Aktualizacja: 18.04.2020 20:21 Publikacja: 18.04.2020 00:01
Foto: AdobeStock
Sięganie do trudnych i wyrafinowanych słów, dobrze znanych słownikom, ale obcym mowie codziennej, służy dzisiaj (niektórym) do aktów nieprzyjaznych. Są też jednak sprawy i problemy zasługujące na własne imię, ponieważ brak imienia to brak istnienia. Dlatego postanowiłem skorzystać z mało znanego terminu „anomia". Znakomicie oddaje on istotę rzeczy – kiedy działania jakiejś organizacji radykalnie rozmijają się z oczekiwaniami. W sytuacji wywołanej anomią niepożądane ludzkie zachowania są wymuszone albo sprowokowane – nie dzieją się samoistnie lub z woli tych osób. Szczególnie mocno anomia dotyka organizacji sformalizowanych, działających według nadanych im z zewnątrz reguł i zasad. Prawdziwy dramat się zaczyna, kiedy dana organizacja zostaje pozbawiona mechanizmów samodostosowawczych, ale musi trwać i wykonywać nałożone na nią obowiązki. W takiej właśnie sytuacji są sądy.
Stymulowana politycznie, przedłużająca się niepewność wyników wyborów podcina gałąź najbardziej wrażliwej sfery...
Koncepcja wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) przez polityków jest niezgodna z porządkiem konstytu...
Sądownictwo potrzebuje prawdziwej reformy i dopływu świeżej krwi, a nie rozdrapywania sporów i dryfowania do kol...
Systemy AI przeznaczone do wykorzystywania przez organy wymiaru sprawiedliwości to systemy wysokiego ryzyka.
System szkolenia prokuratorów musi się cechować elastycznością, atrakcyjnością tematyki i istotną przewagą eleme...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas