Władysław Dziewanowski w rozprawie doktorskiej zatytułowanej „Szpiegostwo”, przyjętej przez Radę Wydziału Prawa Uniwersytetu Józefa Piłsudskiego w Warszawie w 1938 r., w sposób niezwykle trafny wskazał na niebezpieczeństwa, jakie pociąga za sobą działalność szpiegowska.
Podpułkownik dyplomowany kawalerii Wojska Polskiego pisał: „Zagadnienie szpiegostwa posiada szczególną wagę. Ujawnienie władzom obcego państwa niektórych szczegółów dotyczących przygotowań obronnych, planów działania na wypadek wojny, stosunków z potęgami ościennymi, stanu ekonomicznego i finansowego, wreszcie wewnętrznych stosunków politycznych, może, w niektórych wypadkach, zagrażać już nie tylko klęską militarną, lecz i utratą części terytorium narodowego, a nawet utratą niepodległości.