W związku z urodzeniem dziecka szef najpierw udziela urlopu macierzyńskiego. Jego wymiar może wynieść od 20 do 37 tygodni. Wszystko zależy od tego, ile dzieci przyjdzie na świat przy jednym porodzie. Po jego zakończeniu czasem rodzic od razu wraca do pracy. To ostatnio dość powszechne rozwiązanie. Powód? Kontynuacja kariery, chęć czy nawet potrzeba pozostania w kontakcie z zawodem. Częstą przyczyną są także finanse, a raczej ich brak. Jednak nie zawsze pracownik tak szybko stawia się w firmie. Chcąc nacieszyć się maluchem, może bowiem skorzystać z urlopu wychowawczego. Jego celem jest umożliwienie pracownikowi sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. Udzielenie urlopu wychowawczego pracownicy lub pracownikowi, którzy spełniają warunki do uzyskania tego urlopu, jest obowiązkiem pracodawcy. Wynika on z art. 186 kodeksu pracy (k.p.).

[srodtytul]Zostają niektóre świadczenia[/srodtytul]

W czasie trwania urlopu wychowawczego pracownik ma prawo do pobierania świadczeń rodzinnych z tytułu opieki nad dzieckiem. Ma także prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych. [b]Urlop ten jest liczony jako okres zatrudnienia, w związku z czym nie ogranicza uprawnień pracowniczych. [/b]Pracownik, który korzysta z takiego wolnego, znajduje się pod specjalną ochroną. Pracodawca nie może bez wyraźnych powodów wręczyć mu wypowiedzenia. Szef może bowiem zwolnić swego podwładnego jedynie wtedy, gdy:

- ogłoszona jest upadłość lub likwidacja firmy,

- istnieją wyraźne powody do rozwiązania umowy o pracę z winy pracownika,

Mówi o tym art. 1861 k.p. Redukcja jest także dopuszczalna w przypadku zwolnień grupowych lub indywidualnych, które nie wynikają z winy pracownika.

Natomiast po powrocie do pracy szef musi zapewnić pracownikowi takie samo stanowisko, jakie przedtem zajmował. Jeśli nie będzie to możliwe, powinien dać mu stanowisko równorzędne. Kiedy i tego nie będzie mógł zapewnić, daje mu taką posadę, która będzie odpowiadała jego kwalifikacjom zawodowym. Podobnie jest w przypadku wynagrodzenia. Pensja nie powinna być bowiem niższa od wypłacanej przed pójściem na urlop. Tak nakazuje art. 186[sup]4[/sup] k.p.

[srodtytul]Dla kogo taka możliwość[/srodtytul]

Do niedawna regułą było, że na urlop wychowawczy szła matka dziecka. Jednak w obowiązującym stanie prawnym takie wolne przysługuje każdemu z pracujących rodziców dziecka, czyli zarówno tacie, jak i mamie. Przy czym nie ma znaczenia, czy rodzice pozostają w związku formalnym, czy też nie.

Na tym jednak nie koniec. Z urlopu macierzyńskiego może także skorzystać opiekun dziecka.

[b]Otrzymanie urlopu wychowawczego uzależnione jest od minimalnego stażu pracy (a nie zakładowego), który wynosi sześć miesięcy.[/b] Do tego półrocznego okresu zatrudnienia wlicza się bowiem poprzednie okresy zatrudnienia. Tak stanowi art. 186 § 1 k.p. W takim przypadku nie ma znaczenia długość przerw między okresami zatrudnienia, wymiar czasu pracy oraz tryb rozwiązania stosunku pracy. Do okresu zatrudnienia wlicza się także okres wypowiedzenia umowy oraz okres pracy zakończony natychmiastowym rozwiązaniem umowy o pracę z winy pracownika.

Mimo że urlop przysługuje ojcu, matce lub opiekunowi dziecka, to nie mogą oni jednocześnie przebywać na takim urlopie dłużej niż trzy miesiące. Tak wynika z art. 186 § 3 k.p.

[srodtytul]Ile tego wolnego[/srodtytul]

Urlop wychowawczy przysługuje w wymiarze do trzech lat, jednak nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko czterech lat. Pracownik wychowujący dziecko niepełnosprawne może otrzymać dodatkowy urlop do trzech lat. W tym przypadku wymiar urlopu został ograniczony ukończeniem przez potomka 18 lat. Uprawnienie do tego dodatkowego urlopu dokumentuje się stosownym orzeczeniem o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności.

Na każde dziecko przysługuje osobny urlop wychowawczy. W przypadku pracowników zatrudnionych na podstawie umowy na czas określony, na czas wykonywania określonej pracy lub umowy na okres próbny urlop wychowawczy nie może być dłuższy niż do końca okresu, na który została zawarta umowa. A to dlatego, że urlop wychowawczy nie przedłuża trwania stosunku pracy.

