- Dostałem propozycję zatrudnienia w spółce z siedzibą w Austrii, jednak pracę będę głównie wykonywać w Niemczech (21-22 dni w miesiącu) i sporadycznie na terytorium Polski (nie częściej niż jeden dzień w miesiącu).
Mieszkam na stałe z rodziną w Polsce. Słyszałem o specjalnych zasadach podlegania ubezpieczeniom społecznym przez osoby stale wykonujące pracę w kilku państwach członkowskich UE. Gdzie powinienem opłacać składki na te ubezpieczenia?
– pyta czytelnik.
Składki na ubezpieczenia społeczne czytelnik powinien płacić w Niemczech, zgodnie z ogólną zasadą podlegania ubezpieczeniom społecznym w państwie, w którym wykonuje się pracę. W jego przypadku nie mają bowiem zastosowania reguły dotyczące osób normalnie wykonujących pracę w dwóch lub w kilku państwach unijnych.
Rzeczywiście przepisy unijne określają specjalne zasady dotyczące ustalania państwa UE, w którym osoby normalnie wykonujące pracę w dwóch lub w kilku krajach unijnych powinny opłacać składki na ubezpieczenia społeczne.
Takie osoby, jeżeli pracują na rzecz jednego pracodawcy, ale nie wykonują znacznej części pracy w państwie, w którym mają miejsce zamieszkania, powinny opłacać składki w kraju, w którym siedzibę ma ich pracodawca.
W sytuacji czytelnika byłaby to więc Austria, bo w Polsce, tj. w państwie, w którym znajduje się jego miejsce zamieszkania, nie będzie wykonywał znacznej części pracy. Tę ocenia się – według przepisów unijnych – przez spełnienie kryterium minimum 25 proc. czasu pracy lub wynagrodzenia za pracę wykonywaną w tym państwie.
W przypadku czytelnika czas pracy i jednocześnie wynagrodzenie za pracę w Polsce nie będzie przekraczało ok. 4,5 proc. ogólnego czasu pracy i wynagrodzenia.
Jednak te zasady nie będą miały zastosowania u czytelnika. Wynika to z definicji osoby normalnie wykonującej pracę w dwóch lub w kilku państwach członkowskich UE, określonej w przepisach unijnych. Według niej za taką osobę nie uważa się kogoś, kto w sposób ciągły wykonuje na terytorium dwóch lub kilku państw pracę o charakterze marginalnym.
Praktyczny poradnik dotyczący ustawodawstwa mającego zastosowanie do pracowników sugeruje natomiast, aby za pracę o charakterze marginalnym uznać sytuacje, gdy kryterium czasu pracy lub wynagrodzenia pracownika jest spełnione w proporcji mniejszej niż 5 proc. regularnego czasu pracy i/lub jego wynagrodzenia. Oznacza to, że pracę czytelnika w Polsce należałoby uznać za działalność marginalną.
Tym samym nie powinien on być uznany dla celów stosowania unijnych przepisów o ustalaniu właściwego ustawodawstwa w zakresie ubezpieczeń społecznych za osobę normalnie wykonującą pracę na terytorium dwóch lub kilku państw członkowskich. Natomiast powinien być traktowany tak jak osoba, która wykonuje pracę wyłącznie na terytorium jednego państwa członkowskiego, w którym głównie koncentruje się jego praca, tj. w Niemczech.
Tu powinien podlegać ubezpieczeniom społecznym, zgodnie z niemieckimi przepisami, od całości swoich dochodów (w tym również od dochodów za pojedynczy dzień pracy w Polsce).
Autorka jest starszą konsultantką w Departamencie Prawnopodatkowym w PwC
Czytaj więcej w serwisie: Składki od dochodów uzyskanych za granicą