- Pracownik ponad rok temu pracował w firmie, w której wykonywał pracę szkodliwą przy środkach chemicznych. Po uzyskaniu zaświadczenia lekarskiego o tym, że powinien zostać odsunięty od tej pracy, szef tego nie zrobił. Pracownik przestał przychodzić do pracy, a szef zwolnił go z tego powodu w trybie dyscyplinarnym. Po kilku miesiącach od zakończenia tej pracy okazało się, że zatrudniony ma chorobę nowotworową, która może mieć związek z warunkami, w jakich wówczas pracował. Chciałby się starać o rentę z tytułu choroby zawodowej. Czy ma szansę ją uzyskać i czy może od razu wystąpić do ZUS czy powinien wcześniej zwrócić się do sanepidu? – pyta czytelnik.
Ubezpieczony, który stał się niezdolny do pracy wskutek choroby zawodowej, ma prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy. Tak stanowi art. 6 ust. 1 pkt 6 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 167, poz. 1322 ze zm.). Przy czym za chorobę zawodową uważa się jedną z tych z wykazu, o którym mowa w art. 237 § 1 pkt 3 k.p., jeżeli została spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy lub sposobem wykonywania pracy.
Aby uzyskać rentę z tytułu niezdolności do pracy z powodu choroby zawodowej, należy wystąpić z odpowiednim wnioskiem do ZUS. Decydujące znaczenie mają tu kwestie medyczne, tj. istnienie choroby zawodowej tego pracownika oraz jego niezdolność do pracy z tego powodu.
Korzystniejsze zasady
Przy ustalaniu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy powstałej wskutek choroby zawodowej stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 153, poz. 1227 ze zm.). W myśl art. 57 ust. 1 tej ustawy renta ta przysługuje ubezpieczonemu, który spełni łącznie następujące warunki:
• jest niezdolny do pracy,
• ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,
• jego niezdolność do pracy powstała w wymienionych okresach (chodzi głównie o okres ubezpieczenia) albo w ciągu 18 miesięcy od ich ustania.
Co jednak korzystne dla osoby ubiegającej się o rentę z tytułu choroby zawodowej, nie musi ona spełniać ani drugiego, ani trzeciego warunku. Renta przysługuje niezależnie od długości okresu ubezpieczenia wypadkowego oraz bez względu na datę powstania niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową (art. 17 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych).
Zatem prawo do świadczenia istnieje pod warunkiem stwierdzenia niezdolności do pracy związanej z chorobą zawodową, niezależnie od tego, kiedy powstała ta niezdolność oraz jak długi okres ubezpieczenia wypadkowego miał pracownik. Stanowi to znaczne ułatwienie dla osób dotkniętych chorobami zawodowymi. Aby uzyskać rentę, nie muszą wykazywać nic poza faktem, że wskutek choroby zawodowej stały się niezdolne do pracy.
Decyzja sanitarna nie wiąże
Istnienie choroby zawodowej zwykle potwierdza decyzja państwowego powiatowego inspektora sanitarnego. Jednak decyzja tego inspektora, stwierdzająca chorobę zawodową lub określająca jej brak, albo też w ogóle brak takiej decyzji nie ma decydującego wpływu na uzyskanie renty z tytułu niezdolności do pracy powstałej wskutek choroby zawodowej. Decydujące znaczenie ma tu bowiem ustalenie, czy choroba ta faktycznie istnieje i czy jest przyczyną niezdolności do pracy.
Istotne jest przy tym, że decyzja inspektora sanitarnego ma tylko charakter deklaratoryjny. Decyzja sanepidu nie tworzy więc żadnego uprawnienia, lecz jedynie stwierdza fakt istnienia choroby zawodowej. Stwierdza bowiem istnienie u poszkodowanego schorzenia określonego w wykazie chorób zawodowych i na podstawie domniemania jego związek z wykonywaną pracą. Nie tylko więc nie tworzy ona nowego stanu prawnego, lecz także jest jedynie dowodem zaistnienia określonego stanu faktycznego. Tak samo jest z decyzją negatywną.
Stwierdzenie istnienia lub braku choroby zawodowej stanowi natomiast tylko jedną z okoliczności spornych, którą sąd w razie sporu ocenia samodzielnie, z reguły dopuszczając dowód z opinii lekarzy – biegłych sądowych. Tak też wypowiadał się Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z 16 czerwca 1994 r. (II PZP 4/94), stwierdzając, że decyzja organu Państwowej Inspekcji Sanitarnej w przedmiocie istnienia lub nieistnienia choroby zawodowej podlega zaskarżeniu do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Sąd powszechny rozpoznający sprawę o świadczenia z tytułu choroby zawodowej, nie jest związany decyzją inspektora sanitarnego. Podobne stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z 29 czerwca 1995 r. (II PZP 2/95). Podniósł, że decyzja inspektora sanitarnego stwierdzająca chorobę zawodową lub brak podstaw do jej stwierdzenia nie wiąże sądu powszechnego rozpoznającego sprawę o świadczenia z tytułu choroby zawodowej także po oddaleniu przez Naczelny Sąd Administracyjny wniesionej na nią skargi.
Organ odmówi, przyzna sąd
Zatem osoba, która uważa, że stała się niezdolna do pracy wskutek choroby zawodowej, może wystąpić z wnioskiem do ZUS o przyznanie renty z tego tytułu. Powinna do niego dołączyć posiadaną dokumentację medyczną, mającą potwierdzić istnienie tej choroby oraz fakt niezdolności do pracy. Dalej postępowanie toczy się przed ZUS, który ostatecznie wydaje decyzję rozstrzygającą o prawie do renty.
W razie niekorzystnej decyzji, odmawiającej tego świadczenia zainteresowany może złożyć odwołanie do właściwego sądu okręgowego rozpoznającego sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych. Odpowiednie pouczenie w tym zakresie powinno być zamieszczone w treści decyzji ZUS. W toku postępowania sąd (zwykle na podstawie opinii lekarzy – biegłych sądowych) rozstrzyga, czy istnieją podstawy do przyznania renty.
—Ryszard Sadlik sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach
Czytaj także w serwisie:
»
»
»