[b]- Mamy z żoną spółkę jawną. Jednocześnie jesteśmy lekarzami i pracujemy na zasadzie samozatrudnienia. Niestety, los sprawił, że rozwodzimy się. Dotychczas z konta spółki jawnej były opłacane wszystkie nasze należności, tj. składki do ZUS i podatki dochodowe należne z naszych gabinetów oraz składki do ZUS i podatki dochodowe należne z udziału w spółce. Jednak z powodu braku porozumienia między nami podjąłem decyzję (umowa spółki daje do tego prawo każdemu wspólnikowi) o zaprzestaniu płacenia podatków i składek z konta firmowego. Tylko podatki od wynagrodzeń pracowników i VAT są nadal opłacane z konta firmy. Czy rzeczywiście podatek dochodowy i składki do ZUS należne od wspólnika mogą być opłacane z jego prywatnego konta, czy nadal muszą być opłacane z konta firmy? [/b]

[b]Tak[/b], mogą być opłacane z prywatnych kont każdego z małżonków, ale trzeba dokonać pewnych formalności (piszemy o nich dalej).

Wątpliwości budzi co innego - dotychczasowe postępowanie czytelnika i jego żony. Chodzi konkretnie o to, czy z konta spółki mogły być opłacane nie tylko składki i podatki wspólników należne z tytułu ich uczestnictwa w spółce, ale także z tytułu ich indywidualnej działalności (na ten temat piszemy na końcu).

Czytelnik pisze, że dotychczas z konta spółki jawnej były opłacane za obu wspólników składki należne z tytułu ich uczestnictwa w spółce, jak i z tytułu prowadzenia indywidualnej działalności (gabinetów lekarskich). To najprawdopodobniej skrót myślowy, bo przedsiębiorca prowadzący działalność indywidualnie oraz w spółce osobowej (lub jednoosobowej spółce z o.o.) nie płaci składek do ZUS w podwójnej wysokości. Dla niego tytuł do ubezpieczenia jest jeden - prowadzenie pozarolniczej działalności.

Jedynie składkę zdrowotną trzeba płacić w podwójnej wysokości (raz od przychodów z uczestnictwa w spółce, drugi raz od przychodów z gabinetu lekarskiego). I najprawdopodobniej właśnie ona była opłacana z konta spółki niejako podwójnie (z obu źródeł przychodów).

Reklama
Reklama

Co zrobić, żeby składki mogły być teraz opłacane przez wspólników samodzielnie?

Spółka musi wyrejestrować wspólników na formularzu ZUS ZWUA.

Natomiast wspólnicy powinni:

- zgłosić się jako płatnicy składek za samych siebie - na formularzu ZUS ZFA i

- zgłosić się do ubezpieczeń - na druku ZUS ZUA (lub ZUS ZZA, gdyby mieli płacić tylko składkę na ubezpieczenie zdrowotne, bo składki na ubezpieczenia społeczne mieliby opłacane z innego tytułu).

Od tej pory, opłacając składki wyłącznie na własne ubezpieczenie, wspólnicy będą rozliczać się z nich w deklaracji ZUS DRA składanej samodzielnie przez każdego z nich.

Gdyby wspólnicy postanowili też nie zatrudniać dłużej pracowników w spółce, wówczas ona sama musiałaby wyrejestrować nie tylko osoby zatrudnione (na formularzu ZUS ZWUA), ale i samą siebie jako płatnika składek (na formularzu ZUS ZWPA).

W opisanej przez czytelnika sytuacji podatnikami podatku dochodowego byli i nadal będą wspólnicy, czyli małżonkowie. Podatek ten - jak pisze czytelnik - był dotychczas opłacany z rachunku ich spółki. Nic nie stoi na przeszkodzie, by teraz był opłacany z rachunków wspólników. Decyzja należy do wspólników, żadne przepisy tego nie regulują. Wspólnicy będą musieli tylko zaktualizować formularz zgłoszeniowy NIP-1 (prowadząc prywatne gabinety z pewnością musieli go złożyć), jeżeli wcześniej nie podali na nim rachunku bankowego, z którego teraz będą opłacać swoje podatki.

[ramka][b]Czy z konta spółki osobowej mogą być opłacane składki i podatek dochodowy wspólnika należne z jego działalności osobistej, tzn. pozaspółkowej? [/b]

Takie rozwiązanie przyjmowali dotychczas czytelnik i jego żona. Może to jednak budzić wątpliwości. O ile w spółce cywilnej można jeszcze taką praktykę zaakceptować, o tyle w spółce osobowej prawa handlowego (a taką jest spółka jawna) należy liczyć się z konsekwencjami takiego postępowania. Spółka jawna ma odrębny majątek. Nie powinny być z niego opłacane "prywatne" składki i podatki wspólnika (niezwiązane z jego udziałem w spółce). Oznaczałoby to bowiem pomniejszenie aktywów spółki ze szkodą dla jej wierzycieli i pozostałych wspólników. Gdy tak się dzieje, to najlepiej, jeśli wspólnicy umówią się, że składki i podatki wspólnika zapłacone z majątku spółki (a nienależne z tytułu jego uczestnictwa w spółce) są zaliczką na poczet przyszłej wypłaty z zysku spółki (na podstawie art. 52 kodeksu spółek handlowych). Takie rozwiązanie nie pociąga za sobą skutków podatkowych.

W przeciwnym razie zapłatę "prywatnych" składek i podatków z majątku spółki należałoby potraktować:

- jako świadczenie spółki na rzecz wspólnika, co u wspólnika mogłoby oznaczać powstanie przychodu (od którego oczywiście należałoby zapłacić podatek),

- jako pożyczkę na rzecz wspólnika, co - zakładając, że jest ona nieoprocentowana - mogłoby również oznaczać powstanie przychodu (z tytułu niepobrania odsetek) oraz konieczność zapłacenia podatku od czynności cywilnoprawnych (z tytułu pożyczki).

[/ramka]