Postępowanie o emeryturę lub rentę toczy się początkowo w trybie administracyjnym przed ZUS lub innym organem rentowym (np. prezesem KRUS). Zatem z żądaniem przyznania tych świadczeń nie można wystąpić bezpośrednio do sądu, pomijając drogę postępowania administracyjnego przed organem rentowym.
Postępowanie przed tym organem powinno zakończyć się wydaniem decyzji przyznającej lub odmawiającej prawa do świadczenia. Po jej otrzymaniu osoba ubiegająca się o świadczenie może wnieść odwołanie do sądu okręgowego wydziału ubezpieczeń społecznych, który jest właściwy ze względu na jej miejsce zamieszkania. Odpowiednie pouczenie o tym prawie powinna zawierać decyzja.
Treść odwołania
Odwołanie od decyzji ZUS, mimo że jest składane za jego pośrednictwem, to jednak jest pismem procesowym wszczynającym postępowanie. Powinno więc spełniać określone wymogi formalne.
W myśl art. 477
10
§ 1 k.p.c. odwołanie powinno zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji, określenie i zwięzłe uzasadnienie zarzutów i wniosków oraz podpis ubezpieczonego albo jego przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika.
Podobnie wypowiadał się Sąd Najwyższy w postanowieniu z 20 kwietnia 2000 r. (II UKN 132/00), stwierdzając, że winno zawierać elementy wskazane w art. 126 § 1 k.p.c., w tym oznaczenie rodzaju pisma, osnowę wniosku oraz dowody na poparcie przytoczonych okoliczności, a także, z uwagi na jego charakter, zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji z przytoczeniem zarzutów wobec niej i uzasadnienie. Są to wymagania minimalne.
Dlatego też tego rodzaju pismo może zawierać również dodatkowe elementy (np. żądanie dopuszczenia opinii biegłych).
Jeśli pismo ubezpieczonego spełnia wymagania określone w art. 477
10
§ 1 k.p.c. oraz zostało złożone w sposób i w terminie określonych w art. 477
9
§ 1 k.p.c., organ rentowy powinien je niezwłocznie przekazać właściwemu sądowi jako odwołanie od decyzji, bez względu na to, czy zostało zaadresowane do tego sądu.
Tak też wypowiadał się SN w postanowieniu z 9 czerwca 2006 r. (III UK 40/06).
Badanie legalność i zasadność
Sąd ubezpieczeń społecznych, rozpoznając odwołanie od zaskarżonej decyzji, ma za zadanie skontrolować legalność, czyli zgodność z prawem tej decyzji, oraz jej zasadność.
Po rozpoznaniu sprawy oddala odwołanie, jeżeli nie ma podstaw do jego uwzględnienia. Ma to miejsce wtedy, gdy okaże się, że osoba ubiegająca się o świadczenie nie spełnia ustawowych przesłanek koniecznych do nabycia emerytury lub renty i decyzja organu rentowego była prawidłowa. Natomiast w razie uwzględnienia odwołania sąd zmienia zaskarżoną decyzję w całości lub w części. Orzeka wówczas co do istoty sprawy przyznając dochodzone świadczenie.
Orzeczenie sądu zapada jako wyrok sądu I instancji, wobec czego osoba z niego niezadowolona może go zaskarżyć, wnosząc apelację do sądu II instancji.
Uchylenie wyjątkowo
Sąd I instancji w zasadzie nie ma możliwości uchylenia zaskarżonej decyzji. A tego często mylnie domagają się strony i ich pełnomocnicy. Jednie bowiem w przypadku określonym w art. 477
14
§ 4 k.p.c. dopuszczalne jest uchylenie decyzji organu rentowego. Chodzi tu jednak tylko o sytuacje, gdy jednocześnie zachodzą przesłanki:
- prawo do świadczenia z ubezpieczeń społecznych jest uzależnione od stwierdzenia niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji,
- podstawę do wydania decyzji stanowi orzeczenie lekarza orzecznika ZUS lub orzeczenie komisji lekarskiej ZUS,
- odwołanie od decyzji opiera się wyłącznie na zarzutach dotyczących tego orzeczenia.
Sąd nie orzeka wówczas co do istoty sprawy na podstawie nowych okoliczności dotyczących stwierdzenia niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji, które powstały po dniu złożenia odwołania od tej decyzji.
Uchyla decyzję, przekazuje sprawę do rozpoznania organowi rentowemu i umarza postępowanie. Jest to więc sytuacja dość wyjątkowa. W pozostałych przypadkach sąd nie może uwzględnić żądania uchylenia decyzji.
Niezasadna, ale ważna
Warto też zauważyć, że wśród przewidzianych w przepisach k.p.c. sposobów rozpoznania odwołania przez sąd nie przewidziano stwierdzenia nieważności decyzji organu rentowego, nawet przy odpowiednim stosowaniu art. 180 § 1 k.p.a. Wskazywał na to SN w wyroku z 26 maja 2011 r. (II UK 360/10). Sąd nie może więc w oparciu o przepisy k.p.a. uznać nieważności zaskarżonej decyzji organu rentowego. Podobne stanowisko było również prezentowane w postanowieniach Kolegium Kompetencyjnego przy SN z 25 lutego 2003 r. (III KKO 16/02 oraz III KKO 18/02).
W drugim z tych orzeczeń Kolegium Kompetencyjne wyraziło pogląd, iż żądanie strony zmierzające do stwierdzenia nieważności decyzji wydanej w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych podlega rozpoznaniu albo jako odwołanie od tej decyzji, albo jako wniosek o ponowne ustalenie uprawnień z tego ubezpieczenia, rozstrzygany nową decyzją, która może być zaskarżona do sądu ubezpieczeń społecznych. Sąd nie może więc stwierdzić nieważności decyzji ZUS.
Przykład
Pan Józef uległ wypadkowi przy pracy. Uważał, że stał się z tego powodu niezdolny do pracy. Złożył więc w ZUS wniosek o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem. Lekarz orzecznik oddziału ZUS, po zbadaniu pana Józefa i zapoznaniu się z dokumentacją, stwierdził, że nie jest on osobą niezdolną do pracy z powodu doznanego wypadku przy pracy.
Tak samo uznała następnie komisja lekarska ZUS. Oddział ZUS wydał więc decyzję o odmowie przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy. Pan Józef odwołał się od niej, domagając się jej uchylenia.
Sąd wyznaczył rozprawę i poinformował pana Józefa, w jaki sposób sąd orzeka w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych. Pan Józef zmienił więc żądanie i wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego – lekarza ortopedy.
Następnie sąd, po zapoznaniu się z opinią biegłego, który stwierdził, że wskutek wypadku przy pracy pan Józef stał się niezdolny do pracy na okres dwóch lat, uwzględnił odwołanie i przyznał panu Józefowi prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy na dwa lata. -
Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach