Lokalizacja obiektów gastronomicznych przy ulicy wymaga opłaty za zajęcie pasa drogowego. Stawki opłat w poszczególnych gminach się różnią. Często, choć nie zawsze, zależą od tego, czy zostanie zajęta droga (pas, chodnik) wojewódzka, gminna czy lokalna – zazwyczaj wynoszą od kilkudziesięciu groszy do kilku złotych za mkw. dziennie. Drożej jest w dzielnicach centralnych lub w obrębie starych miast. Za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia grożą kary (dziesięciokrotność opłaty za zajęcie pasa) i likwidacja ogródka.

Wydanie zezwolenia (ewentualnie jego odmowa) następuje w formie decyzji administracyjnej. Można się od niej odwołać w ciągu 14 dni do samorządowego kolegium odwoławczego.

[srodtytul]Estetycznie w ogródku[/srodtytul]

W części gmin uzyskiwanie decyzji o warunkach zabudowy dla obiektów sezonowych nie jest niezbędne. Na przykład w Gdyni wystarczy pozytywna opinia Wydziału Architektoniczno-Budowlanego o aranżacji ogródka. W niektórych miejscowościach nie ma szczególnych wymagań dotyczących estetyki obiektu.

W tych, w których są, najostrzejsze zasady obowiązują zazwyczaj w najbardziej reprezentacyjnych miejscach, np. w dzielnicach staromiejskich. Nie obędzie się bez np. drewnianych mebli czy pojemników z żywymi roślinami. Bywają też dodatkowe wymagania, np. ograniczenie wielkości reklamowego logo czy obowiązek porządkowania terenu w określonej odległości od ogródka.

[srodtytul]Poinformuj sanepid[/srodtytul]

Jeśli ktoś sądzi, że załatwienie zezwolenia i lokalizacji wystarczy do otwarcia baru, to jest w błędzie.

[b]Nawet wtedy, gdy przedsiębiorca zamierza sprzedawać tylko piwo i paczkowane czipsy, musi dopełnić obowiązków sanitarnych. Czyli zarejestrować i zatwierdzić obiekt małej gastronomii. Organem właściwym jest państwowy powiatowy inspektor sanitarny.[/b]

Wniosek o wpis do rejestru zakładów oraz wniosek o zatwierdzenie zakładu składa się co najmniej 14 dni przed dniem rozpoczęcia planowanej działalności.

W punktach gastronomicznych, w których nie ma prze-twarzania żywności, lecz jedynie sprzedaje się paczkowaną, przedsiębiorca nie musi wprowadzać skomplikowanego systemu HACCP. Można zastosować tzw. elastyczne podejście. Przede wszystkim chodzi o stosowanie zasad dobrej praktyki produkcyjnej (GMP) oraz dobrej praktyki higienicznej (GHP).

Jeżeli jednak żywność jest przetwarzana na miejscu, to trzeba wprowadzić „pełny” HACCP. Najlepiej wówczas zasięgnąć informacji u specjalistów albo u osób, które mają doświadczenie w prowadzeniu obiektów tego rodzaju, co do jego wyposażenia i prowadzenia procesów technologicznych.

[ramka][b]Konieczna jest opłata[/b]

[b]Przedsiębiorcy, którzy dopiero zaczynają sprzedawać alkohol, muszą zapłacić w urzędzie miasta lub gminy:[/b]

- [b]525 zł[/b] za sprzedaż napojów zawierających do 4,5 proc. alkoholu oraz piwa,

- [b]525 zł[/b] za sprzedaż napojów zawierających od 4,5 do 18 proc. (z wyjątkiem piwa),

- [b]2100 zł[/b] za sprzedaż napojów zawierających powyżej 18 proc. alkoholu. Ci, którzy handlują dłużej, uiszczają opłaty roczne uzależnione od wielkości sprzedaży alkoholu. [/ramka]

[ramka][b]Na prywatnym gruncie[/b]

[b]Można też zlokalizować ogródek na terenie prywatnym. Trzeba wtedy porozumieć się z jego właścicielem, spółdzielnią albo wspólnotą mieszkaniową i podpisać stosowną umowę. [/b]

Przedsiębiorca musi się jednak liczyć z tym, że protesty mieszkańców, którym przeszkadzają hałaśliwi klienci, mogą być znacznie częstsze niż w obiektach zlokalizowanych na miejskich placach czy skwerach.[/ramka]