Aktualizacja: 09.01.2015 01:00 Publikacja: 09.01.2015 01:00
Foto: Rzeczpospolita
Rz: Jak często zgłaszają się do pani przedsiębiorcy, z których ZUS chce ściągnąć zaległe składki?
Dorota Wolicka: Bywają dni, że zgłasza się do mnie kilka osób, które zupełnie przypadkiem dowiedziały się, że ciągle obowiązuje ustawa dająca im prawo do szybkiego umorzenia zaległości wobec ZUS. Przeciętny taki dług to ok. 30–40 tys. złotych. Teraz wystarczy, że osoby te złożą wniosek o umorzenie zaległości. Niepokojące są jednak napływające do nas informacje, że w poszczególnych oddziałach przedsiębiorcy po prostu nie są informowani o tej możliwości. Pracownik ZUS oferuje im natomiast złożenie wniosku o umorzenie zaległości na ogólnych zasadach, z których można skorzystać wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach – gdy przedsiębiorca nie ma już grosza przy duszy ani żadnego innego majątku.
Świadczenie urlopowe wypłacane zatrudnionym przez pracodawcę, który nie utworzył zakładowego funduszu świadczeń...
Nieobecność chorego pracownika pod adresem zamieszkania nie będzie dowodzić tego, że wykorzystuje on zwolnienie...
Ustawa systemowa nie posługuje się kryterium obywatelstwa, miejsca zamieszkania czy pobytu. Oznacza to, że obowi...
Banki, instytucje finansowe i kredytowe dostaną dostęp do danych znajdujących się na kontach płatników składek....
Ponad milion płatników składek ma zadłużenie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych – wynika z danych, które otrzym...
Trzeba wydłużyć korzystne zasady liczenia minimalnej składki zdrowotnej u przedsiębiorców na skali i liniowym PI...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas