Aktualizacja: 18.04.2020 20:21 Publikacja: 18.04.2020 00:01
Foto: AdobeStock
Sięganie do trudnych i wyrafinowanych słów, dobrze znanych słownikom, ale obcym mowie codziennej, służy dzisiaj (niektórym) do aktów nieprzyjaznych. Są też jednak sprawy i problemy zasługujące na własne imię, ponieważ brak imienia to brak istnienia. Dlatego postanowiłem skorzystać z mało znanego terminu „anomia". Znakomicie oddaje on istotę rzeczy – kiedy działania jakiejś organizacji radykalnie rozmijają się z oczekiwaniami. W sytuacji wywołanej anomią niepożądane ludzkie zachowania są wymuszone albo sprowokowane – nie dzieją się samoistnie lub z woli tych osób. Szczególnie mocno anomia dotyka organizacji sformalizowanych, działających według nadanych im z zewnątrz reguł i zasad. Prawdziwy dramat się zaczyna, kiedy dana organizacja zostaje pozbawiona mechanizmów samodostosowawczych, ale musi trwać i wykonywać nałożone na nią obowiązki. W takiej właśnie sytuacji są sądy.
Polski wymiar sprawiedliwości potrzebuje jak nigdy wcześniej większego zaangażowania społecznego. Ważne, żeby uz...
Proces przywracania praworządności trwa stanowczo za długo – mówi Beata Morawiec, sędzia Sądu Okręgowego w Krako...
W momencie gdy niemający większości politycy zaczynają omijać lub łamać normy konstytucyjne, zadaniem każdego uc...
Poszukiwane są różne metody, aby tylko dokuczyć koledze i wykazać się przed szefostwem. Wydaje się, że wojna w w...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Wystarczyło, że sędzia porównał godzinę doprowadzenia Zbigniewa Ziobry z godziną zamknięcia posiedzenia sejmowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas