Kolejność w otrzymywaniu świadczeń chorobowych w okresie nieprzerwanej niezdolności do pracy z powodu choroby powinna być niezmienna.
Najpierw pracownikowi przysługuje wynagrodzenie finansowane ze środków pracodawcy (tzw. chorobowe za pierwsze 33 czy 14 dni absencji w roku kalendarzowym), a później zasiłek chorobowy. Zdarza się jednak, że mimo nieprzerwanie trwającej niezdolności do pracy kolejność ta zostaje zmieniona.
- Pracownica od 16 maja 2011 jest na zwolnieniu lekarskim w związku z wypadkiem przy pracy. Od 7 października br. dostarczyła kolejne zwolnienie lekarskie z kodem B. Przedłożyła również zaświadczenie od lekarza o zakończonym leczeniu w związku z wypadkiem. Czy na tej podstawie od 7 października br. powinniśmy liczyć na nowo jej okres zasiłkowy? Czy w związku z tym, że w niezdolności do pracy nie ma przerwy, nadal mamy jej wypłacać zasiłek, tyle że teraz z ubezpieczenia chorobowego?
– pyta czytelnik.
Prawo do świadczenia za czas niezdolności do pracy związanej z ogólnym stanem zdrowia ustalane jest na innych zasadach niż wtedy, gdy absencja ma związek z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową.
W pierwszym wypadku pracownik uzyskuje prawo do wynagrodzenia chorobowego z art. 92 kodeksu pracy (za pierwsze 14 lub 33 dni w roku kalendarzowym), a następnie do zasiłku z funduszu chorobowego; obydwa najczęściej w wysokości 80 proc. podstawy wymiaru.
W drugim od razu otrzymuje zasiłek z ubezpieczenia wypadkowego, który przysługuje w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru i bez względu na to, jak długo podlegał wcześniej ubezpieczeniu chorobowemu (nie ma tzw. okresu wyczekiwania).
Zatem zasiłek z ubezpieczenia wypadkowego przysługuje nawet, jeżeli w danym roku kalendarzowym nie został wykorzystany okres wypłaty wynagrodzenia chorobowego.
Wynagrodzenie chorobowe finansowane przez firmę wypłacać ma ona obowiązek za pierwsze dni niezdolności do pracy podwładnego w roku:
• za 33 dni – gdy pracownik nie ukończył 50 lat (włącznie z rokiem, w którym ukończył ten wiek),
• za 14 dni – w każdym następnym roku, po ukończeniu przez pracownika 50 lat.
Dopiero od następnego dnia pracownik ma prawo do zasiłku chorobowego.
To, czy w danym roku nastąpiła wypłata za 33/14 dni, ustala się sumując poszczególne okresy niezdolności do pracy w roku kalendarzowym, bez względu na przerwy absencji czy zatrudnienie w różnych zakładach pracy.
Ale nie należy do nich wliczać okresu niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy, ponieważ pracownik otrzymuje wówczas zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego.
Jednak art. 92 kodeksu pracy
Jeśli podwładna po okresie pobierania zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego nadal jest chora, ale udokumentowała, że nie ma to już związku z wypadkiem, to w pierwszej kolejności trzeba ustalić jej uprawnienia do świadczeń z ogólnego stanu zdrowia.
Gdy w tym roku nie otrzymała jeszcze wynagrodzenia chorobowego za 33 dni, to właśnie to świadczenie trzeba jej wypłacić za czas niezdolności do pracy. I nie ma znaczenia, że w jej niezdolności do pracy nie było ani jednego dnia przerwy.
Zanim jednak dojdzie do wypłaty, trzeba jeszcze ustalić okres zasiłkowy i sprawdzić, czy nie zostanie przekroczony. Gdyby tak się stało, pracownica nie otrzyma ani wynagrodzenia chorobowego, ani zasiłku, mimo że jej niezdolność do pracy wynika z innej choroby niż poprzednia.
Limit zwolnienia
Okres zasiłkowy, czyli czas, przez jaki można pobierać wynagrodzenie chorobowe i zasiłek, trwa 182 dni, a jedynie wyjątkowo dłużej – do 270 dni – gdy przyczyną niezdolności do pracy jest gruźlica lub gdy absencja przypada w czasie ciąży. Tak stanowi art. 8 ustawy z 25 czerwca 1999 o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 77, poz. 512 ze zm.).
Pracownica od 16 maja do 6 października br. była na zwolnieniu już 144 dni. Od następnego dnia, tj. od 7 października br., dostarczyła kolejne zwolnienie lekarskie. Jest na nim kod B, co oznacza, że jest w ciąży. Z tego powodu ma prawo do 270-dniowego okresu zasiłkowego. Może więc jeszcze otrzymać wynagrodzenie chorobowe i zasiłek za 126 dni niezdolności do pracy.
Nie ma w tej sytuacji podstaw do liczenia na nowo okresu zasiłkowego w wymiarze nowych 270 dni, ponieważ między zwolnieniami od pracy nie było ani jednego dnia przerwy. Gdy zwolnienia lekarskie przypadają jedno po drugim w ciągłości, niezdolność do pracy jest nieprzerwana, to wszystkie te absencje są wliczane do jednego okresu zasiłkowego.
Nie ma znaczenia ani to, w związku z jaką chorobą zostały wydane zwolnienia lekarskie, ani rodzaj przysługującego za dany czas świadczenia (wynagrodzenie chorobowe, zasiłek z ubezpieczenia chorobowego czy wypadkowego). I zawsze stosuje się wówczas wymiar okresu zasiłkowego (182 lub 270 dni) odpowiedni do aktualnego powodu niezdolności do pracy.
Gdyby jednak po zwolnieniu lekarskim wystąpiła choć jednodniowa przerwa, to należałoby liczyć nowy 270-dniowy okres zasiłkowy od dnia następnego po przerwie. Jeśli bowiem między zwolnieniami lekarskimi jest przerwa, to należy je wliczać do tego samego okresu zasiłkowego tylko wtedy, gdy obywa zostały wystawione w związku z tą samą chorobą (o czym lekarz informuje wpisując kod A na zwolnieniu), a ponadto przerwa nie przekroczyła 60 dni.
Tutaj wystąpiły jednak dwie różne choroby, więc każda przerwa spowodowałaby ustanie jednego okresu zasiłkowego i liczenie nowego.
Gdyby pracownica w związku z takim liczeniem okresu zasiłkowego wyczerpała go jeszcze przed porodem, to będzie mogła ubiegać się o świadczenie rehabilitacyjne. Przysługuje ono w sytuacji, gdy istnieją rokowania, że dalsze leczenie lub rehabilitacja przez okres nie dłuższy niż kolejne 12 miesięcy pozwolą odzyskać zdolność do pracy. •