Aktualizacja: 28.04.2025 14:38 Publikacja: 09.04.2025 05:30
Foto: PAP/Albert Zawada
Sprawa o zastosowanie wobec posła Ziobry 30 dni aresztu jako kary porządkowej za rzekomo spóźnione doprowadzenie go przez policję jako świadka przed komisję ds. Pegasusa, pokazuje każdemu rozsądnemu człowiekowi, jak prawo może być nadużywane, ale też jak nadużycia można zdemaskować.
Wylosowany do rozpatrzenia tego wniosku sędzia Tomasz Grochowicz, jak wynika z uzasadnienia, sprawdził przebieg owego doprowadzenia posła Ziobry co do minuty i stwierdził, że tamtego dnia, kiedy komisja zamykała posiedzenie był on już doprowadzony do Sejmu i dostępny dla komisji, o czym policja ją informowała.
Sędziowie żyją iluzją, że mają wpływ na reformę sądownictwa. Tymczasem kluczowe znaczenie ma zimna kalkulacja po...
Jeżeli zachowujemy możliwość odwołania sędziego z delegowania w drodze arbitralnej decyzji ministra, to brzydko...
Wbrew nużącej propagandzie wszystko wskazuje na to, że aktywistom i działaczom starych stowarzyszeń sędziowskich...
Należy oczekiwać od ministra sprawiedliwości opinii, czy podejmowane przez KRS uchwały w sprawie odwołań sędziów...
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
Jeśli sądy i konkretni sędziowie nie usprawnią postępowań grupowych i te będą trwać po dziesięć lat i więcej, to...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas