W piątek późnym wieczorem senatorowie przegłosowali przygotowaną przez rząd nowelizację ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.
Data wejścia w życie tej noweli ma ogromne znaczenie dla tysięcy kobiet spodziewających się dziecka, które prowadzą obecnie działalność gospodarczą. Jeśli urodzą przed zmianą przepisów, mogą liczyć na wyższy zasiłek macierzyński z ZUS.
Teraz ustawa trafi do prezydenta. Jeśli ten sprawnie złoży podpis pod nowelizacją i jeszcze w czerwcu prześle ją do publikacji w Dzienniku Ustaw, zmiany wejdą w życie już 1 października. Nowela przewiduje bowiem, że zaczną obowiązywać pierwszego dnia czwartego miesiąca następującego po miesiącu ogłoszenia noweli w Dzienniku Ustaw. Zgodnie z art. 122 ust. 2 konstytucji prezydent Rzeczypospolitej ma 21 dni na podpisanie przesłanej mu przez parlament ustawy i zarządzenie jej opublikowania. Procedura publikacji może się jednak przedłużyć i nie jest jeszcze wykluczone, że nowe przepisy wejdą w życie dopiero 1 listopada.
Nowelizacja przepisów ma przeciwdziałać wyłudzaniu zasiłków macierzyńskich przez kobiety zakładające działalność gospodarczą tuż przed porodem. Obecnie w zamian za jedną składkę ZUS w wysokości 3 tys. zł mogą sobie zapewnić nawet 5 tys. zł zasiłku macierzyńskiego przez 12 miesięcy po urodzeniu dziecka. Po zmianach, by dostać zasiłek w maksymalnej wysokości, potrzebne będzie opłacanie do ZUS składek w podwyższonej kwocie przez cały rok. Proceder przestanie się więc opłacać.
Ciągle jednak przedsiębiorcze matki będą mogły zapewnić sobie zasiłek w podstawowej wysokości około 2 tys. zł miesięcznie.
Niestety, nowe regulacje zaszkodzą osobom od lat prowadzącym działalność, które nie będą się starać o wyższy zasiłek na dotychczasowych zasadach.
Na łamach „Rzeczpospolitej" będziemy śledzić dalsze losy tej nowelizacji. —mrz
etap legislacyjny: czeka na podpis prezydenta