[ramka][b]Przykład[/b]

Pracownica jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas określony wynoszący dwa lata. Po roku pracy urodziła dziecko i w całości wykorzystała urlop macierzyński w wymiarze 20 tygodni. Następnie zdecydowała się na skorzystanie z urlopu wychowawczego. Długość tego wolnego nie może wynieść trzech lat, ponieważ jeżeli pracownica jest zatrudniona na czas określony, to urlop wychowawczy nie może być dłuższy niż czas trwania angażu.[/ramka]

Natomiast udzielenie pracownikowi, zatrudnionemu na podstawie umowy terminowej, urlopu bezpłatnego na wychowanie małego dziecka na czas dłuższy niż do końca okresu, na który została zawarta ta umowa, może być – w zależności od okoliczności konkretnego przypadku – uznane za zawarcie w sposób dorozumiany umowy o pracę na czas nieokreślony.[b] Tak wynika z uchwały SN z 21 listopada 1978 r., (I PZP 28/78).[/b] W uchwale tej SN podkreślił jednak, że przy ustalaniu treści umowy znaczenie ma nie tyle brzmienie samej umowy, ile zgodny zamiar i cel umowy.

[srodtytul]Potrzebne podanie[/srodtytul]

Aby skorzystać z urlopu wychowawczego,[b] pracownik musi złożyć pracodawcy pisemny wniosek w tej sprawie na dwa tygodnie przed planowanym rozpoczęciem urlopu.[/b] Tak wynika z § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0688CB8BB6C9084EC861C284066D6679?id=171835]rozporządzenia ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej z 16 grudnia 2003 r. (DzU nr 230, poz. 2291)[/link]. Co, gdy podwładny złoży wniosek w innym terminie? Czy szef z automatu go odrzuca? Nie. W takim przypadku ma on obowiązek udzielić urlopu wychowawczego nie później niż z dniem upływu dwóch tygodni od dnia złożenia wniosku przez pracownika. Tak nakazuje § 3 ust. 3 rozporządzenia.

Wniosek powinien zawierać datę rozpoczęcia oraz zakończenia urlopu, a także okres urlopu wychowawczego, który dotychczas został wykorzystany na dane dziecko. Ponieważ z urlopu na takich samych zasadach jak pracująca mama może skorzystać również tata dziecka, dlatego[b] do wniosku należy dołączyć pisemne oświadczenie drugiego z rodziców albo opiekunów dziecka o braku zamiaru korzystania z urlopu wychowawczego przez wskazany w podaniu okres.[/b]

[srodtytul]Wycofanie dozwolone[/srodtytul]

Pracownik może też zmienić zdanie i wycofać wniosek o udzielenie urlopu wychowawczego. Wolno mu to zrobić, ale nie w każdej chwili. Ma prawo do wycofania pisma nie później niż na siedem dni przed rozpoczęciem urlopu. Takie oświadczenie, podobnie jak sam wniosek, powinno zostać złożone pracodawcy w formie pisemnej. Pracownik może zrezygnować z rozpoczętego już urlopu wychowawczego. Za zgodą pracodawcy wolno mu tego dokonać w dowolnym czasie. W innej sytuacji musi powiadomić pracodawcę o terminie zamierzonego powrotu do pracy najpóźniej na 30 dni przed tym terminem. Mówi o tym art. 186 [sup]3[/sup] k.p.

[srodtytul]Da się dorabiać[/srodtytul]

Podczas urlopu wychowawczego pracownik nie otrzymuje wynagrodzenia. Nie ma przeszkód, by podjął pracę zarobkową (u dotychczasowego bądź innego pracodawcy) albo inną działalność, a także naukę lub szkolenie, [b]pod warunkiem że nie wyłącza to możliwości sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. [/b]Pracownik nie ma obowiązku informowania o tym fakcie pracodawcy.

Przykładem pracy, która nie wyłączy sprawowania opieki nad dzieckiem, może być wykonywanie telepracy. Ale już kilkumiesięczny wyjazd za granicę w celach zarobkowych będzie wyłączał możliwość sprawowania opieki nad potomkiem.

Co, gdy szef dowie się o tym, że podwładny zamiast zajmować się dzieckiem, pracuje na pełen etat w innej firmie, a do opieki nad synem wynajął nianię? Wtedy ma prawo przerwać urlop wychowawczy i wezwać pracownika do stawienia się w pracy. Jest to możliwe w razie ustalenia, że pracownik trwale zaprzestał sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. Może to zrobić w ciągu 30 dni od dnia powzięcia takiej wiadomości i nie wcześniej niż po upływie trzech dni od dnia wezwania. Wezwanie jest możliwe także wtedy, gdy szef stwierdzi, że z urlopu wychowawczego korzystają w tym samym czasie oboje rodzice lub opiekunowie dziecka (o ile nie jest to dozwolony przez kodeks pracy okres trzech miesięcy).

[ramka][b]Uwaga [/b]

Nie ma obowiązku wykorzystywania całego urlopu wychowawczego w sposób ciągły.

Nie ma przeszkód, by okres urlopu podzielić na części. Jednak może ich być maksymalnie cztery. O podziale urlopu i czasie trwania poszczególnych części decyduje pracownik, a nie pracodawca.[/ramka]

[ramka]Prośba na wypowiedzeniu

Jeżeli pracownik złożył wniosek o udzielenie urlopu wychowawczego po wypowiedzeniu przez pracodawcę umowy o pracę, szef powinien udzielić tego urlopu na okres nie dłuższy niż do dnia rozwiązania angażu wskutek dokonanej czynności. [/ramka]