„Rzeczpospolita” dotarła do poprawionej wersji rządowego pakietu antykryzysowego.

– Dotrzymaliśmy terminu i partnerzy społeczni mogą pracować nad szczegółowymi rozwiązaniami. Staraliśmy się, by rządowe projekty jak najwierniej oddały wynik negocjacji pracodawców ze związkami zawodowymi. Myślę, że najwięcej sporów i rozbieżności będzie dotyczyło elastycznego czasu pracy. Jestem przekonana, że w końcu uda się wypracować przydatny w kryzysie mechanizm organizowania czasu pracy – mówi Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej.

[srodtytul]Dopłata do pensji [/srodtytul]

Zgodnie z zapowiedziami rząd wycofał się z propozycji, by pomoc finansowa na subsydiowane zatrudnienia była pożyczką dla pracodawcy. W nowej wersji nowelizacji ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy znalazło się rozwiązanie, że pieniądze dla firmy, która nie ma środków na wypłaty, będą przekazywane w formie bezzwrotnej pomocy. Warunkiem ich przekazania na firmowe konto będzie zobowiązanie pracodawcy, iż w okresie nie krótszym niż 12 miesięcy od daty złożenia wniosku o pomoc do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie będzie przeprowadzał zwolnień z przyczyn niedotyczących pracowników. Pracodawcy, którzy dostali pomoc, mają płacić wyższą składkę na FGŚP: z obowiązującej obecnie stawki 0,1 proc. przejdą na 0,5 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.

– [b]Firma korzystająca z pomocy tzw. subsydiowanego zatrudnienia nie może otrzymać pieniędzy bezwarunkowo.[/b] Będzie przedstawiać swoją sytuację i program wyjścia z kryzysu – dodaje Jolanta Fedak.

W nowym projekcie znalazły się także rozwiązania znoszące ograniczenia w kształtowaniu płac – zarówno pracowników, jak i menedżerów. Zaproponowano nowelizację ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania wynagrodzeń. Uchylone mają być obecne “centralne” zasady ustalania wskaźnika przyrostu płac. Projekt przewiduje, że negocjowanie pensji będzie wyłącznie sprawą danej firmy. Jedynym ograniczeniem dla roszczeń płacowych załogi ma być sytuacja i możliwości finansowe przedsiębiorstwa. Tak jak obecnie, ustawa ma dotyczyć firm zatrudniających ponad 50 osób.

[srodtytul]Koniec kominówki[/srodtytul]

Pakiet antykryzysowy ma też znieść niektóre bariery płacowe wynikające z ustawy kominowej. Rządowy projekt zakłada wyłączenie z kominówki m.in. członków organów zarządzających jednoosobowych spółek prawa handlowego utworzonych przez Skarb Państwa lub w których udział Skarbu Państwa przekracza 50 proc liczby akcji. [b]Ich wynagrodzenia ma określać regulamin ustalany przez radę nadzorczą lub inny statutowy organ nadzorczy spółki w drodze uchwały[/b]. Potem uchwała ma być przekazana zarządowi i walnemu zgromadzeniu, które może zmienić regulamin. Nowe zasady wynagradzania części menedżerów państwowych spółek znajdą się w ustawie z 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji.

Kominówki nadal będą obowiązywać m.in. samorządowców.

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/04/29/rewolucja-w-pakiecie-antykryzysowym/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

[ramka][b]Ile to będzie kosztowało[/b]

Na walkę z kryzysem w Polsce zostaną przeznaczone ogromne pieniądze

- 1 mld zł na dopłaty do pensji pracowników zagrożonych zwolnieniem w spółkach, które ucierpiały wskutek kryzysu;

- 500 mln zł na dofinansowanie szkoleń pracowników;

- 345 mln zł na pomoc bezrobotnym w spłacie kredytów hipotecznych;

- 130 mln zł na zwiększenie aktywności zawodowej osób w wieku do 30 lat;

- 120 mln zł na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw;

- 100 mln zł na pomoc dla bezrobotnych zwolnionych z pracy w wyniku trudności gospodarczych lub niewypłacalności ich pracodawców;

- 60 mln zł na zwiększenie aktywności zawodowej osób w wieku 45/50 plus;

- 14 mln zł na aktywizację bezrobotnych na terenach, na których wystąpiły klęski żywiołowe oraz inne zdarzenia nieprzewidywalne;

- 5 mln zł na programy pilotażowe.[/ramka]