W tym roku 31 stycznia przypadał w sobotę, dlatego wielu podatników i pracodawców zyskało dodatkowe dwa dni na realizację swoich fiskalnych i składkowych obowiązków. Tam bowiem, gdzie w grę wchodzą zasady ordynacji podatkowej, termin przypadający w sobotę przesuwa się na pierwszy dziś roboczy, czyli poniedziałek.

Warto o tym pamiętać, bo jutro będzie już za późno i można się narazić na karę, choćby na podstawie kodeksu karnego skarbowego.

Przypomnijmy zatem, że dziś jest ostatni termin na to, by:

- rozliczyć się z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych za 2008 r. ([b]PIT-28[/b]) i wpłacenie ryczałtu za grudzień lub - jeśli podatek był płacony kwartalnie - za ostatni kwartał 2008 r.; więcej na ten temat piszemy w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/248274.html]"Jak wypełnić PIT-28 i rozliczyć ryczałt za 2008 r."[/link],

- złożyć informację o składkach zdrowotnych odliczanych od karty podatkowej ([b]PIT-16A[/b]); więcej piszmy o tym w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/56106,251743_Rozlicz_sie_z_karty_podatkowej_za_2008_r_.html]"Jak rozliczyć się z karty podatkowej za 2008 rok"[/link],

- przekazać do urzędu skarbowego roczną deklarację [b]PIT-4R[/b] o pobranych w 2008 r. zaliczkach na podatek dochodowy od pracowników, zleceniobiorców i innych zatrudnionych; szerzej piszemy o tym w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/250047.html]"Jesteś pracodawcą, złóż PIT-4R"[/link],

- przekazać do ZUS informację o danych dla celów ustalenia składki wypadkowej ([b]ZUS IWA[/b]); więcej w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/56263,252156_Przekaz_informacje_ZUS_IWA.html]"Złóż informację ZUS IWA"[/link].

Natomiast najpóźniej do soboty (31 stycznia) pracodawcy zatrudniający mniej niż 20 pracowników, którzy postanowili w 2009 r. nie tworzyć zakładowego funduszu świadczeń socjalnych albo nie wypłacać w zamian świadczeń urlopowych, powinni byli powiadomić o tym załogę (np. wywieszając informację na tablicy ogłoszeniowej, e-mailem lub tradycyjnie – wręczając każdemu pismo).Zdaniem Państwowej Inspekcji Pracy, jeśli pracodawca nie dochował tego terminu, powinien przez cały rok wypłacać świadczenia urlopowe lub założyć fundusz. Warto jednak przypomnieć, że [b]Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 1 marca 2007 r. (I OSK 814/06)[/b] orzekł, że za opóźnienie co najwyżej grozi grzywna, a pracodawca w tym wypadku nie musi wypłacać świadczeń czy naliczać odpisów za ten rok. Jeszcze łagodniej podszedł do tego obowiązku [b]Sąd Okręgowy w Warszawie. W wyroku z 15 stycznia 2008 r. (XII Pa 442/07)[/b] uznał, że termin 31 stycznia ma jedynie charakter instrukcyjny, a jego przekroczenie nie powoduje obowiązku wypłaty świadczeń. Nie grozi też za to grzywna. Dlatego o rezygnacji ze świadczeń urlopowych i funduszu socjalnego firma może zawiadomić podwładnych nawet po 31 stycznia. Warto jednak zrobić to jak najszybciej.

Więcej o tym obowiązku pracodawców piszemy w artykule [link=http://rp.pl/artykul/56632,231269_Juz_dzis_zdecyduj_o_przyszlorocznej_pomocy_dla_zalogi.html]"Już dziś zdecyduj o przyszłorocznej pomocy dla załogi"[/link].