Dziś takiej możliwości nie ma, na co zwrócił uwagę rzecznik praw obywatelskich. Trafiła do niego skarga matki czteromiesięcznego dziecka, która jako żołnierz zawodowy nie mogła skorzystać ze zwolnienia od zajęć służbowych na sprawowanie opieki nad dzieckiem. Ojciec również nie miał takiej możliwości, bo i on jest żołnierzem.

Art. 62 ust. 11 i 12 ustawy z 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych (DzU nr 179, poz. 1750) mówi, że żołnierz zawodowy może otrzymać zwolnienie od zajęć służbowych w razie konieczności sprawowania osobistej opieki nad członkiem rodziny, nieprzekraczające 50 dni roboczych w roku. W uzasadnionych wypadkach, gdy opiekę trzeba kontynuować, żołnierz może dostać do dziesięciu miesięcy urlopu okolicznościowego. Chodzi tu o opiekę nad małżonkiem, dziećmi i rodzicami.

Szczegółowe warunki zwolnienia określa rozporządzenie ministra obrony narodowej z 28 maja 2004 r. w sprawie urlopów żołnierzy zawodowych (DzU nr 138, poz. 1465). I właśnie ono uniemożliwia opiekę.

Zgodnie z § 21 dowódca jednostki może udzielić zwolnienia tylko wówczas, gdy z żołnierzem nie mieszkają członkowie rodziny, którzy mogą opiekę zapewnić, a gdy chodzi o dziecko – gdy żołnierz jest samotny albo gdy ojciec z powodu choroby lub matka z powodu połogu nie może się nim zaopiekować, a nie ma innych członków rodziny wspólnie zamieszkałych, którzy mogliby się nim zająć. Powoduje to, że żadne z rodziców-żołnierzy nie może dostać wolnego. Janusz Kochanowski wystąpił o nowelizację rozporządzenia, bo obecne dyskryminuje rodziny, w których oboje małżonkowie pełnią służbę.