O ofercie takich firm pisała w ubiegłym roku „Rzeczpospolita" ("KRUS dla każdego"). Pomysł jest prosty: przedsiębiorca musi kupić od rolnika udział w gospodarstwie rolnym. Wtedy traktowany jest jak rolnik i może ubezpieczyć się w KRUS. Zainteresowanie możliwością zamiany ZUS na KRUS jest olbrzymie, bo można zaoszczędzić na składkach 11 tys. zł rocznie.
W opublikowanej dziś wspólnym komunikacie ZUS i KRUS przypominają, że w myśl art. 6 ust. 1 pkt 5 oraz art. 12 ust. 1 w związku z art. 13 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, przedsiębiorcy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w ZUS, od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone. Poza tym obowiązek ubezpieczeń społecznych w ZUS z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej może być wyłączony, gdy dana osoba spełni warunki określone w ustawie z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (dalej ustawa o u.s.r.).