Kierowcy pojazdów o masie powyżej 3,5 tony lub służących do przewozu więcej niż dziewięciu osób (łącznie z kierowcą) mogą wykorzystywać odpoczynek dobowy podzielony na dwa odcinki. Wynika to wprost z art. 4 lit. g rozporządzenia WE nr 561/2006. Zgodnie z tym przepisem regularny odpoczynek dzienny to zarówno ten nieprzerwany wynoszący 11 godzin, jak i podzielony, o ile jest odbierany w dwóch częściach i w odpowiedniej kolejności. Pierwsza nie może być bowiem krótsza niż trzy godziny, a druga niż dziewięć. Prowadzący bierze odpoczynek przerywany alternatywnie z 11-godzinnym nieprzerwanym. Przepisy unijne nie ograniczają też dni, kiedy należy z niego skorzystać.

Ustawa o czasie pracy kierowców ma nie naruszać postanowień rozporządzenia nr 561/2006. Prym wiodą więc regulacje wspólnotowe, których nie powinna ograniczać polska ustawa. Dodatkowo – zgodnie z art. 27 ust. 5 ustawy – kierowcy po odebraniu odpoczynku wynikającego z rozporządzenia nr 561/2006 nie korzystają już z odpoczynku z art. 14 ustawy. Ustawa oddaje zatem pierwszeństwo odpoczynkowi unijnemu.

Według ustawy do kierowców możemy stosować pięć systemów czasu pracy: podstawowy, równoważny, przerywany, zadaniowy i mieszany (połączony równoważny z przerywanym). System podstawowy oznacza pracę w jednym odcinku przez osiem godzin, a równoważny nawet przez 10 lub 12. Przerwę w dniu roboczym wolno wprowadzić tylko w systemach przerywanym i mieszanym. Czy to oznacza jednak, że tylko w takich systemach kierowcy mogliby stosować dzielony na dwie części odpoczynek dobowy? Jeśli tak, to pojawi się duży problem praktyczny – jak potraktować czas niewykonywania pracy między dwoma jej odcinkami. Za czas przerwy w przerywanym czasie pracy zatrudniony powinien bowiem otrzymać wynagrodzenie w wysokości przynajmniej 50 proc. stawki godzinowej. Odpoczynek jest tymczasem bezpłatny.

Można obronić także pogląd, że przepisy rozporządzenia nr 561/2006 r. mają pierwszeństwo przed naszą ustawą. Wynikający z nich odpoczynek przerywany przysługuje zatem każdemu kierowcy bez względu na to, w jakim systemie czasu pracy jest zatrudniony >patrz przykład.

Kierowcy pojazdów o masie powyżej 3,5 tony mogą wykorzystywać odpoczynek dobowy podzielony na dwa odcinki

Z sytuacji przedstawionej w przykładzie należy wyciągnąć dwa wnioski. Przede wszystkim kierowca rozpoczyna pracę dwa razy w ciągu doby roboczej, co zdaniem inspektorów pracy jest możliwe tylko w systemach przerywanych. Po drugie – dopuszczenie takiego wykorzystywania odpoczynku może spowodować obejście przepisów o przerywanym czasie pracy. Odpoczynek podzielony na dwie części eliminuje konieczność zapłaty wynagrodzenia za przerwę w pracy. Sytuacja taka jest jednak niekorzystna dla firm transportowych, które często dzielą pracę kierowców na krótsze odcinki. Ograniczenie stosowania do nich przerywanego odpoczynku byłoby bowiem dużym utrudnieniem.

Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego

DF zwróci się z pytaniem w tej sprawie do inspekcji pracy. O odpowiedzi poinformujemy czytelników.

Kierowca pojazdu o masie 12 ton z naczepą, zatrudniony w równoważnym systemie czasu, pracy pracował jednego dnia następująco: od 6 do 12 praca, od 12 do 15 odpoczynek, od 15 do 21 praca i od 21 do 6 odpoczynek. Wszystkie okresy jego aktywności zarejestrował tachograf. Zgodnie z przepisami unijnymi kierowca mógł wykorzystać odpoczynek dzielony, bo prowadzi pojazd o masie powyżej 3,5 tony. Spowodowało to jednak pracę w dwóch odcinkach z trzygodzinną przerwą, za którą kierowca nie dostanie żadnego wynagrodzenia. Pracował natomiast przez 12 godzin i tyle samo odpoczywał. Nie doszło więc do naruszenia przepisów o czasie pracy.