Aktualizacja: 20.04.2025 02:20 Publikacja: 27.03.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Ze zdumieniem można przeczytać ogłoszenia na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości zachęcające do przyjścia na delegację już nawet referendarzy sądowych, asystentów czy pracowników sądów. Dlaczego ministerstwo poszukuje swoich kadr wśród referendarzy sądowych, asystentów sędziów oraz urzędników sądowych? Bynajmniej nie chodzi o kwalifikacje, skoro, jak wynika z ogłoszeń, wymagana jest praktyczna znajomość Worda, Excela. Można postawić jedynie pytanie, dlaczego tych zasobów kadrowych nie wykorzystuje się do wsparcia najbardziej obciążonych sądów w Polsce?
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas