To nowość, bo jeszcze do końca kwietnia 2008 r. służby kadrowe straży pożarnej liczyły wymiar czasu pracy na starych zasadach. Obniżały go zawsze o osiem godzin bez względu na liczbę świąt występujących od poniedziałku do niedzieli. Zasady te zmieniło[link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=180520] rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 29 grudnia 2005 r. w sprawie pełnienia służby przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej (DzU nr 266, poz. 2247 ze zm.).[/link]
[srodtytul]W budżetówce bez odstępstw[/srodtytul]
Samorządowcy i przedstawiciele służby cywilnej również przepracują w grudniu 168 godzin. Ich wymiar czasu pracy też szacujemy zgodnie z art. 130 kodeksu pracy. Nie odsyła natomiast do niego [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=162332]ustawa z 6 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 86, poz. 953 ze zm.)[/link]. Mimo to niektóre urzędy i tak ustalają wymiar według kodeksowych reguł, powołując się przy tym na art. 5 kodeksu pracy. Jeśli chodzi o nauczycieli, czas pracy wyznacza tylko 40-godzinna tygodniowa norma czasu pracy, w tym pensum nauczycielskie (wymiar zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych). Wynika tak z art. 42 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=182007]Karty nauczyciela z 26 stycznia 1982 r. (tekst jedn. DzU z 2006 r. nr 97, poz. 674 ze zm.)[/link].
[srodtytul]Mniej pracy dla medyków[/srodtytul]
Mimo że czas pracy lekarzy też szacujemy na podstawie art. 130 kodeksu pracy, to dla tej grupy zawodowej nie wyniesie on 168 godzin. Oni i pozostali pracownicy służby zdrowia pracują bowiem nie dłużej niż 7 godzin 35 minut na dobę oraz przeciętnie 37 godzin 55 minut na tydzień. Potwierdza to art. 32g [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=184739]ustawy z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 14, poz. 89 ze zm.)[/link]. Dlatego ich faktyczny czas pracy w grudniu to 159 godzin 15 minut. Harmonogramy ustalamy dla nich w specyficzny sposób, gdyż zwykle obejmują dyżury. Te tymczasem mogą wystąpić zarówno w powszednie dni grudnia, jak i świąteczne (patrz harmonogram w służbie zdrowia). Dyżur medyczny pełniony w święto rekompensujemy zgodnie z art. 151[sup]1[/sup] kodeksu pracy, ale nie udzielamy wolnego ani w godzinach, ani w dniach. Lekarz wezwany niespodziewanie do szpitala na dyżur w święto dostanie normalne wynagrodzenie i 100-proc. dodatki. Jeżeli natomiast lekarz pracował w święto w klasycznych nadgodzinach, to w pierwszej kolejności do końca okresu rozliczeniowego wypłacimy mu normalne wynagrodzenie i oddamy dzień wolny albo wypłacimy 100-proc. dodatek.
Układając grafiki dla wszystkich pracowników oprócz nauczycieli, stosujemy następujące zasady.
[srodtytul]ZASADA 1. NIE PLANUJEMY NADGODZIN[/srodtytul]
Grafik czasu pracy nie może przewidywać większej liczby godzin pracy, niż wynika to z obliczonego na dany okres rozliczeniowy wymiaru czasu pracy. Liczba godzin pracy nie może też przekroczyć w konkretnych dniach dobowej normy czasu pracy lub dopuszczalnego w niektórych systemach przedłużonego dobowego wymiaru czasu pracy. Praca ponad obowiązujący wymiar oznacza planowanie nadgodzin, a to jest wykroczenie zagrożone grzywną. Wynika tak z art. 151 § 1 w związku z art. 281 kodeksu pracy. Szczególną uwagę zwracamy na harmonogramy dla równoważnych systemów czasu pracy. Ustalając je, kadrowa przekracza dopuszczalny wymiar, bo wydłużonej dniówki nie równoważy w innym terminie czasem albo dniem wolnym (patrz harmonogram).
[srodtytul]ZASADA 2. PAMIĘTAMY O WOLNEJ SOBOCIE[/srodtytul]
W grafiku trzeba zaznaczyć dni wolne z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. Jeżeli takim dniem jest sobota, to nie wystarczy wskazać, że jest to dzień wolny. Należy określić jeszcze jego charakter, wpisując przykładowo W5. Kodeks pracy nie precyzuje, który dzień tygodnia powinien być wolny z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. Może to być poniedziałek, środa lub sobota. Ważne, by w ogólnym podsumowaniu w jednym tygodniu pracy pracownik nie pracował więcej niż pięć dni. Zatem co do zasady szósty dzień musi być zawsze wolny, ale od tej reguły są wyjątki.
[srodtytul]ZASADA 3. ODDAJEMY WOLNE ZA NIEDZIELĘ I ŚWIĘTO[/srodtytul]
Nie zapominajmy też o udzieleniu wolnego za pracę w niedzielę i święto. Nie każdy pracownik może też pracować w te dni, a nawet jeśli, to taką pracę rekompensujemy dniami wolnymi w innej części tygodnia. Podobnie jak przy dniu wolnym z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy kadrowa musi zaznaczyć w grafiku rodzaj wolnego, np. jako Wn albo Ws. Oznaczenia te są ważne ze względu na prawidłowe rekompensowanie nadgodzin. Pozwolą zweryfikować, czy chodzi o dzień wolny z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy, dzień harmonogramowo wolny czy właśnie dzień udzielony w zamian za pracę w niedzielę lub święto.
Zgodnie z art. 151 kodeksu pracy za pracę w dniu wolnym udzielonym za niedzielę lub święto musimy udzielić w pierwszej kolejności dnia wolnego. Jeżeli będzie to dzień wolny za niedzielę, ma to nastąpić w ciągu sześciu dni kalendarzowych następujących lub poprzedzających taką niedzielę. A jeżeli będzie to praca w dniu wolnym za święto, wówczas pracodawca udziela dnia wolnego do końca okresu rozliczeniowego. 100-proc. dodatek za pracę w te dni szef wypłaci dopiero wtedy, gdy pracownik nie będzie mógł odebrać wolnego dnia.
[srodtytul]ZASADA 4. NIE IGNORUJEMY ODPOCZYNKÓW[/srodtytul]
Harmonogram czasu pracy musi również uwzględniać odpoczynki od pracy. Przypominam, że w każdym tygodniu pracownikowi należy zapewnić minimum 35 godzin, w których jest co najmniej 11-godzinny odpoczynek dobowy. Zazwyczaj pracodawcy zachowują ten odpoczynek i gwarantują zatrudnionym sobotę i niedzielę wolną od pracy. Wtedy odpoczynek tygodniowy jest nawet dłuższy, bo wynosi 48 godzin. Nie byłoby zatem złamania przepisów, gdyby pracownik świadczył pracę w sobotę, niedzielę miał wolną, a dzień wolny z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy odbierał np. na początku tygodnia albo dopiero w następnym tygodniu.