Wynika tak z [link=http://www.rp.pl/artykul/261830.html]odpowiedzi centrali ZUS na pytanie DF[/link].

Na temat ewentualnego opłacania składek przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą, która uległa upadłości lub likwidacji, pisaliśmy w DF z 4 lutego br. w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/258084.html]„Syndyk nie płaci do ZUS za bankruta”[/link].

Na tym tle powstały wątpliwości, czy składki powinien za siebie odprowadzać zrujnowany biznesmen, któremu jednak pozostawiono zarząd nad mieniem przedsiębiorstwa, przydając nadzorcę (jedna z dwóch form upadłości z możliwością zawarcia układu). W pewien sposób nadal prowadzi on przecież działalność gospodarczą. Nie jest natomiast kontrowersyjna pozycja przedsiębiorcy, który ulega upadłości likwidacyjnej lub drugiej formie upadłości z możliwością zawarcia układu, kiedy dłużnik został odstawiony od dysponowania mieniem firmy, a rolę tę przejął zarządca. Jasne jest wówczas, że nie wykonuje on faktycznie działalności i nie jest zobowiązany w związku z tym do odprowadzania należności na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Oto interpretacja ZUS w sprawie upadłości z możliwością zawarcia układu, kiedy został powołany nadzorca.

Zobacz [link=http://www.rp.pl/artykul/261830.html]pełną treść interpretacji centrali ZUS[/link]