Zdrada dyplomatyczna

Przestępstwo to jest tak stare jak sama dyplomacja. Jedną z najbardziej znanych zdrad dyplomatycznych w dziejach Polski była konfederacja targowicka.

Publikacja: 06.11.2024 04:30

Zdrada dyplomatyczna

Foto: Adobe Stock

Ambasador PRL w Stanach Zjednoczonych Romuald Spasowski 21 grudnia 1981 r. poprosił o azyl polityczny. Decyzję tę podjął w reakcji na ogłoszenie w Polsce stanu wojennego oraz masakrę dokonaną na górnikach w kopalni Wujek. Był jednym z dwóch ambasadorów, obok Zdzisława Rurarza z Tokio, którzy potępili stan wojenny i poprosili o azyl. Zachowanie Spasowskiego Izba Wojskowa Sądu Najwyższego uznała za zdradę dyplomatyczną (art. 130 kodeksu karnego z 1969 r.) i 4 października 1982 r. został on zaocznie skazany na śmierć, pozbawienie praw publicznych na zawsze oraz przepadek mienia. 30 października 1985 r. Rada Państwa odebrała mu także obywatelstwo polskie. Po wniesieniu rewizji nadzwyczajnej 25 listopada 1990 r. został uniewinniony, a w 1993 r. przywrócono mu polskie obywatelstwo. W 2000 r. za dopuszczenie się zdrady dyplomatycznej skazano jedną osobę, której personalia nie są publicznie znane. Prawdopodobnie wyrok zapadł po niejawnym procesie w stosunku do polskiego attaché wojskowego w jednym z obcych krajów. Jak zatem wynika ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości, dotychczas za popełnienie występku zdrady dyplomatycznej prawomocnie skazane zostały tylko dwie osoby, w tym jedna w okresie PRL.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Reklama
Sądy i Prokuratura
Tomasz Pietryga: Chocholi taniec nad demokracją
Sądy i Prokuratura
Sędzia Monika Frąckowiak: Kolejna KRS też nie będzie w pełni konstytucyjna
Sądy i Prokuratura
Czy będą dalsze reformy sądownictwa?
Sądy i Prokuratura
Potrzeba i pokusa AI. Jak duże ryzyko stanowi dla wymiary sprawiediwości?
Sądy i Prokuratura
Prokurator musi się doskonalić, a nie zdobywać papier. Czy system szkoleń jest wadliwy?
Reklama
Reklama