Komisja Europejska, odblokowując KPO, zliberalizowała warunki przywracania praworządności. Warunek skrupulatnego wypełnienia tzw. kamieni milowych dotyczący sądownictwa, w którym nie można było zmieniać ani przecinka w czasach PiS, został zastąpiony ramowym planem dochodzenia do praworządności bez konkretnych terminów i szczegółowych regulacji. Brukseli wystarczył sam plan i deklaracja, że będzie realizowany. Gwarancją jest Donald Tusk, polityk należący do europejskich elit.
W ten sposób rząd znalazł się w komfortowej sytuacji, gdyż nie będzie poddawany presji UE, aby szybko wprowadzać obiecane reformy, zwłaszcza iż nie ma ryzyka, że opóźnienia zamkną kurek z pieniędzmi.