Nielegalne postępowanie członka zarządu, czy prezesa spółki może być źródłem nieszczęścia ekonomicznego nie tylko dla nich, ale i dla przedsiębiorstwa, w którym działają. Może nawet stać się przyczyną upadłości, czy konieczności przeprowadzenia ustawowej restrukturyzacji w biznesie. Wszystko to brzmi groźnie, bo w grę wchodzą duże sankcje finansowe nałożone w konsekwencji na przedsiębiorstwo. Oczywiście lepiej takim sytuacjom zapobiegać zawczasu, niż narażać się na to czego – jak się wydaje – można uniknąć. Powstaje jednak pytanie – jak to zrobić, jak nie dopuścić do mniejszych, czy większych dramatów gospodarczych. Specjaliści twierdzą, że znają odpowiedź. Trochę przypomina ona niemodną dziś tezę z przeszłości, że najważniejsze są kadry. Nie wchodząc w szczegóły, warto dobierać je starannie i stosować skuteczną politykę compliance. Mogą to być źródła poważnych oszczędności i przyjemnego braku doświadczeń z dziedziny prawa karnego. Sprawa jest ważna, bo w dłuższej perspektywie szykuje się zmiana przepisów.