Niestety, na kartach historii zapisali się nie tylko wspaniali generałowie, charyzmatyczni przywódcy czy bohaterscy twórcy państw. Przerażające piętno w świadomości ludzkiej wywarli również okrutni dyktatorzy, krwawi zdobywcy oraz sadystyczni zbrodniarze.
Stworzenie obiektywnego rankingu tych ostatnich jest zadaniem niewykonalnym. Każdy bez wahania wskaże Hitlera, Stalina, Pol Pota, Mao Zedonga, ale są też inni nie mniej okrutni, jak belgijski król Leopold II odpowiedzialny za wymordowanie milionów Kongijczyków czy nazywany „Hitlerem Afryki" Idi Amin, który w latach 1971–1979 doprowadził do śmierci setki tysięcy Ugandyjczyków, a stosowane przez niego tortury były ograniczone jedynie przez wyobraźnię.