Aktualizacja: 16.02.2025 14:56 Publikacja: 02.02.2022 10:42
Foto: Adobe Stock
Bezpieczeństwo państwa składa się, to truizm, z dwóch wymiarów: zewnętrznego i wewnętrznego. W szerokim znaczeniu na stabilność kraju wpływają nie tylko czynniki zwykle i logicznie utożsamiane z bezpieczeństwem (np. wojsko), ale też siła gospodarki, struktura demograficzna, nakłady na naukę i innowacyjność, dystrybucja dochodu narodowego zapobiegająca zbytnim nierównościom społecznym etc.
Niemniej o zabezpieczeniu zewnętrznym przesądzają w pierwszej kolejności sprawna, nowoczesna siła militarna, profesjonalne służby wywiadowcze oraz siła oddziaływania politycznego przede wszystkim przez sprawną dyplomację. Bezpieczeństwo wewnętrzne gwarantuje triada funkcjonalna: skuteczne zwalczanie przestępczości i ochrona porządku publicznego, za którą odpowiada przede wszystkim policja i inne służby śledcze; ochrona systemu demokratycznego i instytucji państwa przed działaniami destabilizującymi, jak szpiegostwo, nielegalny lobbing i agentura wpływu, ekstremizm i terroryzm polityczny, gdzie głównym czynnikiem przeciwdziałania są służby specjalne oraz wymiar sprawiedliwości w obszarze prawa karnego, sprawowany przez sądy i przynajmniej w teorii przez Trybunał Stanu. Pierwsza i druga płaszczyzna częstokroć się zazębiają, a efekt działania służb powinien znajdować swój finał w sprawie karnej. Jednocześnie na tych trzech polach rozpięta jest działalność prokuratury, którą ustawodawca nie od dziś wyposażył w bardzo szerokie i istotne kompetencje na każdym z nich.
Jesteśmy realistami: ten prezydent uważa, że nawet bez wniosku KRS może skutecznie powołać na urząd sędziego – mówi Jarosław Matras, sędzia SN.
Model ochrony prawnej ma kluczowe znaczenie zarówno dla samych ratowników medycznych, jaki i osób, które zdecydują się ich zaatakować w trakcie wykonywania obowiązków zawodowych.
Przemalowani, podzieleni, warczą na siebie jak psy. Dokładnie tak wygląda środowisko sędziowskie.
Z jednej strony granica przyzwolenia na krytykowanie sędziów również przez przedstawicieli władz publicznych daleko się przesunęła. Z drugiej zaś przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości rozliczani są najczęściej z każdego wręcz zdania.
Choć obecna kampania wyborcza, jak wiele wskazuje, może być ostrzejsza, to paradoksalnie rola sądów zmaleje. Muszą jednak zdać sobie sprawę z ograniczeń prawdy sądowej i kampanijnej procedury.
MSWiA chce tak zmienić przepisy dotyczące repatriacji, aby stworzyć warunki do powrotu większej liczby osób o polskich korzeniach do kraju.
Hamas uwolnił trzech kolejnych, porwanych 7 października 2023 r., Izraelczyków. To kolejni więźniowie, których zwolnienie wynegocjowano w ramach rozejmu między Izraelem a Hamasem. W zamian Izrael uwolnił 369 palestyńskich więźniów, spośród których - jak wynika z informacji podanych przez portal Sky News - czworo jest w stanie krytycznym.
Do IPN nie wpłynął żaden wniosek w sprawie ekshumacji Ukraińców, którzy zginęli w czasie wojny i zaraz po jej zakończeniu na terenie Polski.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał podczas głównej sesji Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa do budowania „sił zbrojnych Europy”.
Policjantowi, który zostawił zatrzymanego pod opieką żołnierza WOT, przybranego do policyjnego patrolu, grozi dyscyplinarka. Żołnierz nie ma bowiem w patrolu takich samych uprawnień jak funkcjonariusz.
Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie wspominają w ogóle o gwarancjach wynikających z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego o kolektywnej obronie. To jest sygnał mocno alarmowy – mówi „Rzeczpospolitej” generał Mirosław Różański.
- Po tej rozmowie mogę już bez uśmiechu spokojnie powiedzieć: głęboko wierzę, że Fort Trump naprawdę powstanie w naszym kraju - powiedział po spotkaniu z sekretarzem obrony USA Petem Hegsethem prezydent Andrzej Duda. Mówił, że spokojnie patrzy na postępowanie Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy.
Ukraińskie elity za pewnik przyjmują zawieszenie broni w połowie roku. Czy jednak Polska powinna żyrować układ korzystny dla mocarstw, bo zdejmujący im z barków jeden kłopot, ale już nie tak korzystny dla państw średnich i małych? Powinniśmy być gotowi na wywrócenie stolika, jeśli rozmowy pójdą za daleko – mówi „Rzeczpospolitej” Bartosz Cichocki, były ambasador RP w Kijowie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas