Sejm przyjął nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która przewiduje bardzo korzystne rozwiązania dla osób ubezpieczonych w ZUS i KRUS, oraz system wczesnego ostrzegania o wysokości świadczenia dla przyszłych emerytów.
Te zmiany zostały uchwalone wraz z bardzo głośną nowelizacją przewidującą prawo mężczyzn do wcześniejszej emerytury.
Dotychczas tylko ZUS mógł domagać się przez dziesięć lat opłacenia zaległych składek. Przedsiębiorcy zaś mieli jedynie pięć lat na domaganie się zwrotu z ZUS składek, które nigdy nie powinny zostać tam wpłacone. Zgodnie z nowelą okres ten zostanie wydłużony do dziesięciu lat, czyli uprawnienia obu stron zostaną zrównane.
Dopiero jednak na przyszłość. Wydłużony okres przedawnienia, w myśl noweli, nie dotyczy tych należności, które już uległy przedawnieniu.
Wyjątek dotyczy tylko sytuacji, w której firma dokonująca nadpłaty została zlikwidowana, nie ma także jej następcy prawnego. Wtedy sam pracownik lub zleceniobiorca będzie mógł dochodzić zwrotu od ZUS nadpłaconych składek, choćby nawet w myśl dotychczasowych przepisów to prawo uległo już przedawnieniu. Zainteresowani będą mieli jednak tylko 12 miesięcy na złożenie wniosku o zwrot przedawnionych składek. Ten okres będzie liczony od daty wejścia nowych przepisów w życie.
Ubezpieczony dostanie jednakże tylko tę część składek, która została sfinansowana z jego pensji.
Nowela, która zostanie teraz przesłana do Senatu, zawiera także bardzo istotne zmiany dotyczące informacji na temat przyszłej emerytury, jaką dostanie każdy ubezpieczony. Chodzi o zmianę zasad wyliczania tej informacji. W myśl nowego brzmienia art. 50 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych ZUS będzie wysyłać każdej osobie informację przedstawiającą wysokość emerytury, jakiej powinna się spodziewać po przejściu na to świadczenie – w dwóch wariantach.
Pierwszy będzie obliczony wyłącznie na podstawie składek dotychczas zgromadzonych na koncie emerytalnym ubezpieczonego w ZUS, OFE, a także z uwzględnieniem jego kapitału początkowego. Drugi zaś będzie oparty na symulacji, w której do dotychczas zgromadzonych składek zostaną doliczone przyszłe składki, jakie powinny wpłynąć na konta ubezpieczonego w ZUS i OFE, gdyby pracował i zarabiał przez cały czas aż do przejścia na emeryturę.
Anna Misiak, doradca ds. ZUS w kancelarii MDDP
Ta nowelizacja to krok w dobrym kierunku, zwłaszcza że dotyczy tak newralgicznej kwestii jak odzyskanie składek, które nie powinny, zgodnie z przepisami, zostać przekazane ZUS. Problem dotyczy szczególnie osób, które były zatrudnione w kilku firmach lub obok pracy na etacie prowadziły działalność gospodarczą i nie wiedziały, że nie muszą z tego tytułu płacić składek na ubezpieczenia społeczne. Wydłużenie okresu dochodzenia ich zwrotu do dziesięciu lat – co w wypadku składek zapłaconych przez zlikwidowaną już firmę dotyczy także tych składek, które w myśl dotychczasowych przepisów uległy przedawnieniu – jest korzystnym rozwiązaniem dla takich osób. Pozwala to mieć nadzieję, że w wydłużonym terminie uda się wyjaśnić wątpliwości i nadpłacone składki nie przepadną.