Aktualizacja: 01.07.2025 00:54 Publikacja: 15.01.2025 06:00
Foto: Adobe Stock
Tak zdają się rozumować nie tylko sprawcy pospolitych przestępstw – głównie tragicznych drogowych, ale i prawnicy, często wysoko postawieni. Tyle że ci, którzy przed laty pisali nowe, surowe prawo lub je egzekwowali, teraz sami przed nim uciekają. A to jest ostatnia rzecz, która zdarzyć się powinna.
Przykłady? Wielka afera. Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, dyrektor Wydziału Prawnego Krajowej Rady Sądownictwa, współorganizator tzw. afery hejterskiej, w maju 2024 r. uciekł na Białoruś, gdzie uzyskał azyl polityczny.
Proszę uwierzyć, że nie udałoby się ruszyć do przodu, gdyby osoby nominowane przez ministra Zbigniewa Ziobrę zos...
Wada oświadczenia woli w postaci pozorności jest niestety zdumiewająco częstym przypadkiem omawianym w orzecznic...
We Włoszech jesteśmy świadkami pewnego rodzaju nietolerancji władzy wobec kontroli sądowej – mówi sędzia śledczy...
Sędziowie mają prawo do budowania swojej marki osobistej. Robią to jednak w sposób „trudny”, bo brak w tym proce...
Żołnierz musi mieć komfort podczas wykonywania swojej czasami ekstremalnie trudnej służby. Nie ma on czasu na an...
Sądy nie będą wiedziały, jak stosować projektowane przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych autorstwa Min...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas