Sąd Rejonowy w Nysie wyrokiem z 7 marca 2017 r. uniewinnił dziennikarkę „Nowin Nyskich" oskarżoną o naruszenie miru domowego. Miała odmówić opuszczenia przychodni weterynaryjnej. Dziennikarka w połowie lipca 2016 r. na prośbę czytelników przygotowywała materiał prasowy o stanie bezdomnych kotów poddawanych sterylizacji i kastracji za publiczne pieniądze w nyskiej przychodni weterynaryjnej. Przeprowadziła rozmowę z właścicielką lecznicy, która pokazała jej pomieszczenie z kotami. Po paru dniach wróciła do przychodni, chcąc sprawdzić, czy poprawiono warunki trzymania zwierząt. Po pewnym czasie właścicielka lecznicy złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, zarzucając dziennikarce wdarcie się na teren przychodni, a następnie zmieniła ten zarzut na nieopuszczenie przychodni wbrew jej żądaniom – art. 193 kodeksu karnego. Sąd uniewinnił oskarżoną, stwierdzając m.in., że w istocie nie było żądania opuszczenia przychodni. Nawet jeżeli w napiętej atmosferze padały słowa o opuszczeniu lokalu, to nie miały one nic wspólnego z rzeczywistymi działaniami, ponieważ właścicielka przychodni nie tylko kontynuowała rozmowę z dziennikarką, ale także udostępniła jej swój telefon, sama wybierając numer. Istotne było również to, że po skończeniu dyskusji z właścicielką i rozmów telefonicznych z jej telefonu redaktor sama opuściła lecznicę.