Aktualizacja: 18.09.2021 17:44 Publikacja: 15.09.2021 02:00
Foto: Adobe Stock
Czas biegnie dla wszystkich jednakowo, wyznaczany upływem dni i godzin według niewzruszalnych i nieodwoływalnych rządów kalendarzy i zegarów. Wydaje się to logiczne, słuszne i naturalne. Są jednak sprawy i miejsca, a także osoby, dla których czas biegnie inaczej, bo zyskuje odmienny sens i znaczenie.
Czy słusznie ? Na pewno odrzucić trzeba subiektywne poczucie czasu wywołane stanami osobistymi, jak wyczekiwanie, ból, zniecierpliwienie (wtedy czas się dłuży) lub stany sytości, szczęścia czy sukcesów (wtedy czas szybko mija). Każdy może inaczej przeżywać swój czas, co nie zmienia jego natury. Czy można więc zmieniać naturę czasu ponad prawa natury, nadając mu sens i znaczenie swoiste podług woli ustawodawcy? Wydaje się to niemożliwe, ale w świecie normatywnym pojęcie czasu jest normą i miarą. Decydent określa godzinę przyjazdu pociągu, a ustawodawca pozwala na wniesienie odwołania w określonym czasie. Tak pojmowany czas przestaje być częścią świata naturalnego (czasoprzestrzeni) a staje się częścią świata normatywnego (stworzonego przez prawo). Czas normatywny wciąż jednak mierzy się miarą upływającego czasu naturalnego, co nieustannie podważa sens i doskonałość świata stworzonego z norm i nakazów. Każdej normie zagraża zderzenie z prawami natury, które zazwyczaj nieubłaganie zwyciężają. Kiedy więc normatywne używanie czasu ma sens, a kiedy jest skazane na przegraną z prawami natury i rozsądku.
Nikt nie kwestionuje, że materia jest skomplikowana, ale od samego mówienia o reformie sytuacja w sądach się nie poprawi. A i obywatele nie dostrzegą zmian na lepsze.
W raporcie „Orlen dla miast” koncern zastanawia się, jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką na rzecz szeroko rozumianego zrównoważonego rozwoju – mówi Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Orlen.
Likwidacja Akademii Wymiaru Sprawiedliwości to regres naukowy oraz ogromny cios wizerunkowy – mówi dr Michał Sopiński, rektor komendant AWS.
Sądami kierują prezesi i dyrektorzy. Mają odmienne zadania i statusy, ale powinni działać w jednym celu, jakim jest sprawne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.
Gdy dostęp do informacji jest powszechny, oddziaływanie w przestrzeni publicznej procesu karnego jest zdecydowanie mocniejsze, aniżeli to było w przeszłości.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Dochowanie staranności adwokata czy radcy prawnego monitoruje do pewnego stopnia jego samorząd, a dodatkową gwarancją dla klienta jest ich obowiązkowe OC.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej oceni, czy zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów Przemysław Radzik, nie złamał prawa, wszczynając dyscyplinarkę sędziemu Krzysztofowi Krygielskiemu. W tle jest sprawa sędziego Pawła Juszczyszyna.
„Obecna sytuacja w Trybunale Konstytucyjnym jest dysfunkcyjna i patologiczna – nie do pogodzenia z założeniami, które leżały u podstaw tej instytucji" – mówi Tomasz Pietryga w podcaście „Rzecz w tym”. Czy jest jeszcze szansa na przywrócenie jej pierwotnej roli strażnika prawa?
Jeśli chodzi o SLAPPy, świadomość sędziów i umiejętność wykorzystywania dostępnych narzędzi procesowych nie jest wysoka – mówi prof. Marlena Pecyna z UJ, adwokat, gość magazynu „Rzecz o prawie”.
Trybunał Konstytucyjny liczy tylko trzynastu sędziów. Zakończyły się bowiem kadencje dwóch z nich: Mariusza Muszyńskiego i Piotra Pszczółkowskiego. Co dalej z wakatami w TK?
Nikt nie kwestionuje, że materia jest skomplikowana, ale od samego mówienia o reformie sytuacja w sądach się nie poprawi. A i obywatele nie dostrzegą zmian na lepsze.
Likwidacja Akademii Wymiaru Sprawiedliwości to regres naukowy oraz ogromny cios wizerunkowy – mówi dr Michał Sopiński, rektor komendant AWS.
Sądami kierują prezesi i dyrektorzy. Mają odmienne zadania i statusy, ale powinni działać w jednym celu, jakim jest sprawne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.
Gdy dostęp do informacji jest powszechny, oddziaływanie w przestrzeni publicznej procesu karnego jest zdecydowanie mocniejsze, aniżeli to było w przeszłości.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas