[b]Tak wynika z wyroku WSA we Wrocławiu z 13 listopada 2008 r. (I SA/Wr 933/08).[/b]

Spółka nabyła w styczniu 2006 r. budynek. Zaksięgowała go w ewidencji rachunkowej i rozpoczęła amortyzację. W kwietniu 2006 r. wprowadziła budynek do ewidencji środków trwałych. Organy podatkowe odmówiły spółce prawa do zaliczenia do kosztów odpisów amortyzacyjnych za okres od lutego do kwietnia 2006 r. Twierdziły, że samo wprowadzenie budynku do ewidencji rachunkowej nie wystarczy, ponieważ powinien być ujęty w ewidencji środków trwałych. Amortyzacja podatkowa jest inna niż rachunkowa, musi bowiem wynikać z ewidencji środków trwałych. Nie można zatem utożsamiać zaksięgowania na koncie inwestycji z zaksięgowaniem na koncie środków trwałych. Prowadziłoby to bowiem do podwójnego zaksięgowania jednego składnika majątku na dwóch różnych kontach bilansowych.

Spółka zarzuciła fiskusowi niepotrzebny formalizm, jednak WSA oddalił jej skargę. Argumentował, że w ustawie o CIT występują dwa terminy: ewidencja środków trwałych i ewidencja rachunkowa. Świadczy to o ich odrębności. Ustawodawca warunek wprowadzenia środka trwałego, czyli oddania go do użytku, łączy z formalnym wymogiem ujęcia w ewidencji środków trwałych. Samo zaksięgowanie budynku na koncie jako inwestycji nie świadczy o wprowadzeniu do ewidencji środków trwałych.

[ramka][b]Komentuje Mateusz Majewski, starszy konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Warszawie)[/b]

Środki trwałe wprowadza się do ewidencji najpóźniej w miesiącu przekazania ich do używania, natomiast odpisów amortyzacyjnych dokonuje się od następnego miesiąca.

Ustawa o CIT nie określa jednak wymogów, jakie powinna spełniać ta ewidencja. W art. 9 ust. 1 mówi jedynie, że podatnicy są obowiązani do prowadzenia ewidencji rachunkowej, w sposób zapewniający m.in. określenie wysokości dochodu, straty, a także do uwzględnienia w ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych informacji niezbędnych do obliczenia podatkowych odpisów amortyzacyjnych.

W praktyce firmy najczęściej prowadzą ewidencję środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych, na podstawie której ustalają zarówno wysokość odpisów amortyzacyjnych dla celów rachunkowych, jak i ewentualne korekty dla celów podatkowych. Takie rozwiązanie jest akceptowane przez organy podatkowe.

Można zatem argumentować, że ewidencja środków trwałych jest nie tyle pojęciem odrębnym od ewidencji rachunkowej, ile jej częścią. W konsekwencji ewidencja księgowa, na podstawie której można dokonywać odpisów amortyzacyjnych, może być traktowana jako ewidencja środków trwałych, jeżeli zawiera dane konieczne dla ustalenia wysokości odpisów.

Jednak w omawianej sprawie sąd, wskazując na odrębność ewidencji środków trwałych od ewidencji rachunkowej, uznał, że nie ma możliwości amortyzacji podatkowej rzeczy, która nie była wprowadzona do tej pierwszej. [/ramka]

[i]Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]