Francja pojawiała się w ostatnich tygodniach w doniesieniach medialnych głównie w negatywnym kontekście. Przeżywała kolejną odsłonę kryzysu politycznego, który ledwo udało się zażegnać w wyniku powtórnego utworzenia rządu przez Sebastiena Lecornu i wycofania się z niego z części „reform” fiskalnych. Uwagę świata przyciągnęło również to, że były prezydent Nicolas Sarkozy trafił do więzienia, a z Luwru skradziono klejnoty cesarskie. Na początku października, po tym, jak Lecornu po raz pierwszy podał się do dymisji, rentowność francuskich obligacji dziesięcioletnich chwilowo przebiła dochodowość podobnych papierów włoskich, portugalskich i greckich.