Aktualizacja: 09.06.2025 20:15 Publikacja: 09.06.2025 18:44
Dosyć słaby wzrost gospodarczy jest prognozowany na nadchodzące kwartały również dla Francji
Foto: AdobeStock
Decyzja amerykańskiego sądu federalnego mówiąca o tym, że mechanizm tzw. ceł wzajemnych nałożonych przez prezydenta Donalda Trumpa jest sprzeczny z prawem, wcale nie kończy wojny handlowej. Zostanie ona bowiem najprawdopodobniej zaskarżona do Sądu Najwyższego. Administracja może też znaleźć inne sposoby na nakładanie karnych ceł.
Groźba, że dotknięta zostanie nimi Unia Europejska, jest wciąż realna. 23 maja prezydent Trump ostrzegł, że może nałożyć na towary z Unii Europejskiej 50-proc. cło. Dwa dni później porozumiał się z Ursulą von der Leyen, przewodniczącą Komisji Europejskiej, by przesunąć wejście w życie tego cła na 9 lipca. W ten sposób obie strony zyskały więcej czasu do negocjacji. Gdyby nie udało im się porozumieć, oznaczałoby to spory cios w gospodarkę strefy euro. Zapewne zostałaby ona wepchnięta w recesję.
Wprawdzie prawie połowa dorosłych, w tym niemal każdy z pracowników, dostrzega potrzebę podwyższania, a nierzadk...
Praca w korporacjach przestaje być wymarzoną karierą zawodową, choć ich przewagą nadal są lepsze zarobki i benef...
Niemal co czwarte polskie przedsiębiorstwo, które wdrożyło już sztuczną inteligencję, chce teraz rozwój tej tech...
Polskie ciepłownie systemowe, które w 60 proc. są nadal oparte na węglu, potrzebują zmian. Rząd rusza z konsulta...
Czy rynek zamówień publicznych nad Wisłą wygrzebie się z dołka? Choć w ubiegłym roku branża technologiczna na ty...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas