Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, który we wtorek przyjął rząd. Chodzi o uproszczenie zasady prowadzenia działalności gospodarczej związanej z produkcją żywności i jej obrotem. Projekt przygotowany w resorcie zdrowia ma zliberalizować dotychczasowe rozwiązania.[b] Zamknięte zakłady żywienia zbiorowego (np. internaty, przedszkola) nie pobierałyby i nie przechowywały próbek żywności[/b].
Wiele firm nie będzie musiało się ubiegać w powiatowych lub granicznych inspektoratach sanitarnych o zatwierdzenie dla rozpoczynanej działalności gospodarczej. Chodzi m.in. o gospodarstwa agroturystyczne i przedsiębiorców zajmujących się wytwarzaniem win gronowych z upraw własnych (ale tylko produkowanych w ilości mniejszej niż 1 tys. hektolitrów rocznie).Zatwierdzenia nie będą potrzebowały firmy działające na rynku materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością, w tym prowadzone przez podmioty zajmujące się recyklingiem. Producenci lub wprowadzający żywność do obrotu (w tym importerzy i eksporterzy) nie będą musieli prowadzić książki kontroli sanitarnej. Nowelizacja ustawy trafi teraz do Sejmu.